Jestem, żyję, wróciłam! Ufff micha w Niemczech znów na zasadzie lepszych wyborów, jadłam to, co dawała mi rodzina mojej Niemki. Na wstępie powiedziałam, że nie jadam słodyczy, więc też nie kusiły mnie żadne niemieckie milki itd. Ogólnie mało białka, mało warzyw, mało snu.
Ale jestem, w najbliższym czasie żaden wyjazd się nie szykuje, więc ostro się biorę za siebie.
W piątek jestem umówiona z fizjo.
Przemyślałam też sprawę treningów:
3 razy w tygodniu trening siłowy - to jest absolutny obowiązek, choćby nie wiem co.
+ 2-3 treningi dodatkowe. I tu
Obliques proszę Cię o radę. Zwykle robiłam to, na co akurat miałam ochotę, często tylko na zasadzie "lepsze coś niż nic". Ale teraz chcę się ostro wziąć za siebie i chcę coś, co byłoby najlepsze nie tylko dla mojej sylwetki, ale przde wszystkim kondycji, którą chce poprawić.
No i... kolejny punkt na liście marzeń. Dzisiaj się dowiedziałam, że ósmego lutego mam studniówkę i jakoś tak mi się przywidziała taka kiecka z dekoltem z tyłu, która odsłaniałby pięknie
wyrzeźbione mięśnie na plecach.
KONIEC SPAMU
25 września 2013
TRENING
Po tygodniu przerwy
1. Przysiady 3x10
2. Wypady
10x 20kg /(8+2)x22,5kg/ (7+3)x22,5kg
3. Wiosłowanie hantelką w opadzie tułowia
10x 7,5kg/10kg/10kg
4a. wznosy bokiem
10x 2,5kgx2/ 2,5kgx2 8x4kgx2
4b. wznosy bokiem w opadzie tułowia
10x 2,5kgx2/ 2,5kgx2/ 4kgx2
5. plank 1 x 42s
6. wznosy bioder
10x 25kg/25kg/25kg
Ad.2.
Ależ ja byłam wkurzona. Po raz kolejny nogi mogą, a ręce nie dają rady. Wrr.
Ad.4.
W końcu się zdenerwowałam i zwiększyłam obciążenie. We wznosach bokiem się nie udało dobić do 10 powt, a w opadzie było bardzo ciężko, ale dałam radę.
Ad.5.
Bleee mam problem z ustawieniem się do planka.
MISKA
+ ogórki małosolne, sałata, pomidor, rzodkiewki, cebula
ejpi
Czas na trening znajdę zawsze. Czasem po prostu jak będe np. mieć dużo do szkoły to będę robić coś krótszego, byleby trochę się poruszać.
obliques
