markotki zmagania ze słabościami

30-05-2014 dzień 80 DT

10 min orbi
tydzień 3 dzien3.
1. rozpietki ze sztangielkami na poziomej ławce
12x8kg 12x8kg 12x8kgwydaje mi sie,ze 10kg na razie jest poza moim zasięgiem ale nie mogłam spróbować bo były zajęte
15x8kg 15x8kg 15x8kg
15x8kg 15x8kg 15x8kg
2. rozpietki odwrotne na maszynie - zrobilam unoszenie rak w opadzie
12x4 12x4kg 12x4kgtu spróbuję powalczyć z 6kg ale cięzko jest nawet z 4
15x4 15x4kg 15x4kg
15x4 4x4kg+11x2kg 15x2kg
3. podciągnie sztangi wzdłuż tułowia
12x6kg 12x6kg 12x6kg było sztangielkami 2x6kg
15x11,5kg 15x11,5kg 15x11,5kg sztanga łamana+2x1,25 żle mi sie trzymało
15x6kg 15x6kg 15x6kg było sztangielkami 2x6kg
4. wypady bez obciążenia - z obciazeniem 2x6kg
15x 15x 15x
15x 15x 15x przytrzymanie było na dole-uda myślałam ,że mi odpadną
15x 15x 15x
5. odwodzenie nogi w tyl
nie robiłam bo wydaje mi sie ze takie machani 4kg nic nie daje, nstepnym razem musze wziac tasme
35x4,6kg 35x4,6 35x4,6kg
15x2kg 25x2kg 25x2kg mialam tylko 2kg odwazniki do zamocownia na kostce
6. uginanie ramion ze suspinacja
12x6 12x6 12x6
15x8 15x6 15x6kg po poprawie techniki zmniejszyłam ciężar
15x8 14x8 15x6kg
7. prostowanie ramienia w podporze
12x4kg 12x4kg 12x4kg tu raczej z wieksza waga nie dam rady powalczyc
15x4kg 15x4kg 15x4kg
15x4kg 15x4kg 15x4kg
8. allahy na wyciagu
20x40kg 20x40kg 20x40kg
20x50kg 20x50kg 20x50kg
20x40kg 20x40kg 20x40kg
9 unoszenie nóg w zwisie
12x 12x 12x
15x 13x 11x
13x 12x 10x

45 minut biezni-wchodzenie pod gorke przez 40 min

i miska:

warzywa: cukinia,szpinak, pieczarki, pomidory, kalafior strasznie mnie dzis wzdęło chyba po pieczarkach






Zmieniony przez - markoto w dniu 2014-06-02 09:30:10

31-05-2014 dzień 81 DNT

Dzień pod znakiem Opola :)

sniadanie: omlet owsiany z owocami i kawa z mlekiem
II sniadanie: omlet z ryzem i indykiem
obiad : kurczak w sosie smietanowym z ryzem i brokułami, kawa z mlekiem
kolacja: łosoś z makaronem ryżowym , sery rożne, 3 babeczki i 3 lampki wina bialego wytrawnego

01-06-2014 dzień 82 DNT

kolejny dzień opolski :)

sniadanie: chleb zytni razowy z jajkami
kawa z mlekiem
II sniadanie schab w sosie smietanowym z ryzem, surowka z kapusty
podwieczorek: pół pancaka, lody proteinowe, 3x probki odzywek :)
obiad: chleb razowy zytni z jajkiem
kolacja: ryż, indyk, awokado, 2 trójkaciki plesniowego sera, plaster żółtego, garść migdałów, lampka wytrawnego wina białego

Ogromne podziękowania dla Rudej i Bulla za wprowadzenie w świat sfd i targów :D oraz całek ekipie sfd za miłe przyjęcie .
Podziękowania również dla grupy wspaniałych dziewczyn, które miałam przyjemność poznać. Już czekam na kolejne targi :)



Zmieniony przez - markoto w dniu 2014-06-02 10:20:59

Szczególne podziękowania dla porandojin prawdziwej twardzielki za wspólną podróż i nocleg :)





Zmieniony przez - markoto w dniu 2014-06-03 09:36:55

02-06-2014 dzień 83 DT

tydzień 4 dzień 1
10minut orbitreka
1.wyciskanie sztangielek na ławce skośnej
12x8kg 12x8kg 12x8kgtu mam dylemat bo wczoraj zrobilam to na płaskiej a chyba ławka powinna byc w skosie
12x8kg 12x8kg 12x8kg
15x8kg 15x8kg 15x8kg cięzko
15x8kg 15x8kg 15x8kg
2. ściąganie drążka górnego do klatki
12x27kg 12x27kg 12x27kg chyba spadek mocy, lednow to 27 dociągałam
12x27kg 12x29kg 12x29kg
15x25kg 15x26kg 15x27kg
15x27kg 15x27kg 15x27kg
3. wznosy ramion bokiem siedząc ze sztangielkami (barki)
12x4kg 12x4kg 10x6kg
12x4kg 12x4kg 12x4kg
15x4kg 15x4kg 15x4kg
15x4kg 15x4kg 15x4kg
4. wypychanie suwnicy
12x45kg 12x50kg 12x55kg nie do konca jestem przekonana czy to cwiczenie jest dobre na moj kregoslup
12x40kg 12x45kg 12x50kg
15x40kg 15x45kg 15x45kg
20x20kg 20x30kg 20x40kg
5. uginanie nog w leżeniu
12x30 12x30kg 12x30 te 30kg jest chyba nie do przeskoczenia
12x30 12x30kg tu musiałam wyjśc z siłowni po powrocie dokończyłam 12x30kg 12x30
15x30 15x30kg 15x30kg cięzko
15x30 15x30kg 15x30kg - tu już umierałam
6. uginanie ramion ze sztangielkami
12x8 10x8 9x8 pod koniec serii ciagne juz całym cialem nie wiem czy jednak nie powinnam wrocic do 6kg
12x6 12x6 12x6 po korekcie techniki
15x8 15x8 13x8
15x8 15x8 12x8
7. prostowanie ramion na wyciągu
12x20 12x20 12x20
12x20 12x20 12x20
15x20 14x20 12x20
20x22 14x22 15x20
10.wznosy nóg w zwisie
12x 12x 12x
12x 12x 12x
15x 15x 13x
15x 15x 15x
11.allahy
15x40 15x40 15x40
12x40 12x40 12x40
20x50kg 20x50kg 20x50kg
15x40kg 15x40kg 15x40kg


25 minut orbitreka pod gorke ,musiałam się wcześniej zbierac

miska:
warzywa: pomidory,cukinia, szparagi




brownie było z okazji urodzin męża - skład: twaróg delikatny piatnica,olej kujawski, maka pszenna razowa, kakao, banan, daktyle, płatki migdałowe , jaja z cieniutka polewa z gorzkiej czekolady

Zmieniony przez - markoto w dniu 2014-06-03 09:48:16

Zmieniony przez - markoto w dniu 2014-06-04 09:39:16

03-06-2014 dzień 84 DNT

Dzisiejszy dzień chciałabym jak najszybciej zapomnieć. Nie dość, że tydzień stresujący bo w niedziele syn ma komunię, to rano sie źle schyliłam i cos mi w kręgosłupie żle zadziałało wiec każdy ruch mi sprawiał ból - oczywiście potraktowałam go plastrem rozgrzewajacym i nemesilem, na ustach pojawiła mi sie opryszczka wiec ta potraktowałam heviranem, mam straszne obtarcia na piecie - to tez potraktowałam plastrem na obtarcia, wiec ledwo chodzę a do tego dostałam niezbyt dobre wiadomości odnośnie zachowania syna w szkole- to mnie dobiło. Nie zrobiłam treningu to głownie przez kręgosłup, który wolałam oszczędzić ( nie wiem czy to wszystko nie efekt wczorajszej suwnicy) a stresa zajadlam ciastem browni z wczorajszego dnia :( wstyd mi bardzo ale wczoraj poł dnia przeryczałam. Obawiam się, że ten tydzień będzie ciężki dla mnie, jutro jeszcze mi się szykuje pogadanka z panią pedagog. Do tego szkoła szykuje w piatek piknik i musze jeszcze gdzies wcisnac pieczenie ciasta i jazde po fanty. Do tego dochodzi sprzatanie koscioła i ogarnięcie własnego domu. Niech ten tydzień już sie skończy

Miski nawet nie wpisuje bo wstyd

04-06-2014 dzień 85 DT

tydzień 4 dzień 2.
orbi 10 min
1.wyciskanie sztangi leząc na ławce poziomej - było na maszynie na razie nie mam odwagi łapać się za sztangę
12x25kg 12x25kg 12x25kg ostatnie powtórzenie ciężko
12x25kg 12x25kg 12x25kg
15x25 15x25 15x25kg cięzko
15x20 15x25 15x25 - strasznie duzo tych powtórzeń jest ciężko
2. przyciąganie drażka dolnego do mostka
12x25 12x25 12x25
12x25 12x25 12x25
15x20 15x25 15x25
15x15 15x15 15x20
3. wyciskanie sztangielek siedząc typu arnoldki
12x8 12x8 10x10
12x8 12x8 12x8
15x8 12x8 12x6 czy nie powinnam tu robić na 6kg a w ostatniej serii na 8?
15x8 12x8 12x6
4. prostowanie nog siedzac
12x40 12x40 12x40kg
12x40 12x40 12x40kg
15x40 15x40 15x40kg
15x40 15x40 15x40kg
5. wznosy tułowia z opadu
bez obciażenia 15x 15x 15x
bez obciażenia 15x 15x 15x
bez obciażenia 15x 15x 15x
bez obciażenia 15x 15x 15x
6. uginanie młotkowe
12x6 12x6 10x8
12x6 12x6 12x6
15x6kg 15x6kg 12x6kg
6x8+9x6kg 15x6kg 12x6kg
7. francuskie uginanie jednorącz siedząc
12x4 12x4 10x6
12x4 12x4 12x4
15x4 15x4 15x4tu w ostatniej spróbuję dołożyć choć może być problem
15x4 15x4 15x4
8. wznosy nog w zwisie
x12 x12 x12
x12 x12 x12
x12 x12 x11
x12 x12 x10
9. skosne brzuchy na piłce
3x15
3x15 plank bokiem z unoszeniem bioder
3x20x
3x20x

60minut na biezni, w tym 45 min wchodzenia na max gorke

miska:
warzywa: cukinia, sałata, pomidory



Mam pytanie trener na siłowni pytał się jaki mam cel - powiedziałam, ze schudnąc i mieć mięśnie. Stwierdził, że widać ze mieśnie mam i ze priorytetem powinno być pozbycie sie tłuszczu. Powiedziałam mu jaki mam rozkład i stwierdzil, że mam za duzo tłuszczu, żeby wprowadzic 150B 40T i reszta węgli i robić dłuzsze sesje aerobowe. Czy to ma sens?? czy powinnam dalej jechac rozkladem jaki mam ?

Zmieniony przez - markoto w dniu 2014-06-04 20:26:16

Moim zdaniem zamiast kombinować powinnaś utrzymać obecny rozkład w 100% przez 2 tygodnie, bo skąd możesz wiedzieć czy on działa czy nie, skoro go nie trzymasz? I mam tu na myśli 14 dni bez wpadek i nieliczenia, a nie od poniedziałku do soboty, a w niedziele to jak wyjdzie.
Zresztą 150 białka to już dużo, a 40 tłuszczu to mało, ja tyle miałam pod koniec redukcji do zawodów
Intensywność treningu i zmiany w rozkładzie wprowadza się stopniowo w przypadku zastojów, jak zaczniesz za bardzo kombinować na początku to co zrobisz poźniej?

OK od poniedzialku trzymam czysta miske wg spisu co do grama bez zadnych wpadek i zobaczymy czy cos z tego wyjdzie

Dzieki Viki za odzew :)

Zmieniony przez - markoto w dniu 2014-06-04 22:03:33

Niestety treningu ani wczoraj ani dzis to nie bedzie, mam kumulacje czyli przygotowania do komuni i piknik szkolny. Wczoraj po pracy pieklam ciasto na piknik potem sprzatanie kosciola, dzis piknik szkolny gdzie kazdy musi pomoc na stoisku np przy sprzedazy ciast obawiam sie ze skonczy sie pozno, jutro moze sie uda ale tez mam nawał prac moze choc aero jakis uda sie zaliczyc, miska tez kuleje bo jem z doskoku a w niedziele na bank nie bedzie dobrze bo dania sa serwowane ale bede wybierac mniejsze zło .

dasz radę