SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

agnete DT/pods. str. 19

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 52514

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
O kurcze

Trzymaj się!

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 697 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28802
Mis

Trochę się tym wszystkim przejęłam, ale już się ogarniam

No więc mam niedoczynność tarczycy o podłożu autoimmunologicznym, czyli Hashimoto, na to wskazuje usg. Na następną wizytę oprócz tsh i ft4 mam też zbadać a-tpo i a-tg. Do łykania póki co Euthyrox 50.

Dużo czytałam i dalej czytam o Hashimoto i niedoczynności, przekopuje dzienniki dziewczyn z takimi problemami i głowa mi już pęka. Jest trochę sprzecznych informacji. Oczywiście jestem świadoma, że chorób autoimmunologicznych nie da się leczyć, można je tylko łagodzić. I tu właśnie muszę przyznać się bez bicia, że u mnie największym problemem może być stres, ostatnie kilka miesięcy kompletnie sobie z nim nie radziłam, ciągle chodziłam spięta i przejęta (na dobrą sprawę jakimiś głupotami). Zdecydowanie muszę wrzucić na luz

Chciałabym spróbować diety eliminacyjnej, bo często wzdyma mnie, boli brzuch, czasem są zaparcia i ciężko mi zidentyfikować winowajcę. Raz wydaje mi się, że np. ciecierzyca mi szkodzi, a na następny dzień już czuję się po niej ok. Muszę tylko wyjeść zapasy z lodówki i zrobić zakupy na tą zabawę

Wracam do treningów sprzed przerwy, pierwsze treningi zrobię na ciężarach z zapasem, taki rozruch aero dodam w przyszłym tygodniu (nieee, ja wcale nie odwlekam robienia aero po treningu )
No i michy nie liczę na razie, dojem co mam (robię kolejne podejście do śledzi, trochę sobie ich narobiłam ) i wchodzę na eliminacyjną.

Wszelkie uwagi itp. jak zawsze mile widziane
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Może podpytaj Kokosik czy Ziutę to są specjalistki od tarczycy i nie tylko

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 697 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28802
Arphiel tak wiem, że to nasze forumowe specjalistki tarczycowe na razie co 6 tyg lekarka będzie mi prawdopodobnie zwiększać dawkę leku, abym stopniowo wyszła z niedoczynności, niestety nie da rady tego przyspieszyć.

Wczoraj poczułam poprawę samopoczucia. Co prawda nie tryskam jeszcze energią, ale uczucie zimna się trochę zmniejszyło, wróciły mi lekkie rumieńce na polikach, od kilku dni nie boli mnie głowa, humor wraca powoli. Ale jeszcze sporo brakuje do samopoczucia chociażby sprzed roku.

Dziś za to czuję się flakowato, bardzo źle spałam w nocy.

Od wczoraj lecę z dietą eliminacyjną. Białko trzymam na poziomie ok. 100g, tłuszcze 60g, węglowodany ok. 150g z owoców i ryżu białego (ryż 100g dziennie przyjęłam) + z warzyw korzeniowych i ich nie liczę ile.

------------------------------------------------------------------
08.02
Dieta eliminacyjna dzień 1
DNT


Miska
1. jabłko, ryż biały, olej kokosowy, pierś indyka
2. jabłko, ryż biały, awokado, pierś indyka, marchew
3. pierś indyka, ryż biały, olej kokosowy, marchew
4. pierś indyka, olej rzepakowy, marchew, pietruszka, seler, buraki, banan

+ ogórek kiszony, barszcz kiszony 1 szklanka
płyny: woda min., herbata zielona x2, melisa, mięta
leki/suple: Euthyrox 50, tran


Brzuch
średnio wzdęty. Zastanawiam się nad tymi jabłkami. Ogólnie co do owoców jestem prawie na 100% pewna, że banany mnie nie wzdymają. Co do reszty mam wątpliwości. Indyka przyprawiłam też papryką, a selera jakąś mieszanką curry. Być może przyprawy też na razie powinnam bardziej ograniczyć do soli i ziół.

Myślę nad włączeniem do suplementacji witaminy D3 w kroplach dla dzieci. Do lata przynajmniej. W łyżce tranu mam jej 400 j.m., dodałabym w kroplach 400 j.m.

Awokado jest pyszne Żałuję, że wcześniej nie jadłam.


Zmieniony przez - agnete w dniu 2014-02-09 15:44:57
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 697 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28802
09.02
Dieta eliminacyjna dzień 2
DNT


1. banan, ryż biały, olej kokosowy, pierś indyka
2. jabłko, ryż biały, awokado, pierś indyka, marchew, pietruszka
3. pierś indyka, ryż biały, awokado, marchew, pietruszka, 2 banany
4. pierś indyka, masło klarowane, olej rzepakowy, seler, buraki

+ ogórek kiszony, barszcz kiszony 2 szklanki
płyny: woda min., herbata zielona x2, melisa z miętą x2
leki/suple: Euthyrox 50, tran, wit. d3 400 j.m.

Brzuch w miarę ok. W sytuacji stresowej go poczułam, trochę mnie wzdęło, ale po uspokojeniu się przeszło. Czyżby główną przyczyną moich wzdęć mógł być stres

------------------------------------------------------------------
10.02
Dieta eliminacyjna dzień 3
DT


1. banan, ryż biały, masło klarowane, pierś indyka
2. 2 banany, ryż biały, olej kokosowy, pierś indyka, marchew, pietruszka
3. udziec indyczy, ryż biały, olej rzepakowy, marchew, pietruszka, jabłko, buraki, seler
4. udziec indyczy, olej kokosowy, seler

+ ogórki kiszone, barszcz kiszony 2 szklanki
płyny: woda min., herbata zielona x3, melisa z miętą, melisa
leki/suple: Euthyrox 50, tran, wit. d3 400 j.m.

Brzuch w miarę ok. Lekkie wzdęcie pod wieczór i gazy.
Dziś przekroczyłam 25g fruktozy. Jutro nie przekroczę i zobaczę czy to coś zmieni. Nie będę na razie jabłek jeść.

Trening
A1
1. Przysiad r 2 x12-15, 3 x 10-12
r: 18kg x15/15
23kg x12/ 25kg x10/ 27kg x10
2. Przysiad bułgarski 3 x 10-12
cc x8+4/ 8+4/ 6+6
3. RDL 4 x 10-12
28kg/ 30,5kg/ 33kg/ 35,5kg
4. wypady w tył 3 x 10-12
cc x12/12/12
5. Łydki siedząc 2 x max
-

+ rozciąganie ok. 30min


Pierwszy trening po przerwie, ciężko było. Ciężary mizerne, a i tak teraz ledwo nogami przebieram. W trakcie treningu kilka razy w przysiadzie i RDL słabo mi się robiło. Trzęsły mi się ręce bardzo. W przysiadzie (jak zwykle po przerwie) płyciej schodziłam niż ostatnio, czułam się spięta i z ograniczoną mobilnością.
Wypady w tył robiłam pierwszy raz. Nie wiem czy dobrze kilka razy straciłam równowagę, tyłek spinałam, ale jakoś mam wrażenie, że za bardzo on tutaj w kość nie dostał.
Bułgar testowałam z bardziej wysuniętą nogą wykroczną. Ciężej szło.
Łydki odpuściłam - czas gonił, a rozciągania po nie chciałam odpuścić.
Słabo, słabo, ale nie poddam się, będzie lepiej.


Po treningu udałam się na spacer w emeryckim tempie

Pomiary
Zmierzyłam się wczoraj. Czuję się taka "na plusie" więc nie jestem zdziwiona







------------------------------------------------------------------

Zawieszam dziennik na jakiś czas, ale wrócę.
Wyjaśnienie poszło do Rudej


Zmieniony przez - agnete w dniu 2014-02-12 20:10:37
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 697 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28802
Powoli powracam

Po dwumiesięcznej przerwie zrobiłam dziś pierwszy trening. Wzięłam póki co TRENING NR 1 by Obliques z 'Odchudzania łopatologicznego', aby ciało się przyzwyczaiło, na najbliższe 2-3 tyg., 3 serie po 12-15 powt.
Żenujące obciążenia, a i tak się umęczyłam W czasie przysiadu czułam lekkie prądy w lewej nodze.

Jeżeli chodzi o jedzenie - nie liczyłam, jadłam normalnie (zdrowo i czysto ma się rozumieć ), czasem przeginałam z owocami, bez glutenu i bez nabiału.
Od tygodnia zrezygnowałam z jedzenia owoców rano i nie jestem taka głodna w ciągu dnia. Mam wrażenie, że owoce strasznie mnie "drażnią" i włącza mi się odkurzacz po nich.

Moje ciało niestety sflaczało przez ten czas, boczki nieco urosły. W ubraniu w sumie brak różnicy, ale po jego zdjęciu...
Tak więc chcę walczyć o lepszą jakość ciała, znaczy rekompozycja jest konieczna

Hormonów tarczycy nie mam jeszcze ustawionych. Może to potrwać jeszcze. Biorę już od prawie 3 tyg zwiększoną dawkę leku. No i niestety badanie przeciwciał potwierdziło Hashimoto.

Po roztrenowaniu planuję powrót do treningu, który zaczęłam przed przerwą i do liczenia miski oraz wypisek.

Obecnie suplementuję się wit. D3 w ilości 2000 j.m. dziennie, łyżką tranu i magnezem z wit. B6.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 697 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28802
Po przerwie

Chcę wrócić do prowadzenia dziennika i do systematycznych treningów.

Aby wszystko było w jednym poście - nie było mnie tutaj z powodu problemów zdrowotnych:

- Hashimoto
- niedoczynność tarczycy
- @ nieregularne, długie cykle (40 kilka dni); badałam prolaktynę, jest ok, więc gin stwierdził, że na razie trzeba poczekać na wyregulowanie hormonów tarczycy

Jestem na etapie dobierania dawki leku. Jest znacznie lepiej niż na początku choć często czuję się przymulona i muszę spać w dzień.
Początki leczenia były nieciekawe, po ok. tygodniu brania Euthyroxu straszne samopoczucie i fizyczne i psychiczne, szczerze ledwo normalnie funkcjonowałam.
Potem było stopniowo, baaaardzo powoli coraz lepiej wraz ze stopniowo zwiększaną dawką leku.

Na początku kwietnia zrobiłam kilka treningów FBW po czym choróbsko mnie zaatakowało.

Dieta przez ten czas była czysta, bez glutenu i nabiału (poza świętami - wpadł nabiał). Bywało zbyt dużo owoców, czyli ww prostych. Apetyt mi ani na moment nie zmalał, wręcz czasem mam wrażenie, że mój żołądek nie ma dna. Ciągle mnie suszy, wlewam w siebie dużo wody przez co bardzo często bywam w wc

Cele
- czerpanie satysfakcji z treningów, pokonywanie swoich słabości
- zdrowe, sportowe ciało

Dieta powrót do początków, czyli btw 130/60/200

Trening ten, który zaczęłam przed przerwą, jest na poprzedniej stronie, poleciła mi go Ruda, doradziła mi jeszcze, abym nie ćwiczyła na dużych obciążeniach i że większa liczba powtórzeń będzie ok. Także zwiększę w tym treningu po prostu liczbę powt.

Teraz foty aktualne, aby zobrazować obecną sytuację. A nie wygląda to ciekawie tłuszczu przybyło, głównie na lędźwiach, boczki są zdecydowanie większe, jakość ciała na minus.



Wszelkie uwagi itp. jak zawsze mile widziane
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 697 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28802
28.04 (poniedziałek)
DNT


Miska

- jaja, jaglana, brazylijskie
- jaja, jaglana
- cyc indyczy, soczewica, olej kokosowy, marchew
- cyc indyczy, ryż brązowy, masło

Przekroczyłam bilans masłem, po powrocie zajęć zjadłam 2 posiłki w 1, przespałam się, wstałam mega głodna z wielką ochotą na masło.

Ogólnie ciężko wrócić do liczenia po przerwie. Tak mało tłuszczy się wydaje i te ciągotki do masła nie ułatwiają sprawy.

warzywa: pomidory, ogórki kiszone
płyny: woda min.
leki: Euthyrox 100 mcg
suplementy: tran, wit. D3, żelazo, Mg+B6

------------------------------------------------------------------
29.04 (wtorek)
DNT


Aczkolwiek aktywny. Wybrałam się na rower prawie od razu po powrocie do domu dzięki czemu nie kimałam w ciągu dnia. Przezwyciężyłam jakoś senność i przymulenie, ale nie opuszczały mnie one do końca dnia. Jazda trwała ok. 2,5 godz., tempem raczej wolnym, a po powrocie marzyłam tylko o łóżku. Zjadłam przedostatni zaplanowany posiłek i poszłam spać bardzo wcześnie. Stąd micha niedojedzona.

Miska
niedojedzona

- jaja, ryż brązowy, brazylijskie
- jaja, ryż brązowy
- mintaj, ryż brązowy
- mintaj, ziemniaki, olej kokosowy, jabłko

warzywa: pomidory, ogórki kiszone
płyny: woda min., herbata zielona
leki: Euthyrox 100 mcg
suplementy: tran, wit. D3, żelazo, Mg+B6

------------------------------------------------------------------
Dziś będzie na pewno trening - czuję się w miarę ok, na razie nie jestem przymulona ani senna. Koniecznie to wykorzystam. Jestem dopiero tydzień na setce leku także może zacznie być lepiej. Poza tym przyszła @ po 27 dniach, a nie po 40 paru. W końcu! To chyba dobry znak
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Powodzenia i zdrowia

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 697 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28802
Dzięki Arph
-------------------------------------------------------------------
30.04 (środa)
DT


A
1. Przysiad r 2x12-15, 4x8-10
r: 15kg/18kg
23kg/26kgx8/7/23kg
2. Przysiad bułgarski 3x10-12
cc x12/8+4/7+5
3. RDL 4x8-10
28kg/33kg/36kgx8/6
4. Wypady w tył 3x10-12
cc x12/9+3/12
5. Łydki stojąc 2x max
8kgx25/18kgx20

+ rozciąganie ok. 25min

Komentarz
Muszę się rozkręcić po tej przerwie... ło matko
Pokręciłam coś poza tym, bo powinny być w ten dzień nie wypady w tył tylko uginanie nóg leżąc.
1. Musiałam się bardzo skupiać i schodzić dość powoli, aby zejść wystarczająco nisko, bo czułam się taka sztywna w całym ciele, że masakra. Ciężar mały, ale w ostatnich powt. w serii już ledwo wstawałam... Następnym razem zacznę od 26kg, najwyżej będę zdejmować ciężar - zauważyłam, że to u mnie najlepszy sposób, aby nie kręcić się w kółko z tym samym obciążeniem.
3. Po tym ćwiczeniu już cała się trzęsłam.
4. Kiepsko z równowagą było, poza tym miałam wrażenie, że niektóre powt. szły siłą rozpędu. Muszę popracować nad tym.

Uwaga, tylko proszę nie krzyczeć gdyż mam pytanie, które może się okazać głupim. Jak to jest z ćwiczeniem łydek przez osoby, które mają skłonności do trochę większych łydek niż przeciętne? Nigdy nie miałam ich drobnych wręcz przeciwnie i patrząc na łydki mojej rodzicielki to... Przeglądając dziennik Ziuty natknęłam się na wpis Obliques (Ziuta też miała podobny dylemat), że właśnie z łydami to nie wiadomo do końca jak jest, od czego rosną, czy rosną itp. i żeby odpuściła te ćw. jak ma jakieś obawy.
Będę wdzięczna za jakąś wskazówkę tudzież kubeł zimnej wody na łeb

Miska
btw 130/60/200
http://potreningu.pl/profil/agnete#/date/2014-04-30

- płatki owsiane, jaja, orzechy brazylijskie
- jaja, kasza jaglana
- mintaj, ryż brązowy, jabłko, olej kokosowy, marchew
- śledź, mintaj, kasza jaglana, marchew

poza bilansem:
warzywa: pomidory, ogórki kiszone
płyny: woda min., herbata zielona
leki: Euthyrox 100 mcg
suplementy: tran, wit. D3, żelazo, Mg+B6

Po treningu prawie do końca dnia słabo się jakoś czułam. To jest powód, dla którego trening wieczorny jest lepszy niż poranny, z drugiej strony rano mam więcej siły zwykle.
------------------------------------------------------------------
05.01 (czwartek)
DNT


Ból wszystkich mięśni.

Miska
http://potreningu.pl/profil/agnete#/date/2014-05-01

- jaja, kasza jaglana, orzechy brazylijskie, jabłko
- jaja, kasza jaglana
- mintaj, ryż brązowy, olej kokosowy
- mintaj, ryż brązowy, śledź

poza bilansem:
warzywa: pomidory, papryka
płyny: woda min., herbata zielona
leki: Euthyrox 100 mcg
suplementy: tran, wit. D3, żelazo

Zmieniony przez - agnete w dniu 2014-05-02 19:35:08
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Moja redukcja przy rozregulowanym metabolizmie. Proszę o pomoc!

Następny temat

problem ze sterczącym brzuchem

WHEY premium