Crazy_Thug/redukcja/Believe in Yourself

przecież mi o to chodzi dobra koniec juz nie spamuje

Dzień 25 Tydzień 5

PONIEDZIAŁEK

1. Podciąganie na drążku 4x6-8
8xCC / 7xCC/ 6xCC / 6xCC
8xCC / 8xCC/ 7xCC / 6xCC
8xCC / 8xCC/ 7xCC / 6xCC
8xCC / 8xCC/ 7xCC / 6xCC
8xCC / 8xCC/ 6xCC / 6xCC


2. Wiosłowanie ze sztangą w opadzie 5x12
8x40 / 8x50 / 8x62 / 8x62 / 8x62
12x42 / 12x52 / 12x62 / 12x72 / 12x72
12x50 / 12x60 / 12x70 / 12x60 / 12x50
12x42 / 12x52 / 12x62 / 12x72 / 12x82
12x42 / 12x52 / 12x62 / 12x72 / 12x82

3. Podciąganie sztangi do brody wzdłuż tułowia 4x6-8
8x20 / 8x35 / 8x35 / 8x35
8x22 / 8x27 / 8x35 / 8x37
8x25 / 8x30 / 8x35 / 8x40
8x25 / 8x30 / 8x35 / 8x42,5
8x30 / 8x35 / 8x40 / 8x45

4. Unoszenie ramion w bok z hantlą 4x10
-------------------------
-------------------------
-------------------------
-------------------------
10x12,5 / 10x12,5 / 10x12,5 / 10x12,5


5. Uginanie ramion ze sztangą stojąc 4x6-8
8x20 / 8x25 / 8x30 / 8x30
8x25 / 8x25 / 8x32 / 8x32
8x20 / 8x20 / 8x25 / 8x30
8x20 / 8x25 / 8x30 / 8x35
8x20 / 8x25 / 8x30 / 8x35

+ 45min areo

Odczucia:

podciaganie fajnie weszło. w wiośle też całkiem dobrze, ciężary zostały jak w zeszłym tyg i dzisiaj dużo lepiej to wyglądało. w podciąganiu sztangi lekki zapas ale chyba troche zwaliłem technicznie. unoszenie ramion robione pierwszy raz w tym planie więc nie szalalem poza tym tu ciezar nie musi byc duzy zeby to poczuć. w bicepsie mialem dolozyc 1-2kg ale sie spieszylem i zapomnialem

areo marszo-bieg w terenie. to lubie

Filmy:

podciąganie 3 seria. wstawię chociaż wiem że nie jest to typowe podciąganie jakie 3/4 forum robi





wiosła 3 i 5 (mały błąd techniczny i musiałem na chwilę odłożyć sztangę) seria









podciąganie sztangi. ryj zamazany żeby wam oszczędzić tego widoku





unoszenie bokiem

1 i 2 film to 3 seria, 3 film 4 seria













miałem jeszcze nagrać biceps ale zabrakło miejsca na karcie, może i lepiej

Dieta:

foty placków przed i po. pyszne są z takimi dodatkami

Dzień 27 Tydzień 5

ŚRODA:

1. Wyciskanie leżąc skos dodatni 5x12
8x30 / 8x50/ 8x80 / 8x75 / 6x75
12x41 / 12x51 / 12x61 / 12x71 / 12x71
12x41 / 12x51 / 12x61 / 12x71 / 9x74,5
12x41 / 12x51 / 12x61 / 12x71 / 10x74,5
12x41 / 12x51 / 12x61 / 12x71 / 10x76

2. Wyciskanie leżąc poziomo 4x6-8
8x70 / 6x90 / 5x90 / 8x80
8x56 / 8x66 / 8x76 / 8x86
8x56 / 8x66 / 8x76 / 5x91
8x56 / 8x66 / 8x76 / 7x93,5
8x56 / 8x66 / 8x80 / 7x96

3. Push press od 5tyg 4x6
8x30 / 8x40 / 8x40 / 8x40
6x36 / 6x41 / 6x46 / 6x51
6x36 / 6x41 / 6x46 / 6x53,5
6x31 / 6x46 / 6x51 / 6x56
6x41 / 6x46 / 6x51 / 6x58

4. Pompki na poręczach 4x6-8
8xCC / 8xCC / 8xCC/ 8xCC
8xCC / 8xCC / 8xCC/ 8xCC
------------------------
8xCC / 8xCC / 7x +7,5kg / 8xCC
8xCC / 8xCC / 8xCC / 8xCC

+ 45min areo

Odczucia:

w skosie pomyliłem się w ciężarze ale wymęczyłem te 10 ruchów więc siła jakoś tam poszła do przodu. wl zgodnie z planem chociaż w ostatniej serii chciałem dojść do 8pow i zabrakło siły ale tu też progres. push press ciężko ale daje rade (przynajmniej tak mi się wydaje). za to w pompkach po całym treningu mam tak wyj**ane tricepsy że nie mam siły podwiesić ciężaru, swoje waże ale przydałoby się troche dołożyć do tego ćw. widocznie jeszcze jestem za słaby

Filmy:

lekko zabrakło sił przy ostatnim pow. nie mialem jak inaczej ustawic kamery więc wyszło jak wyszło ale coś tam widać









tu też troche zabrakło siły









Dieta:

wczoraj od 7 do 22 poza domem, wróciłem i od razu w kime przez co micha na dzisiaj nieco kombinowana ale bilans mniej więcej się zgadza








Zmieniony przez - Crazy_Thug w dniu 2013-10-23 22:15:18

i jak tam>? rusza się coś na tej redukcji?

Oby motywacji nie brakło, bo obserwujemy :)

no i gitara filmiki są jest zaj**iście





PS: Dobra muzyka w wl 96kg

Antek w sobote pomiar, będę wiedział coś więcej. wizualnie coś tam się chyba poprawiło i z pasa lekko zeszło, za to waga stoi a nawet przez jakiś czas była o 2-3kg wieksza niz zaczynalem mimo ze pas spadl. ogolnie chyba z za dużego pułapu kcal zaczalem. mija 6 tydzien i spodziewalem się czegoś więcej. widocznie nie poradziłem sobie z tym ale jade dalej. człowiek uczy się na błędach

Skeba motywacja jeszcze się nie skończyła i cisne dalej az do 22 grudnia. potem przerwa i pewnie po nowym roku ciąg dalszy bo w moim przypadku 2,5 miesiaca do za malo. jedynie do dziennika troche motywacji zabrakło ale nie chce mi sie o tym pisać

FighterSSJ narazie sily brak ale wczoraj na skosie dałem 12x41-51-61-71 i 10x81 a potem na płaskiej 8x56, 8x71, 8x86 i 6x101. jeszcze nie tak dawno na skosie mialem problemy z 71 a potem na plaskiej 85 mnie przygniatało coś tam siła ruszyła ale jeszcze długa droga. dakt ze teraz inne cele są niż siła ale też dobrze jakby była na jamiś tam poziomie



narazie działam do 22 grudnia sam a potem zobacze. troche szkoda mi pieniędzy na trenera ale może to jedyne wyjście żeby ktoś pomógł i na bieżąco korygował dietę

na Twoim miejscu rzuciłbym się na głęboką wodę z cardio by przyspieszyć ten proces, potem gwałtownie uciął cardio i wywalił wszystkie węgle (w zasadzie zostałoby około 20-30g tylko po treningu) i wszystkie tłuszcze. Zostało by samo suche białko, szybko by poleciało. Zadbać o duże ciężary na treningu i mięso nie poleci

drastycznie Ty robisz podobnie tylko że węgla nie masz. narazie cisne 3x45min areo po treningu i w sobote na czczo 40min. od przyszlego tygodnia dojdzie godzina grania w piłkę w czwartki

drastycznie i skutecznie gwarantuje Ci, zamiast sie z tym pałować pół roku albo i lepiej, bo smalcu siedzi na Tobie od groma