TEST: RYWALIZACJA HI-TEC REDUKCJA, pods. str. 107

20 s sprintu i 40 s truchtu . Ciezko bedzie Erni , ja robie 15 s sprintu i 30 odpoczywam stojac x 10 , a i tak jest ogien i prawie pluca wypluwam.

20kg temu, jak trenowałem Karate Kyokushinkai to trzaskaliśmy po 12-15 takich interwałów i to z rana na czczo także i tak ubolewam nad tym, że do kondycji z tamtych lat nie mogę powrócić w pełni.

Ładnie ! Ale pod koniec to chyba juz nie mozna bylo nazwac tego sprintami:D

jak nie sprintowałeś to prowadzący (najwyższy stopniem) dawał karę całej grupie, to była wystarczająca motywacja. Fajnie to wspominam, ale jednak pokochałem żelazny sport, hehe

2013-08-01 czwartek - DNT
cykl 8 - dzień 9
waga - 86,6kg
waga tłuszczu - 10,1kg



dziś nadal czuję delikatną obolałość w bicepsach
po wczorajszym treningu strasznie mocno czuje tricepsy - mimo że wczoraj średnio byłem zadowolony z treningu tricka to dziś czuję że było naprawdę dobrze
klatka i barki też dobrze czuję, trochę słabiej brzuch
czuję dość mocno w kolanach zmęczenie mocnymi, częstymi i ciężkimi aerobami
na końcu postu widać przyczynę


waga
waga delikatnie do góry, ale tłuszcz utrzymał poziom

dieta
szczegółowa rozpiska

tak jak dla DNT
B - 205g
T - 70g
W - 157g
Kcal - 2136

miska zgodna na 100%, choć będąc w sklepie już szukałem loda Magnum - ale nie znalazłem

suplementacja
spalacz słabszy (SB) - ~30min przed porannym bieganiem
spalacz słabszy (BM) - ~30min przed wieczornym tenisem
białko Whey C6 - 20g rano w placku
kreatyna Hyperfusion - 6kaps na czczo
witaminki Vitamin A-Z - rano
BCAA Powder - ~10g przed porannym bieganiem
Black Devil - 11 kaps wieczorem
białko Micelar Casein - 20g wieczorem

aeroby poranne na czczo - bieganie 3,09km
czas 17:33 / tempo 5:44 min/km / średnia prędkość 10,44km/h
dziś tempo troszkę lepsze niż ostatnio

aeroby wieczorne - tenis ziemny
2,5 godziny dość mocnego łupania w tenisa, fajnie się zmęczyłem podczas granie
w trakcie gry troszkę przeszkadzały w graniu domsy w tricepsach
nie przewidywałem tak długiego grania i byłem zły na siebie że nie wziąłem BCAA przed, po już nie chciałem brać



poprzez delikatne przesunięcie posiłków w moim żarciu zrobiły się 2 okna żarcia
1 okno to posiki o 7:00, 11:00, 15:00
potem przerwa w żarciu 5 godzinna, w trakcie której idzie trening/aeroby
2 okno to posiłki o 20:00, 22:00
przestawiłem się na taki tryb, zero ssania, jest OK

w cyklu 8 zwiększyłem ilość białka, prawdopodobnie przez to mam teraz częstsze wizyty w kibelku z ciężkimi tematami, mam nadzieję że jest to następstwo jeszcze bardziej nakręconego metabolizmu, który i tak chyba już jest rozkręcony do granic możliwości


skończył się lipiec - wrzucam małe podsumowanko biegania lipcowego

prawie codziennie rano na czczo 3km, 2 x 10km w tym udział w biegu ulicznym - w sumie ponad 95km
było by tych km więcej, ale ostatnio na weekendzie zamiast biegania chodzę na basen z samego rana




coś mocnego dla tych co biegają - między innymi dla Xzaar'a i MaGor'a



no i piosenka która ostatnio mi dodaje mega mocnego powera w bieganiu

wrzucam taki skanik, może ktoś skorzysta

wiadomo równowaga kwasowo-zasadowa jest bardzo ważna
tu jest jakiś link z opisem co i jak

http://www.lepszezdrowie.info/zakwaszenie_organizmu__ciche_ni.htm

edit

jeszcze fotka po wczorajszym, ostatnim treningu na Chorwacji
Pora wracać na własne śmieci



Pozdro

Z*****ie Rafał! Dobrze jesteś wyżyłowany, elegancka forma. Zdecydowanie bardziej przemawiają do mnie takie sylwetki, niż zalane 50 dych w łapie i metr w bebzonie Nie ma co gonić za masą bez sensu. Ty jesteś ekto, co nie?chyba nigdy nie byłeś przesadnie gruby i nie miałeś problemów z grubą skórą na brzuchu, co?

heh, darioman, zobacz w mojej stopce link do dziennika. W tytule dziennika masz numer strony podsumowania i jest fota porównawcza z wcześniej. Ogólnie mam teraz 40 kg mniej niż w kwietniu 2012