Gra i buczy, w SPAMIE huczy :D

Czikita, jak szatan nawiedzi, to z lektury na forum wiem, że to już nie przelewki :D Tylko dlaczego szatan nawiedza z mikrofali :P

Zmieniony przez - super_agniecha w dniu 2014-02-14 13:48:00

jakby co jestem inżynierem techniki mikrofalowej i światłowodowej
Ten art na po treningi to jakis dziwny jest

To jak w końcu jest z ta mikrofalą?

hm.. ja właśnie podgrzałam w niej jedzenie i jeszcze żyję

towarzystwa szatana też nie odczuwam

:D

ale co czitka, jak co jest? czy zdrowa? IMO nie mniej niz zwykle gotowanie z tym, ze proces odwrócony czyli gotuje od środka na zewnątrz, co wpływa na smak jedzenia negatywnie, ale to ze jest inne po obróbce takiej niz klasycznej niczego nie dowodzi jeszcze czy szkodzi ,A czy promieniuje? tak tak samo jak promieniują gniazdka, nasze telefony, suszarka do wlosow......
Fale krotkie otaczają nas odkad wymyślono radio i zaczeto przesylac prad, poki nie trzymasz glowy przy mikorfalowce poty nic sie nie dziejewiecej, predzej telefony trzymane przy głowach mozna posadzac dlugofalowo o zmiany w naszej tkance mózgowej. Szczerze mnie w domu najwyzej obecnosc pracujacej mikrofalowki niz jedzenie z niej intryguje, ale biorac pod uwage iloc sprzetu nadajacego w miezkaniu lacznie z antenami na masztach to mala rybka.
Ale sa tacy co twierdza ze czuja kazde fale radiowe i te powoduja u nich choroby dlatego zyja w askiniach W USA mozna znalezc kazdego wariata

Też uważam,że mikrofala to nic złego. Tylko mało które jedzenie z niej jest smaczne

tylko ser żółty się ładnie w niej roztapia...ale reszta jedzenia wychodzi niesmaczna. No chyba,że używam jej do podgrzania jedzenia,ale to też rzadko,bo jak jestem głodna to zjem nawet zimne

Kanapka z zółtym serem, podgrzana do suchej podeszwy, tyle pamiętam z "gotowania" w mikrofali. Ten sprzęt służy mi jedynie do rozmrażania, i to naprawdę sporadycznie.