tabata 3 razy w tyg

witam, chcialem zapytac czy mialoby sens robienie tabaty 3 razy na tydzien lub 2 razy tabata + 1 raz crossfit? to bylaby cala aktywnosc fizyczna w tygodniu. nie zalezy mi na masie, sile itp. bardziej chodzi mi o poprawe kondycji, troche wygladu. w tygodniu mam malo czasu a taki rodzaj treningu bardzo mi odpowiada. wczesniej biegalem ale mam plaskostopie i bola mnie pozniej stopy a w dodatku chcilbym sprobowac czegos inneg. co o tym myslicie?

3x crossfit byłby odpowiedni. Tabate raczej się nie robi w podciąganiu, czy jakiś pompkach więc angażowałbyś w nich tylko nogi, a chodzi Ci przecież o wygląd i powinieneś trenować całe ciało.
Możesz sobie robić przysiady, podciągnięcia, pompki i jakieś wznosy nóg, ustalić ilość powtórzeń i po minucie znowu to powtórzyć. Kilka razy zrobisz takie coś i będzie w porządku, bo ani nie zajmie to dużo czasu i przetrenujesz wszystkie mięśnie.

Tabata ta właściwa, ze wszystkimi spełnionymi warunkami, nie jest pomyślana jako trening główny, tylko dodatkowy. Raz w tygodniu może wystarczyć.

wlasnie dlatego pytam, bo slyszalem tez ze tabata moze byc dodatkowym treningiem a nie glownym. z drugiej strony jezeli nie mam zandego innego wysilku, a robiac tabate przecwicze wszystkie miesnie to powinno byc ok poniewaz sa tez osoby ktore tylko biegaja lub tylko robia hiit i jest ok. moje cele sa troszke inne no ale tabata jednak rozni sie od innych interwalow (np hiit). w moim przypadku wygladaloby to tak ze podczas tabaty wykonywalbym burpee (tylko ta odmiane w ktorej robi sie tez pompke, a wiec przecwicze w ten sposob sporo miesni) i tak 2 razy na tydzien (5minut biegu w miejscu, pozniej krazenia itp, tabata, a na koniec 5 minut biegu w miejscu - calosc 15-20minut) i raz w tygodniu crossfit (pompki, przysiady, podciaganie na drazku i brzuszki).

mi wydaje sie takie cos calkiem ok, zwazajac na moje cele , no ale licze sie ze zdaniem osob ktore znaja sie na tym bardziej ode mnie:)

co myslicie o tym? bo w pierwszym poscie przedstawilem to malo konkretnie;)

Nie napisałeś nic o doświadczeniu. Stawiam na początki widząc pytanie.
Tabata owszem, jest dobra, ale wątpię, że w ogóle wytrzymasz chociaż połowę jej robiąc burpree. Do tego tabata nie angażuje w dużym stopniu chociażby pleców, tyłu uda, czy bicepsa(jeśli chodzi o burpree). Lepiej ogarnąć trening całego ciała, obwodowo, który wpłynie dobrze na wytrzymałość i też nie zajmie dużo czasu.
https://www.sfd.pl/Plan_treningu_dla_osób_początkujących__foty_str._12-t359947.html
Tutaj Masz plan treningu całego ciała.

Dzięki:) nie mam niestety żadnych ciężarów więc może być ciężko. Zresztą cieszy mnie robienie krótkich intensywnych treningów. Mój staż ciężko określić bo miałem przerwy ale z 3 lata ćwiczyłem na siłowni, rok biegalem i daje sobie radę przy tabacie:) można też do burpee dorzucić jakiś MC i prawie całe ciało będzie przecwiczone. Mi w moim pytaniu nie chodzi już nawet o to jak przećwiczyć całe ciało itp ale o to czy jeżeli nie mam w tygodniu innego wysiłku to czy 3 razy tabata lub 2 razy tabata + 1 raz crossfit będzie wystarczający aby poprawić kondycję, wydolność i zrzucić trochę tłuszczu? Wygląd to drugoplanowa kwestia;)


ps. tabata to nie jest/bedzie wylacznie to co bede robil. czasami w zaleznosci od checi/czasu nie bede danego dnia robil tabaty tylko pojde pobiegac lub na squasha czy cos w tym stylu. chodzi mi o oglna sprawnosc i kondycje. w tabacie fajne jest to ze nie ma nudy, bo jest to krotki trening i nie jest powiedziane ze bede zawsze robil burpee. czasem zamiast tego cwiczenia bede robil np przysiady z wyciskaniem sztangielek nad glowe (jak sobie je kupie) lub np mc z podciagnieciem ciezaru pod brode, czasem same przysiady.


Zmieniony przez - BDN w dniu 2014-05-09 12:34:41

Jeżeli chcesz ograniczyć się do samej tabaty to proszę bardzo. Jeżeli wytrzymasz trening na wysokich obrotach i nie będziesz odpuszczał to na pewno będziesz poprawiał swoje cele wydolnościowe.

super dzieki wielkie:) potrzebowalem upewnienia sie od kogos kto sie lepiej ode mnie na tym zna

Zmieniony przez - BDN w dniu 2014-05-09 23:24:02

Raz w tygodniu tabata, w inne wybieganie, interwały i jakaś siła biegowa skipy a/b/c(poczytaj, bo sam dokładnie nie wiem na czym polega siła biegowa, ale mniej-więcej to jest to).

Jeśli masz cały tydzień do dyspozycji to powoli wdrażaj każdy z treningów i możesz to łączyć tabata+bieganie+basen.

np.
Pon - Interwały
Wt - Wybieganie
Śr - Bieg jeśli masz możliwość to sprinty pod górkę
Czw - Siła biegowa
Pt - Wybieganie 45 minut stałym tempem
Sb - Tabata
Nd - Basen

Nie jestem w tej dziedzinie specjalistą, jest tutaj odpowiedni dział dotyczący takich sportów jak pływanie/bieganie "Indywidualne Sporty Ogólnorozwojowe", to tam napisz temat i doradzą Ci jak trzeba.

Zmieniony przez - WŚ w dniu 2014-05-10 13:12:05

na poczatku pisalem ze mam malo czasu w tygodniu wiec trneingi codziennie odpadaja;) wiec te 2 razy w tygodniu bede robil tabate i raz crossfit