PODSUMOWANIE TESTU
Dziękuję jeszcze raz firmie
IRON HORSE SERIES oraz
GROUND GAME za dostarczenie suplementów i sprzętu do przetestowania.
Dziękuję również userom, zarówno tym krytykującym ten test, jak i tym, którym się on spodobał. Dzięki również Rabitttowi i Lady M, którzy także podjęli się zadania przetestowania otrzymanych produktów i gratuluję testów :)
Był to mój pierwszy test, wydaje mi się że jak na pierwszy raz nie było aż tak źle. Często robiłem szczegółowo opisane notki z treningów, pokazałem jak na codzień się odżywiam, wkleiłem kilka filmików i trochę zdjęć. Początkowo celem były przygotowania do turnieju Hadaka Waza, ale jak wiecie plany uległy niespodziewanym zmianom, i test zmienił się trochę w dziennik przygotowań do mojej debiutanckiej walki zawodowej. Po drodze oczywiście jeszcze zawody w Czechach, które udało mi się wygrać. Ale wydaje mi się, że przez to test stał się ciekawszy - mogliście zobaczyć jak szykowałem się do czeskich zawodów, oraz jak mi na nich poszło, a także podglądać (jednak w ograniczonym stopniu) przygotowania do walki zawodowej, które ciągle trwają.
Z tego powodu nie traktowałem tego testu jako rywalizacji z Rabitttem i Lady M, ale bardziej właśnie jako swój własny dziennik, który mam nadzieję pomoże komuś, kto zaczyna przygodę ze sportami walki, z turniejami itp. Przy okazji była to dobra okazja do przetestowania suplementów firmy Iron Horse Series (które były moimi pierwszymi poważnymi suplementami stosowanymi przez dłuższy okres) oraz sprzętu Ground Game.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jeżeli chodzi o suplementy
Iron Horse Series - Beta Energy, Crea Fight oraz High Kick, to na 17 stronie opisałem swoje wrażenia. Było to zaraz po zawodach w Czechach, czyli działanie supli mogłem ocenić nie tylko na podstawie codziennych treningów, ale także na podstawie startu w zawodach, gdzie organizm zachowuje się inaczej (stres, adrenalina itp.)
Nie będę znów zbytnio się rozpisywał i powtarzał, napiszę jedynie, że działanie tych suplementów naprawdę zaskoczyło mnie na plus. Wcześniej unikałem suplementów, bo uważałem że to działa bardziej jak placebo, że szkoda na to kasy. Ale po tym teście zmieniłem całkowicie zdanie - zauważyłem różnicę głównie w wytrzymałości i regeneracji. Nie chcę pisać o tym, czy w smaku dobre czy nie (mi akurat smak odpowiadał, nie miałem problemów z zażywaniem, nic nie siedziało na żołądku, szczególnie do gustu przypadł mi delikatny owocowy smak Beta Energy), czy pieni się czy nie, bo dla mnie i pewnie dla większości sportowców liczy się działanie. A suplementy działały tak jak powinny
- High Kick pobudzał (ale nie jakoś przesadnie), czułem nieco więcej siły, motywacji na macie;
- Crea Fight jak dla mnie najlepsze działanie, było naprawdę czuć różnicę w regeneracji, dużo lepsze samopoczucie o poranku;
- Beta Energy - często było czuć masakryczne swędzenie, głównie na twarzy, a wytrzymałość poszła do góry co zauważyłem szczególnie podczas zawodów w Czechach. Suplement ten ciąglę stosuję.
Mimo że nie są to najtańsze suplementy, to zdecydowanie polecam (szczególnie osobom trenującym jak ja, czyli codziennie) - na pewno poczujecie różnicę. Na pewno też w przyszłości kupię jeszcze High Kick i Crea Fighta, ale to już raczej na cykl przygotowawczy przed kolejną walką zawodową.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jeżeli natomiast chodzi o spodenki i rashguard
Ground Game, to niedawno podsumowałem i oceniłem te produkty szczegółowo (strona 24). Nie ma sensu znów pisać tego samego ani robić "kopiuj wklej", wszystko jest tam dokładnie opisane.
Polecam zdecydowanie sprzęt Ground Game, bo naprawdę nie odstaje jakością od zagranicznych (i często droższych) firm, a lepiej wspierać nasze polskie firmy, na których przykładzie widać jak rozwija się scena MMA i grapplingu w Polce.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Fajnie się bawiłem prowadząc ten dziennik, mam nadzieję że nasze dzienniki nie będą zamykane, i mimo końca testów nadal będę mógł od czasu do czasu coś wpisać. Jak będziecie mieć jakieś pytania, to śmiało pytajcie :) Obiecałem, że wrzucę tutaj jakiś mini Vblog z ważenia, dnia walki, szatni i samej walki, dlatego jeżeli nadal będzie można coś wpisywać to pokażę wam kulisy walki.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam :) Trzymajcie kciuki 23 listopada!
Siwy.
Zmieniony przez - SiwYbks w dniu 2013-11-09 02:15:17