Tak na prawdę cwiczę już ponad rok. początek grudnia 2012 roku zaczęłam stosować dietę, która na prawde miała bardzo mało kalorii. Każdy mi powtarzał, że jestem za chuda, żebym sie nie odchudzała ale ja się nie słuchałam. Teraz żałuje ponieważ jestem jeszcze młoda i dojrzewam a ta dieta nic mi nie pomogła a zaszkodziła.Było widać po mnie ze jestem chuda jednak z czasem zaczęłam zdrowo sie odzywiać , nie ważyłam już posiłków , jadłam "na oko" kształt ciała powoli wracał. Dzisiaj gdy zrobiłam sobie zdjęcia całej sylwetki lekko się podłamałam ponieważ myślalam, że wyglądam lepiej. tak na prawde chyba te wszystkie godziny które przeznaczam na cwiczenia ida na marne poniewaz nie widze zmian :(
Zakładam dziennik ponieważ chce w koncu cos zmienić bardziej umięśnić ciało i pozbyc sie tłuszczu tam gdzie go nie potrzebuję.
Wczoraj spędziłam prawie cały dzień na czytaniu różnych takich artykułów. W końcu zabrałam sie za ustalanie zapotrzebowania kalorycznego. Wyszło mi ze powinnam przyjmować 2464 kcal w tym BTW w DT:215g/96g/185g w DNT 215/123/48 nie wiem czy to dobrze, na każdej stronie którą znalazłam był trochę zmieniony wzór na obliczanie. To juz mam za sobą. Jednak teraz jest problem w doborze produktów itp nie wiem jak sie za to zabrać :( do tej pory mój jadłospis wyglądał mniej wiecej tak : 1.płatki owsiane, otręby , siemie lniane, mleko 1,5% do tego jakies owoce czasami gorzka czekolada lub rodzynki 2. grahamka/4 małe kromki chleba razowego z mozzarella/jajkiem/twarogiem szczypiorek, sałata, ogorek kiszony lub papryka konserwowa 3.jakieś mięso ryż/kasza warzywa 4. to było po treningu jakies 10 min po robilam sb taki koktajl mleko, banan, miód czasami twaróg 5. to juz cos lekkiego bo przed snem czasami to serek wiejski z owocami.
A i jeszcze nie wspomniałam o treningu. ostatnio zaczęłam cwiczyć trening obwodowy ale i to nie daje efektów .