Dziennik Trening Kettlebells rożnymi metodami [HS, SF, GS]

Ja bym zapytał o porównanie treningu z pojedynczym odważnikiem i dubletami. No i chciałbym znać opinię kogoś takiego jak Darek na temat np. 300 Maxwella, 10000 Swingów, poczynań Mahlera i Cottera - w porównaniu do RKC.

widze ze bardziej dazycie w strone pytan merytorycznych
a takich wolalbym unikac
bardziej wolalbym pytac o zycie i opinie na rozne tamaty
pytanie na temat porownan do hardstyle podsunelo mi pewien pomysl :]

Zapytaj czy często spotyka siłaczy, którzy są rozczarowani swoją siłą zweryfikowaną za pomocą odważnika. Inaczej mówiąc: czy to prawda, że ktoś kto wyciska 120/140 kg na klatkę może mieć problem z ukończeniem treningu/pojedynczym ćwiczeniem z 16/24/32-kg odważnikiem? Może być bez nazwisk

To o 300 Maxwell'a jest dobre - czy takie coś ma sens??
Wydaje mi się, że tak jak każda rutyna: bieganie, czy 20min jogi/aerobiku itd.. Tyle, że to z ciężarem :)

To o 300 Maxwell'a jest dobre - czy takie coś ma sens??
Wydaje mi się, że tak jak każda rutyna: bieganie, czy 20min jogi/aerobiku itd.. Tyle, że to z ciężarem :)

Czyli - stajemy się w tym coraz lepsi, a przełożenie na grę w piłkę średnie..

Zmieniony przez - panteon w dniu 2013-11-06 13:15:51

Duke, zapytaj sie go dlaczego wybral wlasnie HS Tsatsoulina, a nie inne skoro cwiczy KM i co mysli o Mehlerze oraz Cotterze.

Chodzi mi o to, ze wiekszosc osob cwiczacych sporty (sztuki) walki cwiczy bardziej jak Cotter (karate) czy Maxwell (bjj), a nie jak Tsatsouline, a on jednak wybral co innego.

SF zasadza się na kettlach z odrobiną sztangi (i chyba nawet sandbag jest na trailerze ich DVD), a Cotter bierze wszystko - kettle, gumy, drążki, różne ćwiczenia - nie tylko "siłowe". Maxwell za to z racji wieku (o czym mówił w wywiadzie) aktualnie skupia się na sprawności ruchowej - rozciąganiu, joint mobility i treningu z masą ciała (oraz odpowiedniej regeneracji). Poza tymi trzysetkami to o kettlach chyba jedno dvd wydał - z tego co jest w ogólnej sprzedaży, bo jeszcze z jego stronki można coś kupić. Pomijam encyklopedie JM.

SF - siła siła siła!!! Która wyraża się w wyciskaniu kettla/sztangi, martwym ciągu, przysiadzie i czym tam jeszcze (??).

To takie moje spostrzeżenie.
Dlaczego akurat SF?
Pod kravkę - kravka to system (a nie sztuka) walki, gdzie starcie z założenia trwa sekundy, czyli "nie trzeba" (jak np. bokserzy, czy grapplerzy) ćwiczyć tak bardzo kondychy - stąd prostota.
(100 rwań w 5min to chyba jednak kondycja)

SF - treningi krótkie i na temat, a do tego należy czuć się silniejszym po treningu niż przed.
Czego chcieć więcej??

Chociaż ja bym się nie zamykał i sam trzaskam cykle - raz jakieś obwodówki/komplkesy, a potem jakiś czas bardziej siłowe podejście. I tak w kółko - coś jak masa/rzeźba w kulturystyce.

No, dobra, ciekawe co powie Pan Waluś, jeśli to pytanie zostanie zadane.

Zmieniony przez - panteon w dniu 2013-11-06 19:22:35

panteon

Chociaż ja bym się nie zamykał i sam trzaskam cykle - raz jakieś obwodówki/komplkesy, a potem jakiś czas bardziej siłowe podejście. I tak w kółko - coś jak masa/rzeźba w kulturystyce.

Zmieniony przez - panteon w dniu 2013-11-06 19:22:35

No to ja mam takie podejscie wlasnie
cos na zasadzie treningu blokowego Tsatsoulina
tylko ze u mnie przeplata sie glownie plan 5x5 z czasowkami
chociaz ostatnio akurat bawilem sie w testowanie roznych opcji ;]
a nastepna silowka to beda chyba drabiny z 2x32 w HD
no ale zobaczymy, to jeszcze sporo czasu
poza tym nie jestem do konca przekonany co do budowania sily w drabinach
mysle ze tradycyjne 5x5 jest znacznie lepsze
ale z drugiej strony mam tez duzo wiecej doswiadczeia w 5x5

Co do tego dlaczego wybral Tsatsoulina to mysle ze na tamte czasu nie mial za bardzo wyboru, bo nikt inny nie przeprowadzal jeszcze szkolen w Europie. Tak samo Jurkiewicz, on tez najpierw zrobil sobie HS, a dopiero potem odkryl GS.

Mam juz kilka ciekawskich pytan, nie chce tez zeby kazde bylo takie, wiec wszystkich nie wykorzystam na Darka
na pewno sporo mi pomogliscie w rozkminkach :]

Powodzenia :)

Znow PR siadł ;p
i to jaki kurde
wczoraj sprawdzalem TGU
planowalem zrobic 44kg
nie sadzilem ze dam rade wiecej wstac
ale jak juz robilem to 44kg
to pomyslalem ze warto by bylo zrobic cos wiecej
zalozylem moje docelowe 48kg
i tadam - wstalem bez problemu ;]
potem jeszcze zalozylem 52kg
ale juz nie sie nie udalo
a nawet nie wiele zabraklo zebym sobie jajka zmiażdzyl
na szczescie udalo sie wyratowac ;p

filmik z TGU mam narazie tylko na fanpagu
bo cos slabo mi net chodzil wczoraj i juz nie zdarzylem wrzucic na YT

Po TGU mialem zrobic 300
ale jakos nie czulem sie na silach
w zamian za to zrobilem sobie wspolnie z małżonka WOD Fram
dla tych co nie wiedza jak to wyglada
juz tlumacze:

ogolnie trening wykonuje sie na czas
robimy dwa cwiczenia
1. Thruster
2. Pullup
powtrzenia 21-15-9
najpierw konczymy pierwsze cwiczenie
dopiero potem mozemy przejsc na drugie





Teraz jakie obciazenie robilismy
ja:
Thruster 2x20kg
Pullup tradycyjne bez obciazenia

Ania:
Thruster 2x6kg
Pullup z zielona najszersza guma loop [ok40-50mm]

Ania miala czas ok 15 minut
a ja mialem 16:59

dla porownania powiem
ze pare miesiecy temu jak robilem ten trening to mialem powyzej 20 minut, a czuje ze moge jeszcze nadgonic

ogolnie ciezko dojsc do siebie po tym WOD
pierwsze skojarzenie jakie mialem po
to uczucie jak po biegu na 1000 metrow na szkolnym wf heh