KOZAK TYLKO JUŻ PRZEZ NETA? Foto str.79

a co mają fotki do przerwy? spokojnie, będzie do czego tasować. Formę mam przyzwoitą jak na tą porę roku i 10 dni przerwy za bardzo mi jej nie zrujnuje.

Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2013-12-12 23:29:35

Jancio Wodnik

Chyba sporo os ma teraz problem zeby wsztstko ogarnac jak trzeba ale od nowego roku nowe postanowienia hehe xD

W sumie trenujemy od października bez offu, do tego częste wyjazdy, więc przerwa się jak najbardziej przyda i o nowy rok i postanowienia tu nie chodzi, bo nie mam takiego czegoś.

Właśnie miałem Cię pytać, czy obierasz jakąś strategie na święta

Ale off to co znaczy dla Ciebie? Brak treningu i diety? Czy tylko diety?

Treningu, diety i dziennika. w tym tygodniu zrobię jeszcze jeden i od potem wolne do 23. Dietę jako tako będę starał się trzymać bo w święta nie planuję sobie żałować, a kilka dni bez michy przy mojej tendencji do zalewania to z 2 tyg roboty w plecy.

BTW przejrzałem własnie dziennik z czerwca-lipca, w zeszłym roku i nie wiem jak ja miałem taką formę przy takim trybie życia.

Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2013-12-13 01:10:56

Jak to do 23? A Wigilia i BN? No i co z Sylwestrem?

23 i 24 normalnie zrobię treningi, 25 i 26 pewnie pokręcę aeroby, jak 27 fotka ma być to trochę wody będzie trzeba zrzucić. A sylwester jak to sylwester, pewnie z butelkę łychy wypiję z Elą na spółę(czyli Ela z nakrętki w drinkach, ja resztę ),szampana o północy, coś tam zjem u znajomych i tyle. Na szczęście w tym roku mamy kulturalne towarzystwo.

Ok, ale rozumiem że pomimo tych treningów będziesz wsuwał jak leci(głównie w Wigilię i BN)?



Zmieniony przez - Dremor w dniu 2013-12-13 10:54:06

Dremor próbuje znaleźć usprawiedliwienie dla swojego obżarstwa

Tak,to nasze pierwsze wspólne święta po ślubie, więc chcemy je spędzić tradycyjnie, z dużą ilością żarcia.

HAhahaha, blisko ale nie do końca bo ... tak czy siak miałem zamiar wpyerdalać A że ostatnio jadę na 3500 kcal i o dziwo się nie zalałem w ogóle (a kończyłem redu na 2000) to już aż tak się nie boje świąt, poza tym masa to masa

Ale nie ukrywam, że bardzo ciekawi mnie podejście ekspertów z tego forum stąd tyle pytań. Solarosa tez zapytałem, choć z nim to raczej wiedziałem jak będzie To, że w Święta będę jadł to nieuniknione, ostatnio jak u babci w Poznaniu byłem z wagą, to prawie się popłakała. Muszę się zrehabilitowac Jeszcze tylko nie jestem pewien Sylwka, bo tak czy siak nie piję, a na imprezie nie będę mógł wpyerdalać tyle ile chcę i czego chcę ( co innego w domu podczas świąt).

Ale zaśmieciłem koniowi w jego temacie. Dzięki za odp