Sante nie jest najgorsze bo ma 90% orzechów. Jak nie jesz jakiś kosmicznych ilości tego to dużo cukru się nie nazbiera.
A sód jest absolutnie nie zbędna każdemu sportowcowi, więc nie słuchaj takich specjalistów
Co innego nadmiar sodu u osób z nadciśnieniem, u osób tzw. Kowalskich z nadwagą, którzy się nie ruszają itd.
Nie dobór sodu upośledza np uzupełnianie glikogenu
W piłkę grałem najpierw na osiedlu Miechowice, potem
Szkółka Piłkarska Gwarek Zabrze(stamtąd wywodzi się np. Piszczek, Bandrowski, Kosowski czy Kuźba), potem Polonia Bytom. Przygodę zakończyełem na młodej esktraklasie. Zbiegło się wtedy powrót po kontuzji = słaba forma, problemy osobiste, a przede wszystkim postawa "szefostwa" które robiło sobie jaja

karty Ci nie dają chyba że zapłacisz. A sami za treningi codziennie(czasem 2dziennie) w godzianch np.12 w południe(gdzie praca/szkoła) + w weekendy wyjazdy po całej PL - oferowali Ci np. 300-400zł, które oglądałeś raz na 2-3 miechy
