brzeziak - robimy formę na lato 2014

spoczko dziennik bede zaglądał zapraszam do mnie :)

Nogi
-Przysiady 4 serie 12x75kg
-Wykroki z sztangą 4 serie 20x50kg
-Prostowanie nóg z obciążeniem 4 serie 15x30kg
-Wspięcia na palcach z sztangą 5 serii 30x60kg.

Oprócz nóg poszło 9 serii na przedramię.

Dzisiaj strasznie słabe samopoczucie, ograniczenie węgli coraz bardziej odczuwam.

Barki
- Arnoldki 3 serie 12x18kg,
- Unoszenie sztangi przed siebie 3 serie 12x25kg,
- Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 3 serie 10x50kg,
- Unoszenie sztangielek bokiem w górę 3 serie 12x15kg.

Triceps
- Prostowanie ramion na wyciągu stojąc 3 serie 10x35kg,
- Wyciskanie francuskie sztangi leżąc 3 serie 12x25kg,
- Wyciskanie francuskie sztangielek siedząc 3 serie 12x18kg
- Pompki francuskie 3 serie 25 powt.

Bieganie mam na razie z głowy z powodu kontuzji kostki, od wtorku już nic nie bolało i dziś poszedłem na orlik, co najwidoczniej nie było za dobrym pomysłem, bo z powrotem ledwo doszedłem do domu. Teraz zimny okład i zobaczymy co to będzie jutro.

Niestety, w piątek po pracy byłem na badaniach i okazało się, że mam naderwane więzadło przednie proste strzałkowe i nadwyrężone więzadło krzyżowe. Około 3tyg. przerwy od ćwiczeń i 6 tyg. bez obciążenia nóg, takie zalecenia dostałem od lekarza. Chociaż górę pewnie i tak od przyszłego tygodnia zacznę ćwiczyć. Na razie mam lewe kolano w stabilizatorze i wypoczywam.

Podglądam od jakiegoś czasu z partyzanta, problemy z kolanami nieciekawa sprawa. Sam walczyłem z nimi dość długo. Szybkiego powrotu do pełnej sprawności życze

Witam,
wczoraj po dwóch tygodniach przerwy spowodowanej problemem z kolanem powróciłem do treningów. Jeszcze odczuwam dyskomfort, ale jest już zdecydowanie lepiej. Od wczoraj też chodzę na pieszo do pracy(około 3.5km), aby powoli wprowadzać obciążenie dla nogi. W piątek mam zamiar zrobić sobie marszo-bieg żeby zobaczyć czy od przyszłego tygodnia, będę mógł zacząć biegać. Oczywiście nie od razu 10 km, ale powoli przyzwyczajać nogę.

Wczorajszy trening.

Klata:
- Wyciskanie sztangi leżąc 4 serie 12-10-10-8 75kg,
- Wyciskanie hantli na ławce skośnej 3x12 16kg hantla,
- Wyciskanie hantli leżąc 3x12 16kg hantla,
- Pompki 3x25 z nogami na podwyższeniu
- Rozpiętki 3x12 16kg.

Biceps:
- Uginanie ramion z gryfem łamanym na modlitewniku 3 serie 15x28kg
- Uginanie ramion z hantlami 3 serie 12x18kg
- Uginanie ramion z gryfem łamanym stojąc 3 serie 12x28kg,
- Uginanie ramion w podporze o kolano 3 serie 12x15kg.

Wczorajszy trening

Barki
- Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 3 serie 10x50kg,
- Arnoldki 3 serie 12x18kg,
- Unoszenie sztangi przed siebie 3 serie 12x25kg,
- Unoszenie sztangielek bokiem w górę 3 serie 12x15kg.

Triceps
- Prostowanie ramion na wyciągu stojąc 3 serie 10x35kg,
- Wyciskanie francuskie sztangi leżąc 3 serie 12x25kg,
- Wyciskanie francuskie sztangielek siedząc 3 serie 12x18kg
- Wyciskanie francuskie sztangi stojąc 3 serie 12x25kg,

Człowiek jakiś taki inny od razu jak po długim czasie może wyjść i poprzenosić trochę żelastwa

Dziś wracam do treningów na pełnym obciążeniu, noga już nie boli. Pomyślę nawet nad lekkim rozbieganie, ale jeszcze zobaczę jak z chęciami będzie wieczorem :)

W poniedziałek i wtorek strasznie zabiegany byłem dlatego wrzucam teraz wpiski z tych dwóch dni.

PONIEDZIAŁEK

Klata:
- Wyciskanie sztangi leżąc 4 serie 2x12 65kg 2x10 75kg
- Wyciskanie hantli na ławce skośnej 3x12 16kg hantla,
- Wyciskanie hantli leżąc 3x12 16kg hantla,
- Pompki 3x20 z nogami na podwyższeniu
- Rozpiętki 3x12 16kg.

Biceps:
- Uginanie ramion z gryfem łamanym na modlitewniku 3 serie 15x28kg
- Uginanie ramion z hantlami 3 serie 12x18kg
- Uginanie ramion z gryfem łamanym stojąc 3 serie 12x28kg,

Podsumowanie: Trening bardzo udany na drugi dzień po długim, naprawdę długim czasie zakwasy na klacie. Biceps z trochę mniejszą intensywnością niż zwykle.

WTOREK

Triceps:
- Prostowanie ramion na wyciągu stojąc 3 serie 10x35kg,
- Wyciskanie francuskie sztangi leżąc 3 serie 12x25kg,
- Wyciskanie francuskie sztangielek siedząc 3 serie 12x18kg
- Wyciskanie francuskie sztangi stojąc 3 serie 12x25kg,
- Pompki francuskie 3x20;

Brzuch:
- Podciąganie kolan do klatki piersiowej w zwisie 3x20,
- Brzuszki na skosie ujemnym 3x30.

Podsumowanie: W wtorki normalnie powinienem ćwiczyć nogi, ale z powodu problemów z kolanem ten i kolejny tydzień jeszcze odpuszczam. Czasami przy zginaniu lewej nogi odczuwam lekki ból i wolę nie ryzykować.

Od tygodnia chodzę na pieszo do pracy 3.5 km w jedną stronę, niestety ale bieganie sobie też na razie odpuściłem. Chociaż może dziś spróbuję. Również od poniedziałku zacząłem brać Meltdown VPX jak na razie potliwość skoczyła i jestem zadowolony, podzielę się efektami po zakończeniu cyklu.

Wczoraj próbowałem pobiegać, jednak po przebiegnięciu około 0.5 km zacząłem odczuwać dziwne kucie w kolanie i odpuściłem sobie. Zobaczę jeszcze jak to będzie w przyszłym tygodniu wyglądać.

A tu moja mała przemiana: