Sio tłuszcz, sio!

Nie lekceważ tego kolana, lepiej sobie skombinuj jakiegoś lekarza i dobrze byłoby USG zrobić.

Na stan dzisiejszy opuchlizna zeszła, nic nie boli do czasu, aż nie zacznę biegać za autobusami. Zdecydowanie chciałam to zbagatelizować, ale dałaś mi do myślenia Saida. Postaram sobie to załatwić.

Kolana niestety są dość trudne w leczeniu i diagnostyce, a szkoda by było, gdyby później taka pierdoła miała się ciągnąć za Tobą latami - a w przypadku kolan, zwłaszcza przy zaniedbaniu takich małych urazów, lubi tak się dział.

Chciałam pójść prywatnie do lekarza, jednak po konsultacji z rodzicami odmówili mi finansowania - „bo wymyślasz, bo się rozczulasz nad sobą, nic Ci nie jest”. W poniedziałek pójdę (państwowo) po skierowanie i będę czekać. Chyba, że wcześniej dostanę wypłatę to załatwię sobie prywatną wizytę.

Poza tym dzisiaj wyjeżdżam w góry, będą trzy dni intensywnego chodzenia, zobaczymy jak kolano się będzie sprawować. Od poniedziałku myślałam, żeby już wrócić na siłownię, ale zobaczymy co będzie się działo po wycieczce.

22-23.03 DNT
Weekendowa miska była straszna. W sobotę zjadłam ok. 700 kcal.Resztę kalorii zostawiłam sobie na wieczornego grilla i przepyszne szaszłyki. Skończyło się tym, że kolega oblał nam jedzenie rozpałką i nie odważyłam się tego zjeść (Luby, odważny był i wszystko zjadł, ale nie była to mądra decyzja ).
W niedzielę moim grzechem głównym była domowa, jeszcze cieplutka, pachnąca, migdałowa babka, zrobiona przez teściową. Długo walczyłam by jej nie zjeść, jednak pokusa była silniejsza


24.03 DNT
warzywa: kapusta kiszona, cebula
suple: ostatnio coś o nich nie pamiętam i nie piję



25.03 DNT
warzywa: cebula, czosnek



Pomiary
Z brzucha leci




Zmieniony przez - czarna_zmora w dniu 2014-03-27 11:32:57

Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem argumentu rodziców z tym wymyślaniem. Ale żeby nie było - ja miałam to samo ze swoimi Szczęki opadły na dół dopiero, jak się okazało, że jednak miałam rację

Uważaj na kolano w czasie wyjazdu, zaopatrz się na wszelki wypadek w bandaż elastyczny i jakąś maść przeciwbólową i przeciwzapalną, np. reparil.

Saida dziękuję bardzo za rady. Co prawda przeczytałam je już jak wróciłam, ale i tak bardzo dziękuję.

Kolano przez pierwsze dwa dni bolało (trasy dzienne ok 20 km, krótkie ostre podejścia), w trzecim dniu, gdzie trasa była o połowę krótsza, wszystko było ok. Wciąż mam z nim problem, ćwiczenia powodują ból, a dzisiaj, z niewiadomych przyczyn, boli mnie od rana nawet kiedy chodzę. Kasa na koncie, na szczęście, już jest, więc we wtorek idę prywatnie na USG.


27.03-02.04
Miska nieliczona, z czystością było różnie. Wzięłam suchy prowiant z domu, jednak za szybko się skończył Na szlaku były kanapeczki,a wieczorem knajpowe obiady. Na kilka tygodni moja ochota na kwaśne została zaspokojona- pożarłam nieprzyzwoite ilości kwaśnicy


31.03 DNT



1.04 DNT
Kiełbasa w ostatnim posiłku jest domowej roboty.



Pomiary




Zmieniony przez - czarna_zmora w dniu 2014-04-03 20:51:30

2.04 DNT
warzywa: cebula, kapusta kiszona,




3.04 DNT
warzywa: kapusta kiszona, cebula, papryka czerwona, czosnek



Zmieniony przez - czarna_zmora w dniu 2014-04-03 20:53:53

Robisz aeroby po treningu?

Saida nie, nie robię. Rozumiem, że powinnam je dodać z racji zastoju w obwodach? Wolałabym jednak, zamiast robić po treningu to w DNT (jeśli zakwasy pozwolą, ew w DT rano, siłownia wieczorem), mogłabym po parku pobiegać, a nie kisić się w budynku.


4.04 DNT
warzywa: papryka, cebula, czosnek, pomidory, kapusta kiszona




5.04 DNT
Imieniny taty, miska na oko.
warzywa: ogórek, cebula, pomidor, kapusta



6.04 DNT
Aktywność: bieganie, ponad 3 km w 23 min.
Miska:
warzywa: kapusta biała, cebula,




Zmieniony przez - czarna_zmora w dniu 2014-04-07 22:57:49

Jasne, to dodaj aeroby 3x w tygodniu po 20-30 minut, jeśli wolisz w DNT, to niech tak będzie.