SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Chce byc fitneska! Powrót do dawnej formy - redukcja.

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 31251

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 222 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 3239
Krótkie podsumowanie.

1. Jestem magistrem!

2. Od ostatniego wpisu byłam poza domem. Poza obroną, musiałam załatwiać tony papierologii i doczekałam się krótkiego, parodniowego, wyczekiwanego urlopu. Niestety karmią mnie tutaj, tym co mają, ale staram się zachowywać zdrowy rozsądek... Ale nie oszukując, od około 2 tygodni mam urlop od diety i ćwiczeń, chociaż udało mi się być na basenie, siłowni i zrobić trening interwałowy na plaży. Jutro wracam i już bez wymówek - magistersko-wakacyjnych - od soboty czyszczenie miski i powrót na siłownię. Stęskniłam się

3. Wiem, że moja regularność bytowania i wpisów w dzienniku pozostawiają duuużo do życzenia, ale mam silną motywację i czysta miska stała się dla mnie stylem życia. Doszło do tego,że moi znajomi patrzą na mnie jak na kosmitkę, jak piję mineralną, kiedy oni drinkują ;) a rodzina ma dość mojego cytuję "wydziwiania". W końcu odrobina cukru w posiłku nikogo jeszcze nie zabiła ... Ha. No, tylko że odrobina codziennie to już inna bajka...

4. Rehabilitacja, terapia manualna i masaże sprawiły, oraz codzienne ćwiczenie kręgosłupa pozwoliły mi na złapanie nowej lepszej enrgii....... więc do dzieła!


Tak więc, kajam się, wracam do LEJDIS =)

CzokoMoko

Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Gratuluję magistra, ale powiedz lepiej, gdzie wypiska dzisiejsza?

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 222 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 3239
Trening z wczoraj i komentarz:

Obciązenia zmniejszyłam o około 30-40% w stosunku do tego, co robiłam przed moją 2 tygodniową przerwą od siłowni. Mam zakwasy, ale pozytywnie. Dowiedziałam się też, że mogę robić ćwiczenia na barki, gdy mam głową podpartą na ławce, także wyciskanie sztangielek do góry mogę wprowadzić do swojego treningu - pod warunkiem, że wszystko będzie ok z "kręceniem się".

Triceps: podobno nazywa się to "super seria", ponieważ przemieszałam wyciskanie francuskie z wąskim, ledwo dałam radę, sapałam jak parowóz ale po tym treningu dopiero poczułam, ze go mam. Chciałabym zostawić taką formę ćwiczenia tricepsa <?>

Plecy: plecy ćwiczę narazie w domu, z gumą teraband zgodnie z zaleceniami rehabilitanta i mimo, że wydaje się to takie niby nic, to mam zakwasy


MISKA: Nie liczona,ponieważ był grill (ostatni w tym roku), który wszystko rozwalił... Ale było czysto, zdrowo i wydaje mi się "na oko" (wiem, na to CHŁOP umarł ) było w porządku.

Śniadanie: płatki owsiane z jogurtem i owocami, jajecznica z dwóch jaj z kurkami, kromka żytniego chleba z polędwicą z cyca, warzywka, kawa

Posiłek 2: garść malin, polędwica z piersi kurczaka z chlebem razowym, jajko

Posiłek 3: grilowany cyc, sałątka z oliwą i warzywami, ryż

Posiłek 4: Serek wiejski lekki ze szczypiorkiem

Z racji że wstałam mega późno i poszłam całkiem wcześnie spać ilość posiłków była akurat.


Wieczorem wrzucę miskę już pełną i uzupełnioną z poTreningu (łoo pozimeniało się :) na lepsze dużo ) i pytania odn. treningu, ponieważ mam parę.

Także do wieczora =)


Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 222 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 3239
Dzisiejszy trening:
45 min orbitka
15 min marszu na bieżni pod górkę

Miska zrzut poniżej. Plus jem Preventic'a - olej z wątroby rekina, żeby lekko pomóc odporności.

Pytanka do szefowych i wszystkich, którzy mają chęć pomóc mi w moich rozważaniach

1. Od czerwca na siłowni robiłam FBW. Zastanawiałam się, czy dobrym pomysłem byłoby zrobienie treningu dzielonego? Trening, który jest w poście wyżej zajmuje mi z rozgrzewką i rozciąganiem 1.5h, co trochę komplikuje mi napięty czasowo grafik, nie jest to niewykonalne, jednak czasami brakuje mi czasu... Może to za wcześnie myśleć o splicie? W trakcie obecnego treningu dostałam sporo wskazówek, poprawiłam technikę i może stąd ten pomysł.

2. Mój partner stosuje na codzień odżywkę białkową (stąd ona dziś w mojej misce, zrobiliśmy z niej pancakes, swoją drogą były mniam mniam!!). Czy na moim "poziomie" mogę ją dodać do swojego codziennego menu? Nie we wszystkie dni, ale time to time?

3. Czy suplementacja aminokwasami w dni treningu siłowego ma sens w moim przypadku? Czy faktycznie przyspiesza to regenerację?

4. Zostaję przy 130/70/160 B/W/T czy coś zmodyfikować. Póki co dalej będę ćwiczyć 6 dni w tyg.

Uf, to chyba tyle. Mam nadzieję, że nie zmaściłam zbytnio miski.

EDIT: Dziś mój dzień był generalnie krótki - znów wstałam mega późno. Stąd mniej kalorii (Boże ale ja się tłumaczę...)







Zmieniony przez - CzokoMoko w dniu 2013-09-15 20:41:20

Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 222 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 3239
Miska i dzisiejszy trening. Nie zmieniałam raczej obciążeń, bo mam zakwasy wciąż po ostatnim.

Hmm to jak myślicie z tym splitem? Pytanie było w poprzednim poście =)
Ogólnie dzisiaj pozytywnie! =)




Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 222 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 3239
Dziś dzień nietreningowy. Odkwaszam sie

Dziewczyny, to jak z moim pomyslem na rozpoczecie treningu dzielonego i ewentualne stosowanie odżywki białkowej? Pomysł spalony, czy nie? :) Nie jestem biegła, więc wolę się dopytać... Kto pyta nie błądzi ))

Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 222 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 3239
Miska i dzisiejszy trening. Dalej kontynuuję "powakacyjne" wdrazanie sie, wiec nie szaleję z progresem i obciążeniami.

Dorzuciłam 5 kg w wyciskaniu na klatkę.
Zwiększyłam w ostatniej serii obciążenie dla przywodzicieli o 3 kg.
Reszta bez zmian w zasadzie :)

Jutro odpoczynek znów i przerwa, bo wciąż walczę z zakwasiorami i praca nie pozwoli mi na odwiedziny siłowni...




Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 222 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 3239
Miski z tego tygodnia. Generalnie czysto, wydaje mi się, że są w porządku.

TRENINGI:

Postanowiłam "spróbować" zaczać nowy trening. Robię 4 serie 12/12/10/10 Pierwsze dwie serie, średnim obciążeniem, dwie ostatnie większym. Aeroby robię w Dniu 4, i po treningu w dniu 2 lub 3. Nie wiem, czy ma to sens, jak myślicie? Chciałam coś zmienić i odejść od FBW...

Dzień 1: NOGI

1. Prostowanie nóg na maszynie
2. Zginanie nóg na maszynie
3. Przywodziciele
4. Odwodziciele
5. Suwnica
6. Bułgarski wykrok (jedna noga na stepie) obciążenie hantle
7. Goblet przysiad z obciążeniem (ketle lub hantla)
8. Przysiady zwykłe

Komentarz: Mam dość spory problem z przysiadami i obciążeniem. Nie mogę robić squadów ze sztangą na plecach, ze względu na mój kręgosłup i nie wiem, czy w ogóle z nich nie zrezygnuję. Ogólnie trening wypadł w porządku, ale martwie się, że nie jest on "dla mnie".

DZIEŃ 2: Klatka, brzuch, biceps

1. Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej
2. Wyciskanie hantli na ławce skośnej
3. Rozpiętki

1. Wznosy nóg na ławce płaskiej
2. Przenoszenie ketla w skręcie (siedzę z uniesionymi nogami i przenoszę go z jednej strony na drugą)
3. Zwykłe spięcia brzucha w leżeniu lub plank

1. Zginanie ramion ze sztangą podchwytem
2. Zginanie hantelek podchwytem na kolanie
3. ... tu się poddałam bo odpadł mi nadgarstek... Porażka

DZIEŃ 3 Barki, plecy, triceps

1. Martwy ciąg lub wiosłowanie hantelkami - to raczej odpadnie z mojego treningu, bo boję się, ze jednak w mojej sytuacji to będzie fail.
2. Przyciąganie na wyciągu dolnym
3. Ściąganie drążka wyciągu górnego

1. Podciąganie sztangi nadchwytem przed sobą
2. Wyciskanie hantli nad głową
3. Wyciskanie hantli w opadzie tułowia

1. Wyciskanie francuskie
2. Wyciskanie wąskie za głowę
3. Prostowanie ramienia w opadzie tułowia


MICHY.



















Zmieniony przez - CzokoMoko w dniu 2013-09-28 23:07:06

Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 222 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 3239
Odgrzebuję temat .

Jeśli nie mogę tego zrobić i powinnam go nie ruszać – proszę o info, a przestanę stare trupy z szafy odgrzebywać. Nie chcę się tłumaczyć, bo wiem, że świadomie przestałam tutaj cokolwiek wklepywać – a to brak czasu, a to i tamto. Dałam dupy po całości. Jeśli będę stąd wykurzona to będę musiała przełknąć....

Jedyne co mam na swoje usprawiedliwienie to historię w pigułce, co i jak się działo.

MISKA:

W 85% czysta. Na zimę jadłam więcej, tak sądzę – choć nie liczyłam makro i kalorii. Codziennie 5 posiłków, w każdym B/W/T. Ostatnie tygodnie to czyszczenie jadłospisu i większe zwracanie uwagi, co się do gara wrzuca. Wędliny kupne – OUT, sama piekę i wrzucam do lodowki do krojenia. Smażenie – OUT, zostało tylko pieczenie, duszenie, gotowanie na parze.

Od połowy lutego liczę kalorie i makro – około 2000 kcal. BWT 145/180/70 chociaż wydaje mi sie, że jem za mało , jednak nie chciałam zwiększać nic, bo skrzywienie w psychice dalej broni mi zjadać więcej. Co zauważylam – mega wielki apetyt na orzechy, stąd często pojawiał się przechył w kierunku zwiększania ilości tłuszczy, kosztem mniejszej ilości wegli. Z białkiem jest tak, że mogłabym jeść go nawet więcej, ale PODOBNO ilość powyżej 2-2.5 g/kg masy ciała wcale nie pomaga w rozwoju tkanki mięsniowej i lepiej więcej nie podnosić – czy się mylę?

TRENINGI:

Przez okres czasu jak mnie nie było – wywaliłam całkowicie machanie nóżkami,dupkami, palcami, czyli Zumbę i inne fitnesopodobne zachcianki (teraz to się zastanawiam, co za nieogar ze mnie był, że na to chodziłam, a potem człowiek się dziwił, że go strzyka w krzyżu).

Siłka 4-6 razy na tydzień. Zostałam namowiona na split – wydaje mi się, że to był błąd. Trenowałam wg schematu:

Dzień 1: Nogi
Dzień 2: Klatka biceps brzuch
Dzień 3: Plecy Triceps barki

Trening areobowy był raz w tygodniu.
Treningu nie skomentuje, bo split to chyba nie dla mnie, choć przykładałam się do treningów i nie odbębniałam. Fakt faktem – jedyne co po zimie urosło to brzuch.

Od lutego przeszłam na FBW wg schematu w załączniku. Nie piszę o ilości w tygodniu, bo często wypada mi dzień bez siłowni z powodu pracy (zapi...m na doktoracie i zdarza się po 10h w pracy siedzieć).
Cykl wygląda:
Trening FBW 1
Trening wydolnościowy 1
FBW 2
Areo
FBW 3
Trening wydolnościowy 2






Przed zawsze 10 min na rowerze/orbitku plus dodatkowa rozgrzewka : wymachy, krążenia, skręty tułowia, przysiady. Po treningu obowiązkowe rozciąganie. Niby nic, ale często moja rozgrzewka bywala lipna i tu upatruje też podkopania swoich celi.

REHABILITACJA

Za mną kolejna rehabilitacja i wizyta u ortopedy. Pierwszy raz (!) lekarz sam z siebie powiedział, że mam jedną nogę krótszą – rotacja miednicy, którą szefowa tu w czerwcu po focie zauważyła. Zalecone mam rociąganie mocniejsze tej parti ciała, korek w but (he he) i rtg w tym miesiącu, by zobaczyć, co z miednicą.
Kontrola szyi i klatki piersiowej (MR)– lekka skolioza, ale bez dramatów, szyja w miejscu, brak ucisku na nerwy – reszta po staremu, z tymże nikt mi teraz nie wspomniał o dyskopati tego odcinka, co więcej nie ma dramatu – trzeba walczyć o utrzymanie stanu obecnego.
ALE pan doktor starej daty na pytanie odnośnie siłowni – prychnął i kazał machać rękami na dywanie. W przeciwieństwie do rehabilitanta i lekarza-fizjoterapeuty z Centrum Kompleksowej Rehabilitacji, którzy uwazają, że tylko na siłowni mogę zbudować mięśnie korpusu na tyle dobrze, by stabilizowały kręgosłup....

FAKTY:
Odkąd ćwiczę plecy na siłowni (ściąganie drążka m.in) widzę ogromną poprawę w porównaniu z zeszłym rokiem – nie boli mnie prawie wcale kark, zawroty mam TYLKO w pracy kiedy siedzę skulona i pracuję lub stoję za długo. Poprawił mi się komfort snu.

Zgodnie z zaleciami po kompleksowej rehabiliacji z września/października 2013 w domu ćwiczę z gumą TERABAND plecy i szyję.

STAN AKTUALNY

Chciałabym prosić o pomoc szefowe i inne forumowiczki w doprowadzaniu się do stanu uzywalności. Dopiero robienie zdjęć pokazało mi, że mam skrzywiony obraz własnej sylwetki – ciągle uważam się za grubasa sprzed lat i nie zauważałam, że przeginam. Ostatnie miesiące z przyczajki śledzę wpisy na forum, na stronie z dziennikami poTreningu i próboję sklecać coś dla siebie, jednak widzę, że moja wiedza ciągle kuleje , a jajo mądrzejsze od kury to nie będzie....

WYMIARY Aktualne poniżej.

Zdjęcia dla porównania tylko pleców – dziś nie mam aktualnych zdjeć całej sylweki, ale postaram się zrobić jak najszybciej. Własnie wychodzę z paskudnego choróbska (z antybiotykami na czele) i będę starała się powoli wracać do treningów, ale nie wiem, jak szybko (1-2 tyg ?)

Upociłam wpis. Jesu. No nic to wołam o zmiłowanie ... !






Wybrane przypadkowo miski z ostatnich tygodni poniżej.


Zmieniony przez - CzokoMoko w dniu 2014-03-18 12:48:13

Zmieniony przez - CzokoMoko w dniu 2014-03-18 12:49:12




Zmieniony przez - CzokoMoko w dniu 2014-03-18 12:52:09




Zmieniony przez - CzokoMoko w dniu 2014-03-18 12:53:50

Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 222 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 3239
Wizyta w pracy zakończyła się wczoraj ciężką porazką i powrotem do łóżka. Chroba ciągle nie puszcza. Z tego względu pomyślałam, że dopóki nie zacznę wracać do treningów - delikatnie może utnę WW, ale nie za bardzo. W końcu do leżenia nie potrzeba za dużo energii

Przeszkuję net i rozmyślam, jak długo od zakończenia antybiotyków można pokusić się do powrotu na siłownię i lekkich treningów. Pewnie okres "rozkręcania się" zajmie z 2 tygodnie.


Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dieta - budowa mięśni

Następny temat

Poszukuję trenera personalnego/instruktora z Warszawy

WHEY premium