Piątek
Trochę stresu, wurwienie i inne czynniki obniżyły koncentracje więc trening na pewno nie w 100% udany. Jakiś ciul zajumał pas na siłowni akurat ten który na mnie pasował więc chyba będę musiał się szarpnąć na własny :( dziś siady bez pasa co było zauważalne ale chyba na +. Bez pasa głębiej siadam (przynajmniej na rozgrzewkach) i mocniej poczułem brzuch na treningu, na pewno leża prostowniki co odczułem przy drugiej docelowej. Teraz przez parę treningów postaram się bez pasa robić serie docelowe na mc i siadach myślę nad szrugsami.
Od następnego tygodnia do spalacza dojdzie 5 mg joszki i pomyśle nad zejściem z tłuszczu.
W niedziele postaram się wrzucić jakieś lipne foty (może będzie jakiś progres za 4 tyg
)i filmik z siadów
D 4
1 Siady 60x8 80x5 100x5 110x5 120x3 130x2 135x6(film) 135x5(dekoncentracja, wuurwiajacy ludzie i strach spowodowały zakończenie po 5 powt)
2 Fronty bez locków(w zamierzeniu) 60x10 70x10 80x10 90x10?? lipa bo musiałem 60 i 70 zarzucac z ziemi co marnie mi wyszło 90 weszła chyba 10 razy ale nie jestem pewien
3 Mc na prostych nogach 60x10 70x10 80x10 90x10
4 żuraw x6 x6 x6 x6 i tu już była lipa troche mniej czułem niż zwykle nie wiem czy nie przestawić ćwiczeń
5 a prostowanie siedząc 45x12 45x12 45x12 45x12 leciutko
5 b uginanie leząc 35x12 mega ciężko więc 30x12 30x12 30x12
6 ab przyw/odwo 41kg x15 x15 x15 x15 za tydzień chyba ciężar do góry
7 łydki stojąc 180x12 205x12 205x12 205x10
8 łydki siedząc 50x12 60x12 70x12 80x12
9
unoszenie nóg zwis x15 x15 x17 (oszukane)
10 skośne x10 x10 x10
rozciąganie