obliquesAga osobicie poponowalabym bys podiciaganie robila po sciaganiu drazka
Yy...nie bardzo rozumiem, bo ja ćwiczę w domu, więc nie ściągam drążka. Hmmm...a może w domowych warunkach mam robić odwrotnie niż do tej pory: opuszczać się i próbować podciągnąć ze zwisu nawet te kilka mm (z nachwytem pewnie nawet nic nie rusze do góry?
(Ostatnio robiłam tak: stojąc na krześle podciągam się do góry tak, żeby mieć głowę nad drążkiem i potem opuszczanie...potem wchodzenie na krzesło i od nowa...z podchwytem opuszczanie trwa dłużej...z nachwytem porażka nawet w podciąganiu).
Widzę, że w tych treningach mam w jeden dzień nachwyt, w inny podchwyt.
Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-09-29 11:06:03
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas
MISKA - BTW: 120/80/180
POZA MISKĄ
NAPOJE: herbata Earl Grey, mieszanka herbat czarnych Madras, przefiltrowana woda
WARZYWA: pomidory koktailowe i zwykłe, kalarepa
INNE: grzyby leśne(podgrzybki)
SUPLE: Omega-3
Skórę z kaczki wyrzuciłam, ale jako, że nieokreślona ilość wytopiła się do rosołu to policzyłam, jako całość.
PONIEDZIAŁEK (30 WRZEŚNIA 2013) - TYDZIEŃ 4, DZIEŃ 3
MISKA - BTW: 120/80/180
NAPOJE: herbata Earl Grey, przefiltrowana woda
WARZYWA: pomidory koktailowe i zwykłe,brukselka, papryka, kawałek gotowanej marchewki i pietruszki z rosołu
INNE: grzyby leśne(mix)
SUPLE: Omega-3
WTOREK (1 PAŹDZIERNIKA 2013) - TYDZIEŃ 4, DZIEŃ 4
MISKA - BTW: 120/80/180
NAPOJE: herbata Earl Grey,mieszanka herbat czarnych Madras, przefiltrowana woda
WARZYWA: pomidory koktailowe,3/4 gotowanego kalafiora, papryka
INNE: grzyby leśne(mix)
SUPLE: Omega-3
Mam nadzieję, że grzybów nawet w dużych ilościach nie liczymy, bo pochłaniam ich naprawdę mnóstwo. Do wszystkiego dodaję, do czego się da
Mój organizm przyzwyczaił się do tych kcal, bo nie czuję głodu nawet jak zbliża się pora posiłku i nawet w dni treningowe, kiedy na poranne posiłki mam mniej jedzenia, bo trzeba zostawić na posiłek potreningowy
Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-10-02 16:36:05
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas
W środę zaczęłam nowy trening i się zastanawiam nad pokombinowaniem z miską:
- w dziennikach, które przejrzałam dziewczyny mają inny rozkład w dni treningowe, a inny w dni nietreningowe, więc doszłam do wniosku, że to, że mam cały czas taki sam to pewnie znowu mój błąd
- na podstawie informacji z tej strony, z której mam trening http://www.aworkoutroutine.com/diet-plan/ wyliczyłam sobie, że to, co mam w misce teraz to jest akurat z nadwyżką na budowę mięśni (+ 125 kcal)
- zamierzam w dni nietreningowe obciąć te 125 kcal, tylko jeszcze nie wiem z czego , bo każda Lady robiąca mięśnie, na którą się tu natknęłam ma inny rozkład w DT i DNT, więc dochodzę do wniosku, że też tak powinnam mieć (kiedyś z innych wyliczeń ze wzoru Martuccy wyszło mi w DT dokładnie tyle, ile mam teraz, a w dni nietrenignowe 1650 kcal i to chyba za mało)
ŚRODA (2 PAŹDZIERNIKA 2013) - TYDZIEŃ 1, DZIEŃ 1
MISKA - BTW: 120/80/180
NAPOJE: herbata Earl Grey,mieszanka herbat czarnych Madras, przefiltrowana woda
WARZYWA: pomidory koktailowe,3/4 gotowanego brokuła
INNE: grzyby leśne(mix)
SUPLE: Omega-3
TRENING SIŁOWY UPPER A
Samodzielnie zmieniłam część treningu na domowy. Przerwy pomiędzy ćwiczeniami oraz dobór niektórych ćwiczeń zgodnie z sugestiami tutaj: http://www.aworkoutroutine.com/the-muscle-building-workout-routine/
Zmieściłam się w godzinie razem z rozgrzewką i rozciąganiem potreningowym, więc jest dobrze
Dziś zakwasów nie ma, ale jeszcze nic nie wiadomo, czy mięśnie nie odezwą się z opóźnieniem, czyli jutro.
Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-10-03 06:49:16
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas
MISKA - BTW: 120/80/180
NAPOJE: herbata Earl Grey,mieszanka herbat czarnych Madras, herbata zielona liściasta BIG Active z pigwą, przefiltrowana woda
WARZYWA: kalarepa, brukselka, szpinak gotowany, pomidory koktailowe
INNE: grzyby leśne(mix)
SUPLE: Omega-3
TRENING SIŁOWY
LOWER A
W końcu mam ciężkie treningi
Zamieniłam:
- wypychanie na suwnicy na przysiad bułgarski,
- uginanie nóg siedząc na wznosy bioder ze sztangą
W związku z ogromnymi problemami z równowagą we wspięciach na palce w poprzednim treningu zmniejszyłam ciężar z myślą, że będę zwiększać jak dotrwam do końca bez spadnięcia z podwyższenia. Zmieniłam też schody na podwyższenie z dwóch krążków 10 kg (widziałam coś takiego w filmiku instruktażowym na YouTube). Nie spadłam ani razu , więc następnym razem zwiększam kg.
Mam pytanie, co do unoszenia nóg.
Robiłam hanging leg raises, czyli próbowałam unieść nogi wisząc na drążku, ale pełny zakres ruchu dam rady powtórzyć tylko 1 raz (być może rozbujana delikatnie byłam)...reszta to ok. 1/3 zakresu ruchu. Męczyć to tak, czy czymś zastąpić?
Plank kończę w momencie, gdy moje ciało dostaje "trzęsawki."
Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-10-04 17:45:28
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas
Trening 17-latek (piłka nożna)
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- ...
- 80