Walczę, żeby nie zwariować...
http://www.sfd.pl/[FIT]veronia_p/str.100/_praca_nad_sylwetką_139.-t860867-s139.html
________________________________________
Wracam po lekkim falstarcie - Nie dam się już żadnemu choróbsku!! o NIE.
Plan działania jest taki. - bo to dawało rezultaty, a z różnych przyczyn od początku roku praktycznie zaprzestałam aktywności w DNT - ale wracam na tory!
Poniedziałek - Siłownia
Wtorek - Interwały lub Tabata [zależy jak czasowo ogarnę]
Środa - Siłownia
Czwartek - Tabata lub Interwały [zależy jak czasowo ogarnę]
Piątek - Siłownia
Sobota i Niedziela - Rower/rolki/bieganie - w zależności od pogody
Po drodze gdzieś ścianka w DNT i być może jakieś rolki/rower w zależności od pogody i towarzystwa Ale to już czysto rekreacyjnie
MISKA
Raczej tak jak było - ale wskazówki mile widziane
W DNT - minimum węgli.
W DT - zachowany podział procentowy węgli.
1800 kcal BWT w DT - 120/150/80
Zobaczymy jak to wszystko zadziała - Bo oczywiście chciałabym widzieć lepsze efekty
______________________________________________
Poniedziałek 14.04.
DT
MISKA
Warzywa - rzodkiewka.
Suple - wit. D 2000 j.m. , tran, selen. - suple na wykończeniu [jedynie selen będzie nadal ze względu na tarczycę]
Napoje - 2,5x kawa rozpuszczalna + mleko (wliczone), woda ok 2 l.
TRENING
rozgrzewka
+ rozgrzewka przysiadowa.
INTERWAŁY x 10 na orbim
+Rozciąganie
Komentarz
1. Przysiad - W 3 serii zaczęły mi puszczać plecy i "falowałam" dlatego nie zrobiłam pełnych 15 powtórzeń, bo technika była kiepska.
2. Uda - Zabiło mnie 32,5 kg - niemoc
3. Wiosłowanie jednorącz hantlą - ok
4. Klata - na końcu też niemoc.
5. Składanka na barki - zabija jak zawsze. Nie mogłam butelki podnieść żeby się napić.
6. Jeżyki - ok
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2014-04-15 20:33:48
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
Wtorek 15.04.
DNT
MISKA
dostarczono 1 829,8 kcal b: 121,8 g (26,6%) ww: 27,7 g (6,1%) tł: 136,9 g (67,3%)
Warzywa - marchewka, rzodkiewka.
Suple - selen 100, wit. D 2000 j.m., tran
Napoje - 3x kawa rozpuszczalna + mleko (wliczone), woda ok 2 l.
+ do miski zupa warzywna [było w środku niewiele kaszy jaglanej, ale Babcia zrobiła ją specjalnie dla mnnie, no bo jaglana zdrowa ]
Komentarz
Tabata - zrobiona!
Patrząc jakie mam domsy na czwórkach, to Tabata była przeokrutna.
No, ale nic. Trzeba wrócić do porządnej pracy - sylwetka sama się nie zrobi
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
Środa 16.04.
DT
MISKA
Warzywa - marchewka, brokuł, ogórek.
Suple - wit. D 2000 j.m. , tran, selen.
Napoje - 2,5x kawa rozpuszczalna + mleko (wliczone), woda ok 3,5 l.
TRENING
rozgrzewka
INTERWAŁY x 15 na orbim nie cierpię....
+Rozciąganie
Komentarz
1. Wykroki - brak progresu, bo ta 10tka mnie ciora okrutnie po tych przerwach, przy końcu nawet buja, więc zwiększanie nie jest wskazane.
2. RDL - dobrze. Jest moc
3. Wiosłowanie w leżeniu na ławce przodem - wchodziło w plecy, ale jeszcze nie umiem dobrze wyczuć obciążenia tutaj.
4. Wyciskanie na skośnej - po tym wiośle wcześniej tak jakby mocy mniej.
5. Wznosy bokiem stojąc - 2kg za mało 4 kg przy końcu już nawet za dużo... ale co zrobić jak tylko parzyste hantle są
6. Triceps + biceps - aż żyła wyskoczyła.
7. Plank - ała
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2014-04-16 21:33:23
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
Czwartek 17.04.
DNT
MISKA
dostarczono 1 873,6 kcal b: 120,5 g (25,7%) ww: 39,4 g (8,4%) tł: 137,1 g (65,9%)
Warzywa - marchewka, rzodkiewka, brokuł
Suple - selen 100, wit. D 2000 j.m., tran
Napoje - 2x kawa rozpuszczalna + mleko (wliczone), woda ok 2 l.
Komentarz
Plany swoje, a życie swoje.
Interwałów czasowo nie ogarnęłam - czas spędziłam w poczekalni u weterynarza.
Dodatkowo wybrałam sobie okres okołoświąteczny na powrót do systematycznych interwałów - tiaaa - łatwa sprawa....
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
Piątek 18.04.
DT
MISKA
Warzywa - marchewka, ogórek.
Suple - wit. D 2000 j.m. , tran, selen.
Napoje - 2,5x kawa rozpuszczalna + mleko (wliczone), woda ok 3,5 l.
dostarczono 1 776,6 kcal b: 116,3 g (26,2%) ww: 153,3 g (34,5%) tł: 77,6 g (39,3%)
TRENING
rozgrzewka
INTERWAŁY x 10 na orbim - to nie były interwały, to była patologia
dałam radę 10, ale chyba niewiele to miało wspólnego z interwałami - po przysiadach niemoc w nogach przeokrutna
+Rozciąganie
Komentarz
1. Przysiad - poszło 70kg A jeszcze niedawno stękałam przy 50 kg. [może i bym 5x podniosła, ale technika już kulała i plecy puszczały więc zrezygnowałam, bo nie o to w tym chodzi]
2. Uda - ciężko przy końcówce.
3. Wiosłowanie jednorącz hantlą - teraz czuję jak weszło w plecy, bo mnie aż stanik uwiera
4. Klata - coś zakręciłam się tutaj z rozłożeniem obciążenia i 40 mnie zamordowało.
5. Składanka na barki - lajtowo jak zawsze.... Taki żarcik
6. Jeżyki - Ok.
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2014-04-18 23:53:20
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
Ale już postaram się to jakoś ogarnąć, uzupełnić i podzielić.
Będzie jak na spowiedzi.
SOBOTA I NIEDZIELA
W sb nieliczone - w 99% czysto.
Niedziela - rozpusta ze wszystkim. [nie nie rzuciłam się na blachy ciast i miski czekoladek ]
Z tych "grzesznych" rzeczy - zjadłam biały chleb i bułki - domowej roboty, sałatkę ziemniaczaną z majonezem, domowe ciasta, ale raczej bez kremu były.
Aaa i tradycyjnie jak co roku na zająca od X lat - jajko niespodziankę tak btw - słodkie pieruństwo jak cholera.
Oczywiście efekt tego był jeden - brzuch napięty do granic możliwości
Gluten = zuoooo
_______________________________________________
Poniedziałek 21.04.
DT
Siłownia była otwarta, ale od 12 a na 14 do teściów na obiad
Trening na szybko, ale zrobiony.
Tak wczesna godzina, to nie mój czas - mroczki przed oczami, kołatanie serca, ogólna niemoc - co widać, po super "progresie" - ogólna masakra.
Bez interwałów i rozciągania. Czas gonił.
MISKA - nieliczona, ale tym razem czysta. Bez syfów.
______________________________________________________
Wtorek 22.04.
DNT
Zrobiona TABATA.
MISKA - nieliczona, ale tu jeszcze pozostałości świąteczne zostały wciągnięte Ale bez jakiegoś łakomstwa :-]
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2014-04-25 23:00:35
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
Środa 23.04.
DT
MISKA - yy nie wiem czy słusznie czy nie, ale w ramach "promocji świątecznej" obcięłam 50 g węgli +/- 200 kcal.
Warzywa - marchewka, ogórek.
Suple - wit. D 2000 j.m. , tran, selen.
Napoje - 2,5x kawa rozpuszczalna + mleko (wliczone), woda ok 3,5 l.
TRENING
rozgrzewka
+ rozgrzewka przysiadowa
INTERWAŁY x 15 na orbim - jakaś patologia ostatnio, te interwały
+Rozciąganie
Komentarz
1. Przysiad - Zrobiłyśmy jeszcze rozgrzewkę samą sztangą, bo tę ciężary już zaczynają być spore.
2. Uda - Po przysiadach morderstwo dla nóg.
3. Wiosłowanie jednorącz hantlą - chyba bardziej muszę się skupić na tym skręcie tułowia. Aaaa i pierwsze dwie serie regres, bo poprzednio było przeszarżowane.
4. Klata - przegięcie z obciążeniem.
5. Składanka na barki -
6. Jeżyki - ok
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2014-04-25 23:08:03
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
Czwartek 17.04.
DNT
MISKA - ciąg dalszy "promocji świątecznej" - obcięty lekko tłuszcz.
Warzywa - marchewka, ogórek, brokuł
Suple - selen 100, wit. D 2000 j.m., tran
Napoje - 2x kawa rozpuszczalna + mleko (wliczone), woda ok 2 l.
Komentarz
Miały być interwały na dworze - a nie było nic - burza, grad, ulewa skutecznie zmieniły plany....
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
Piątek 25.04.
DT
MISKA - nadal trwa "promocja świąteczna" - 50 g ww.
Warzywa - marchewka, rzodkiewka.
Suple - wit. D 2000 j.m. , tran, selen.
Napoje - 2,5x kawa rozpuszczalna + mleko i śmietanka (wliczone), woda ok 3,5 l.
TRENING
rozgrzewka
INTERWAŁY - brak.
+Rozciąganie
Komentarz
1. Wchodzenie na podwyższenie z hantlami - szczerze nie cierpię tego ćwiczenia
2. RDL - Tak chciałam szybko to zrobić, że zrobiłam 4 myśląc, że już 5 było dlatego na filmie tylko 4x. Piąte dorobiłam
3. Wiosłowanie w leżeniu na ławce przodem - jest moc!
4. Wyciskanie na skośnej - Mocy jakby mniej po tym wiośle, ale i tak ładnie.
5. Arnoldki - ok
6. Triceps + biceps - Generalnie ja nie wiem, czy ja jestem taka silna czy ja tak rąbię technikę
7. Plank - masakra.
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2014-04-25 23:18:40
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
Redukcja: 173, 68kg, pomocy.
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- ...
- 52