Wypiska z dziś (DNT) i z wczoraj (DT).
Warzywa wczoraj: brokuły, pomidory.
Warzywa dziś: pomidory, papryka, ogórek.
Suple: Aescin, tran, magnez.
Napoje: woda.
Wczorajszy trening:
MC progres o 2 kg.
Wyciskanie stojąc brak progresu, ale poprawiona technika, starałam się jak najmniej wchodzić pod sztangę, trzymać tułów sztywno, pracować głównie rękoma.
Inverted rows maksymalnie tylko 4 razy, w tym tylko pierwszy raz z każdej serii zrobiony tak, aby klatka piersiowa znalazła się przy samym gryfie, kolejne powtórzenie jak najwyżej się starałam, ale nie wychodziło zbytnio.
Wznosy bioder z krążkiem 10 kg.
Pompki na kolanach tylko 9... I próbowałam zrobić pompkę męską z szeroko rozstawionymi nogami i niestety nie daję rady zejść klatką do podłogi. Jeszcze sporo mi brakuje choć mam wrażenie, że potrafię już zejść troszkę niżej niż ostatnio.
Chodzę ostatnio bardzo głodna, może ma no to wpływ to, że moja aktywność ogólnie się zwiększyła (dojazdy na uczelnię do innego miasta, mniej snu, nauka, dużo więcej chodzenia niż w wakacje). Spróbuję zjadać więcej warzyw może to pomoże