miska
suple: kreatyna, ZMA, omega, tran, witaminy, Mg, IronPump 5g
160/70/190
I - owsianka kawowa, kawałek jabłka, jajka sadzone
II i III - gulasz z woła z gryczaną + syr
trening (owoce leśne+whey po treningu)
IV - makaron z sercami i warzywami
V - kanapka ze śledziem
trening
Klatka
Wyciskanie na skosie dodatnim 3 x 4-6
21kg/ 21kg/ 30kg/ 35,5kg/ 41kg
44kg x3+1+1/ 44kg x3+1/ 44kg x3
(20kg/ 20kg/ 27,5kg/ 35kg/ 40kg) 42,5kg x6/ 42,5kg x4+1/ 42,5kg x4
(20kg/ 20kg/ 27,5kg/ 35kg/ 40kg) 45kg x3/ 42,5kg x4+1/ 42,5kg x3+1
Wyciskanie plaskiej 2x 4-6
42,5kg x3+1/ 42,5kg x3 + 40kg x3
42,5kg x3 + 40kg x3/ 40kg x5
40kg x5+1/ 40kg x4+1
Pompki 1 x max + max+max (na trzech poziomach)
13/10/14 + 2/5/8 + 2/4/7
14/10/12 + 2/7/10 + 2/5/7
12/11/9 + 1,5/4/7 + 1/3/5
Brzuch
Sklony tulowia z linka na wyciagu kleczac 3 x 10-12
-
3s 17,5kg
10kg/ 15kg/ 15kg
Spiecia na piłce 2x 8-9
1. Ciężary zostają, po tym cholernym 3powtórzeniu coś mnie blokowało i był zgniot, odpoczęłam jakieś 5-10sek i wtedy +1powtórzenie i +1powtórzenie
2. Tutaj tak samo, po 3powtórzeniu odcięcie.
3. Ciężko.
4-5. Wczoraj brzuch męczyłam więc dzisiaj odpuściłam, odrobię je
Wrażenia ogólne: Przełamałam 42,5kg choć łatwo nie było. Następnym razem walczę o powtórzenia, ciężar jest na tę chwilę wystarczający.
Dzisiaj poszła przed treningówka - ciężki dzień miałam.
Dopiero rozpoczynam 3tydzień tego treningu i nie wiem czy to zwidy czy jak ale wydaje mi się, że powoli rusza.
Iza pospieszyłam się z chwaleniem o spokoju na twarzy - więc urok i sr... idą w parze. Za dobrze by było jak by tylko jedno
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
miska
suple: kreatyna, ZMA, omega, tran, witaminy, Mg
160/70/150
I - owsianka kawowa, kawałek jabłka, jajka sadzone
II i III - kasza jęczmienna z pieczonym udkiem z kurczaka + kawałek sera
IV - kasza jaglana z wołowiną na ostro + kawałek ananasa
V - amarantus z twarogiem
Przespałam całe popołudnie tylko na jedzenie się budziłam
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2014-05-27 22:02:29
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
miska
suple: kreatyna, ZMA, omega, tran, witaminy, Mg
160/70/220
I - owsianka kawowa z jabłkiem, jajka sadzone
II - razowiec z galaretą (po pieczeniu udek) + udko kurczaka
III - kasza jęczmienna z indykiem + kawałek ananasa i syra
trening - whey+truskawki po
IV - makaron z brązowego ryżu z wołowiną na ostro
V - razowiec ze śledziem + syr + resztka twarogu
trening
Dzien 2.
Nogi
Przysiad 3serie x 4-6powtorzen
(32,5kg/ 32,5kg/ 42,5kg/ 52,5kg/ 57,5kg)
62,5kg x6/ 62,5kg x3+2/ 62,5kg x2+2
(32,5kg/ 32,5kg/ 42,5kg/ 52,5kg/ 57,5kg) 60kg x6/ 60kg x6/ 60kg x5
(32,5kg/ 32,5kg/ 42,5kg/ 52,5kg/ 57,5kg) 65kg x0/ 62,5kg x3/ 60kg x5/ 60kg x3
Goblet 2 x 4-6
2s 23kg
2s 22kg
2s 20kg
Wznosy bioder hip thrust 2 x 6
90kg/ 90kg x5
2s 85kg
2s 80kg
RDL 2x6
75kg/ 75kg x4
2s 70kg
2s 70kg
Lydki wspiecia na siedzaco 2 x 6-8
2s 75kg na stojąco
2s 75kg na stojąco
2s 70kg
1. Życiówka poszła 62,5kg x6 ale średnio zadowolona jestem, późniejsze serie już kiepsko szły.
2. Ciężko jak cholera.
3. W drugiej serii było jeszcze szóste powtórzenie ale już niedociągnięte więc nie zaliczyłam.
4. Ostatnie powtórzenie w pierwszej serii nie powinno się odbyć, kaleczone.
5. Ok.
Wrażenia ogóle: Po pierwszej serii siadów byłam zadowolona - poszła życiówka ale z kolejnymi seriami było gorzej. 3 zgnioty zaliczyłam w dwóch seriach Nagrałam tylko ostatnie dwa powtórzenia (ze zgniotem). Nie wiem czemu nie poszło - zdekoncentrowałam się czy jak. Nie wiem.
Reszta już lepiej poszła nawet pododawałam gdzie-nie-gdzie.
Iza proszę o opyerdol - najlepiej mi przysiad idzie jak pokrzyczysz na mnie
Z mniej ciekawych rzeczy, zaczynam się chyba sypać Po rozciąganiu przywodziciel zaczął mnie ciągnąć nieprzyjemnie i biodro pobolewać w momencie gdy odciążam nogę. Na treningu cisza była, nawet kolana nie gadały jak to one czasami lubią, po rozciąganiu usiadłam do jedzenia i jak wstałam to zaczęło pobolewać. Jutro dzwonię do fizjo.
Filmy
goblet 23kg x6 ->
przysiad 62,5kg x2 ->
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Goblet fajny - podziwiam bo to niekomfortowe ćwiczenie. Przysiad nie najgorszy ale moim zdaniem asekurujesz się taką techniką siadu przed niepowodzeniem. Reprymenda należy się asekurującemu. Przy dobrej asekuracji pójdzie o wiele lepiej moim zdaniem i technika będzie lepsza.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Bull żałuję ale niestety nie dam rady Czasowo-roboczo się nie wyrobię.
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Mnie kiedyś jeden kretyn nie umiejący asekurować mało nie zabił. Akurat był to jeden z bocznych asekurantów a nie ten stojący z tyłu. Gość pomyślał, że mi pomoże bo tak wolno wstaję z 220 kg i zaczął podnosić jeden koniec sztangi z talerzami w górę. Śmierć w oczach. Nikomu nie życzę. A przed siadem tłumaczyłem trzem asekurantom chyba z 10 minut co i jak mają robić i kiedy. Groch o ścianę podobnie jak u Ciebie. Do dziś jak to sobie przypominam to mi się niedobrze robi. Jakimś cudem ustałem wtedy i nie padłem ale to była walka o życie - dosłownie.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
data: 15.05/ 22.05/ 29.05
biust: 89cm/ 90cm/ 90cm
pod biustem: 82cm/ 82cm/ 83cm
talia: 69cm/ 69cm/ 69cm
pępek: 73cm/ 73cm/ 73cm
biodra: 96cm/ 96cm/ 96cm
udo: 55,5cm/ 55,5cm/ 56cm
łydka: 33cm/ 33,5cm/ 33,5cm
waga: 57kg/ 57kg/ 56,5kg
Nic z nich nie wynika - jeżeli już jest zmiana to na granicy błędu pomiarowego - choć w lustrze delikatne zmiany są. Pora chyba na dokładkę do miski Dodam w dni treningowe po 25WW (około treningowo), czyli będzie to wyglądało tak:
BTW 160/70/245 - nogi, barki
BTW 160/70/215 - klata, plecy
BTW 160/70/150 - DNT
Nightingal zabiłabym za takie coś jak tylko zdjęłabym sztangę z pleców. Dobrze, ze nic nikomu się nie stało.
Zobaczę może na dzień nóg uda mi się wyrwać na koksownie i tam znajdzie się ktoś ogarnięty. Mężowi dam spokój dla mojego i jego dobra
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Shake your ass II with TREC Nutrition!/ lilith
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- ...
- 96