Hera się wylaszcza DT 2013

W dzień nóg aero nie ma.

Dzień przerwy pomiędzy teningami mile widziany, ewentualnie możesz jakiś nordic walking w terenie robić w DNT, czas nielimitowany.
I nie żaden pałer łok na biezni na plaskaczu, boś nie staruszka, tylko młoda dziołcha. Ustawiasz na 15 stopni czy ile tam masz max i idziesz. Nie dasz rady 20 minut to koniec. Ze sceny schodzi się niepokonanym, a nie... Jak luźna pipka jakaś

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-04-14 15:53:59

Konkurs się skończył, ale ja jeszcze zmagania ciągnę do końca lipca więc tu sobie teraz pobędę

dzisiaj miska skromna jak jest upał to mnie tylko do zielonego ciągnie i rozsmakował się w plackach ziemniaczanych dzisiaj bieg 40 min i nauka- dużo nauki biegłabym dłużej ale mnie zaczęło coś kolano pobolewać, generalnie bolą mnie stawy- muszę ustalić czy to nie wina któregoś z wprowadzonych składników pożywienia- dzisiaj poważnie zastanowiłam się czy nie zrobić testów alergicznych z krwi- czy któraś z lejdiesek może cuuuś takiego robiła i czy poleca? podejrzane: ziemniaki, ryż, gryka, jajka....

no to ja już po teoretycznie rege jestem nie kontynuuje treningów, moje ciało potrzebuje wypoczynku, jem na czuja, jem więcej węgli i tłuszczu a mniej białka, bo mojemu ciału takie coś odpowiada... siłowo nie ćwiczę, będę robić lekkie aeroby- dojeżdzanie do pracy rowerem, jakieś bodypumpy(tam znając mnie lekko pocisnę) i może jakieś aquaerobiki dla starszych Pań... w oczekiwaniu na @- chcę zredukowac jak się da stres... siłki brakuje i to bardzo, ale na powrót przyjdzie czas

dziennik reaktywacja

jako, że od konkursu minęło ponad 1,5 miesiąca a karnet Multisporta pokrył kurz... tudzież tak super pakiet kończy mi się za 1,5 miesiąca to najwyższa pora reaktywować dziennik i spiąc poślady na najbliżesze 2 miesiące(tyle posiadam ten chwalebny multisport)... @ jak nie było tak nie ma...ale jakby owu była więc na dniach powinnam @ dostać, a jak nie to właczam ziółka... no i troche(ale podkreślam trochę) mnie przybyło na okresie rege... ale stres mnie łapie tym że nic siłowo nie ćwiczę, no więc chciał nie chciał opony kortyzolowej nie chce i muszę na siłkę wrócić

plan jest najbanalniejszy z banalnych... nie chce zawracać głowy Martucce, bo widzę, że jest obładowana robotą więc będę uskuteczniać najbanajlniejszy i najtrudniejszy zarazem trening nr 1 wg Obli :

Trening A.
A. Przysiad ze sztanga na plecach (pochwała przysiadu: https://www.sfd.pl/-t818565.html)
B1. wyciskanie sztangi skos góra
B2. przyciąganie drążka dolnego siedząc do brzucha
C1. prostowanie nóg w siedzeniu
C2. wznosy tułowia z opadu (http://www.kulturystyka.pl/atlas/plecy.asp#15)
D. plank (1x ile dasz rade utrzymać)

Trening B.
A. Martwy ciąg
B1. Wyciskanie sztangi stojąc
B2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem
C1. wypady
C2. uginanie nóg leząc
D. pompki 1 seria na maksymalna ilość powtórzeń

+ aero 30 min po treningu

+ moje ulubione spacery jak często się da i na ile fundusz obuwniczy pozwoli(para butów za 30 zł daje rade przy moim chodzeniu tak 15-20 razy )

a miska, taka moja własna aranżacja i to na czym się dobrze czułam wedle rad Martucci co do gruszek: 100/70-75/150-175 ( w DT 175, w dni bez aktywności 150), z moich obserwacji na niższym białku się doskonale czuje, jak zbyt zbyt dużo tłuszczu to mi się odbija i mnie mdli, zamula, a węgle dodają powera, oczywiście zielonych nie liczę, a tych skromnie potrafię i 2kg w postaci fasolki wszamać

no to od jutra jazda z tym koksem

Właśnie się zastanawiałam ,gdzie Cię wcięło

miska czysta niedojedzona troszke, ale nie wchodziło jedzenie

trening z założenia 3*15 pplus 2 rozgrzewkowe z bardzo małym ciężarem
A. Przysiad ze sztanga na plecach
45/50/50 obciążenie bez szału, ale trening pierwszy do długiej przerwie(wolałam nie przegiąc ale siła była mimo upału)
B1. wyciskanie sztangi skos góra
25, 27,5, 30(8)
B2. przyciąganie drążka dolnego siedząc do brzucha
40, 45, 45
C1. prostowanie nóg w siedzeniu
30, 35, 35(9)
C2. wznosy tułowia z opadu
cc,cc,cc (niby takie nic a tyra)
D. plank (1x ile dasz rade utrzymać)
40s (im dłużej na forum tym krótsze i bardziej męczące planki)

No i koniec multisportowej radości... poszłam na siłkę i pocałaowałam klamkę- karta nieaktywna straciłam pewien status i nie moge korzystać z karty rabatowej. Na wykup karnetu póki co mnie nie stać. Laski- jeśli któraś wykonywała trening jedynie z gumami i piłką jak i cc to będe wdzięczna o podrzucenie planu... Hantelek póki co nie mam na stanie i powiedzmy sobie szczerze albo tanie jedzienie, albo głodówka i hantelki... No a dieta to 70% sukcesu, no więc sprawa oczywista. Dzisiaj coś sobie zaaranżuje... Zależy mi głównie na ćwiczeniach angazujących nogi. Danke gerls

Zmieniony przez - hera21 w dniu 2013-08-11 14:51:22

Popytaj znajomych mających multisporta w pracy. Zwykle można wykupić druga kartę dla tak zwanej osoby towarzyszącej. Troszkę drożej zazwyczaj niż karta pracownicza ale zawsze

Hera, jeżeli chciałabyś pozostać przy obecnym planie, to mogę Ci pomóc. Praktycznie każde ćwiczenie da się przerobić na takie, które jest wykonalne z gumą

Trening A.
A. Przysiad ze sztanga na plecach // przysiad z piłką
B1. wyciskanie sztangi skos góra // wyciskanie z gumą
B2. przyciąganie drążka dolnego siedząc do brzucha // przyciąganie gumy
C1. prostowanie nóg w siedzeniu // prostowanie z gumą
C2. wznosy tułowia z opadu // wznosy na piłce
D. plank (1x ile dasz rade utrzymać)

Trening B.
A. Martwy ciąg // to wiadomo jest niezastąpione, ale np. takie uginanie nóg z piłką, hmmm
B1. Wyciskanie sztangi stojąc // a gdybyś zamieniła na podciąganie gumy do szyi?
B2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem // ściąganie gumy
C1. wypady // RDL na jednej nodze z butelkami? Tudzież bułgar
C2. uginanie nóg leząc // uginanie z gumą
D. pompki 1 seria na maksymalna ilość powtórzeń

Może się przydać, a jeśli nie to chętnie pomogę pokombinować

Heraaaaa, kochana...gdzie jesteś?? wracaj do nas czekam na jakiś znak