" Nie zwalczysz problemów tym samym sposobem myślenia, który je stworzył..."
2) bilansuj posiłki, w każdym ma być białko + węgle + tłuszcze
3) zastąp tą wasę sport jakims pełnowartościowym źródłem węgli, a nie opieraj na niej swoich źródeł węglowodanów
4) nie jedz owoców jako osobny posiłek, chyba, że bezpośrednio po treningu
Z ćwiczeniami brzucha tak ale chodzi tu nie o ilość, ale o ich jakość.
I nie, nie zrozumiałaś dobrze, ćwicz barki jako całość --> braki, a grzebit to troszkę inna grupa mięsniowa
I jeszcze na koniec uwaga - edytuj posty (nad postem żółta karteczka z ołówkiem)
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
1. Faktycznie mój błąd z tymi warzywami, wydrukuję sobie '' co jedzą lejdis'':)
2. W każdym posiłku tłuszcze? A posiłek przed treningiem nie same B+W?
3. Tak zrobię
4. Mandarynka przed wczoraj i banan z wczoraj to bezpośrednio po treningu.
Ok dziękuję za uwagi. Zrobię 1 ćwiczenie na barki, a zamiast drugiego dodam martwy ciąg ze sztangielkami w trosce o prostownik grzbietu, może być? A przy ćwiczeniu na grzbiet '' przyciąganie drążka'' miałam na myśli mięśnie górnej część pleców. Wiem, że są inne zestawy ćwiczeń, jednak miałam długą przerwę a to znam i wolałabym zacząć od tego, a jak się rozkręcę to spróbuję chętnie tutejszych:)
" Nie zwalczysz problemów tym samym sposobem myślenia, który je stworzył..."
Wpis możesz edytować do momentu, gdy ktoś na niego nie odpowie.
Zasady posiłków okołotreningowych Ciebie nie interesują jeszcze.
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
Dietka dziś:
" Nie zwalczysz problemów tym samym sposobem myślenia, który je stworzył..."
Dzisiejsze treningi: ( dwa, a co;D)
13:00- 45min. skakania przed lustrem( szybkie tempo), a w tym: wymachy nóg, bieg bokserski, walka z cieniem, przysiady.
18:30- 45min. biego-marsz w terenie. Tu jestem z siebie dumna, bo wichura, zimno, a jednak wybrałam się;p. Niestety stawy kolanowe sygnalizują moją nadwagę, aleee to minie!:)
Arphiel- nie wiem czy przeczytasz, ale chciałam powiedzieć, że wypróbowałam Twój przepis na napój na wzmocnienie( zielona herbata, imbir, cynamon, kardamon, cytryna) bo czułam, że gardło zaczyna pobolewać... i fantastycznie mnie to rozgrzało i w smaku też dobre:)
Dzisiejsze jadło:
" Nie zwalczysz problemów tym samym sposobem myślenia, który je stworzył..."
Test Iron Horse 50/50 ----> http://www.sfd.pl/-t968034.html
Wcześniej: http://www.sfd.pl/-t853342-s57.html
Rzeźba: http://www.sfd.pl/-t853342-s33.html
" Nie zwalczysz problemów tym samym sposobem myślenia, który je stworzył..."
Trening trwał 42'.
1 okrążenie- szybki marsz,
2 okrążenie- bieg(wolny),
3-marsz,
4-bieg,
5-marsz,
6-bieg,
7-marsz. Miałam założenie, że zrobię ósme kółko biegiem, ale odpuściłam bo się zmachałam. Pomyśleć, że kiedyś przebiegałam ciągiem 11 okrążeń truchtem...mam nadzieję, że za rok wrócę do takiej formy. Od poniedziałku będę miała ważny karnet na siłownię.
Przeglądałam plany ćwiczeń Szefowych i na początku myślałam sobie przerażona ''ja+sztanga?;O'' nigdy nie miałam z nią styczności, wydaje mi się to hardcorowe, a moja siła mięśniowa jest żenująca- nie zrobię poprawnie jednej pompki. Później zobaczyłam filmiki Justxny jak ćwiczy z taką małą, ładną sztangą i pomyślałam, że nie taki wilk straszny..:) i że chciałabym spróbować jak nabiorę mocy. Póki co przez pierwsze 2-3 miesiące będę ćwiczyć obwodami. Z resztą na chwilę obecną nie wyobrażam sobie, zaczepić jakiegoś kolesia, żeby mnie poinstruował jak się posługiwać sztangą, bo wstydzę się swojej tuszy. Samo pójście na siłownię w poniedziałek, będzie wyzwaniem. Tym bardziej, że nigdy nie byłam tak gruba, moja sylwetka 2 lata temu prezentowała się inaczej... :( Dziś czas zabrać się za magisterkę, a wieczorem porozciągam się porządnie. Miłego dnia Lejdis!
Tak będę dziś jadła:
" Nie zwalczysz problemów tym samym sposobem myślenia, który je stworzył..."
1-marsz
2-bieg
3-marsz
4-bieg
5-marsz
6-bieg
7-marsz
8-bieg
Łącznie ok. 5 km, tempo 7,5/h, 45'. Yeah
+puszka pomidorów, sałata, pomidory świeże, cebula, czosnek, seler naciowy, pieczarki, papryka zielona, kapusta kiszona
+ 2,5-3l wody, zielona, czerwona herbata, rumianek, melisa
Zmieniony przez - blacklady w dniu 2014-01-12 14:00:46
" Nie zwalczysz problemów tym samym sposobem myślenia, który je stworzył..."