Fuuun/masa-str.30/redukcja-str.56

Na spokojnie, nie ma problemu, Dzięki wielkie. Jestem po treningu plecy-łydki + 50min aero. Robie szame potreningową. I lecę do koleżki ADAMSKY95 z forum pogadać bo dawno sie nie widzieliśmy. Później jak wrócę dodam całą wypiskę z dzisiejszego dnia, treningu oraz diety. Pozdro !

6.5.14

Dieta : 2604-288-22-150 (k/b/w/t)
Aeroby : 50 minut po treningu
Trening : Plecy-Łydki

Ściąganie drążka szeroko do klatki 7x21-10
Wiosłowanie siedząc oburącz na hammerze 5x21-12
Dociąganie chwytu wyciągu dolnego do brzucha 3x15-10
Wiosłowanie sztangielką 4x15-10
Wiosłowanie sztangą nachwytem 1x105

Wspięcia na palce w siadzie 2x15
Wspięcia na suwnicy jednonóż 6x10

+ 50 minut aerobów po treningu, bieżnia.

Dziś dużo więcej białka, tak się potoczyło... Jednorazowy wybryk. Tak jakoś wyszło, było więcej kury w lodówce
O 2:00 dopiero na chatę wróciłem. Skończyłem jeść ostatni posiłek jakieś 20minut temu. Jestem zmęczony, nogi obolałe bardzo mocno po niedzielnym treningu, a na klacie i łapach łapią zakwasy po wczoraj. Jutro jeszcze dojdą do tego plecy

Jutro trenować będę około 16:30, wypadają barki, plus oczywiście aeroby 50minut.

Co do diety jakoś widzę że moje ciało sie zaadoptowało co do prawie zera węgli ed. Także jest git. Mocy nie ma ale tak musi być

Tymczasem lece spać bo jest godzina 3:00 prawie, a jutro musze być na nogach o 10:30, także 7,5h snu. Pozdrawiam !

Witam !
Właśnie jestem po posiłku, bardzo smacznym ale o tym potem !

Za chwilkę zbieram się na trening Barków, brzucha, oraz 50 minut aerobów.
Przed chwilą miałem miłą niespodziankę i przyszła paczka od Hi Teca. Mianowicie paczuszka na zakończenie testu sponsorowanego.

Więcej informacji znajdziecie pod tym linkiem :
https://www.sfd.pl/HI_TEC_MEGA_MASA__PODSUMOWANIE_TESTU_STR.84,_4_OSOBY!!-t1002222-s87.html?master=1#post10

Relacja z treningu, diety i dzisiejszego dnia, dziś wieczorem ! Pozdro !


Zmieniony przez - Fuuun w dniu 2014-05-07 15:39:39

czekam na dzisiejszy wpis hehe

Właśnie wróciłem z treningu, i jestem w trakcie jedzenia posiłku potreningowego. Dziś na bogato. Ale o wszystkim co związane z dniem dzisiejszym dowiecie się za jakąś godzinkę !

7.5.14

Dieta : 2683-226-15-190 (k/b/w/t)
Aeroby : 50 minut aerobów po treningu
Trening : Barki - Brzuch

Wyciskanie hantli siedząc 5x21-7 (max 34kg)
Wyciskanie na smithie siedząc 2x21, 1x21+max
Unoszenie na bok + Dociąganie sztangi do mostka 3x10 + 3x10
Unoszenie w bok jednorącz + Unoszenie w bok jednorącz linka 2x12 + 2x12
Dociąganie sztangi do mostka 1x64

Kółko z kolan 1x10
Spięcia na ławce skośnej 1x10

+ 50 minut aerobów na bieżni po treningu

A tutaj zdjęcie mojej dzisiejszej szamy :
wołowkina niecałe 400g
whey
sałatka (kura wedzona udo, ser, 4jaja, 40g olej rzpakowy, pomidor, sałata, cebula, kapary, orzechy włoskie)
na zdjeciu nie ma bcaa, orzechów pistacjowych i jogurtu naturalnego
Pozdrawiam !

Obserwowałem jakiś czas temu test masowy hi teca, także powodzenia z redukcja. Dajesz sobie jakieś konkretne ramy czasowe na wycinke ? albo ciagniesz tak długo póki efekty cię zadowolą

Ramy czasowe hmm. Ogólnie chciałbym sie jako tako wyrobić w jeszcze 8 tygodni. Ale chciałbym zrobić coś pod formę startową... Wiem że to od cholery pracy i wyrzeczeń ale pomaga mi w tym osoba która szykowała sie do zawodów nie raz, i jestem dobrej myśli. Jest jeszcze baaardzo dużo smalcu do wytopienia, wody siedzi dużooo, dlatego jeśli za 8 tygodni uznam że trzeba ciąć dalej, to będę ciął do momentu kiedy uznam że jest naprawdę solidnie :) Chcę przygotować dobry fundament pod jakościową mase... Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jestem pewny siebie i wiem że do tej redukcji przyłożę się naprawdę z całej mocy, i o ile bedzie zdrowie nie będzie kontuzji itd. to jestem pewny w 100% że uda mi się osiągnąć cel. A poprzeczka jest zawieszona wysoko :)

8.5.14

Dieta : 2656-243-37-170 (k/b/w/t)
Aeroby : 50 minut po treningu
Trening : Klatka - Brzuch

Wyciskanie skos na smithie 2x15-10, 1x21
Buterflye 3x15-10
Rozpiętki mały skos + Wyciskanie gilotyna na skosie 2x6 + 2x12
Wycisk siedząc na hammerze 5x30-20

Kółko z kolan 1x15, 1x10

No muszę powiedzieć że dziś 5 dzień z węglami na zero, węgli jest tyle co z jakiś warzywek, ew. produktów które mają go trochę w sobie np orzechy ziemne, czasami sobie pozwolę ich trochę podjeść.

Już wczoraj myślałem że się zaadoptowałem, głowa nie bolała za bardzo itd.
Dziś jednak znowu czułem się bardzo średnio, ale idzie wytrzymać. Ładowanie zacznę w sobotę po morderczym treningu nóg. I będę ciągnął do wieczoru w niedziele w 90% ładowanie czyste będzie bo nie chce jeść syfu, na masie się najadłem wszystkiego aż za dużo teraz trzeba sie męczyć !

Co do treningu nóg to zobaczycie co wymyśliłem już pojutrze, myślę że to będzie jeden z cięższych treningów nóg w moim życiu, przynajmniej mam taką nadzieje

Łapcie foty z dzisiejszego treningu. Jest strasznie płasko, wody siedzi pomimo wszystko jeszcze bardzo dużo, tak samo fat jest do wypalenia i to nie ma go mało. Ale myślę że coś się prześwituje powolutku, jakieś 2% całego planu już wykonałem :)

No i trzymajcie jeszcze zdjęcie ostatniego posiłku

100g wołowiny rostbeef
150g kurczaka pierś
15g oleju rzepakowego
+ rzodkiew, pomidor, sałata, ogórek

Jutro dzień bez treningu, tylko 50 minut aerobów.