Po prostu cos mogłem przeoczyć zle wpisac-zajeło mnie to z 3 godziny,by wszystko obejrzeć,porównac ,wpisac i policzyć.
Ogólnie efekty jakie osiagneliście przeszły wszelkie moje oczekiwania-po prostu pare osób może smiało stanac przy kulturystach startujacych w zawodach.
Także każdemu uczestnikowi gratuluje ogromnej determinacji i przeżycia większości wrażeń,jakie przeżywaja kulturyści przygotowujący się do zawodów-jest niesamowita determinacja,emocje potegowane ciągłym uczuciem głodu(przypomina mnie się film-Stay Hungry z Arnim),chwile zwatpienia i euforia sukcesów.
Po prostu... Prawdziwe Życie a nie ciepława telenowela...:)
Pomimo zakończenia konkursu stoja przed Wami kolejne wazne zadania-a najwazniejsze-nie dopuścić by zniknęła krata-można troche poluzować(a nawet trzeba) ale nie po amerykańsku-tak jak w któryms filmie mówił Karol Małecki-krata nie może zniknac obojetnie co robicie-czy
trening na mase,czy na siłe,czy wogóle nie ćwiczycie-krata musi być widoczna!!!
Wtedy zawsze mozna w parę tygodni zrobić z o wiele mniejszym wysiłkiem-podobna a nawet lepszą forme jak w finale.
Myslę też,że z nienacka bedziemy co jakiś czas to sprawdzać w króciutkim nieoczekiwanym konkursie...:)
Kolejny konkurs w opracowaniu-myslę,że juz jutro wystartujęmy,chyba,że przeszkodza wzgledy techniczne.
A na razie zachęcam do sledzenia przygód znanego juz tu Mariusza Zwolińskiego w Sapri-od wczoraj juz tam jest-na razie może zapomnieć o pysznych włoskich lodach i innych przysmakach kuchni sródziemnomorskiej...:)
A w sobote dołącza nasz junior Michał Kusyk.
Mnie niestety w tym roku nie pasowało tam pojechac,co mnie strasznie denerwuje-Sapri to naprawdę wspaniałe i unikalne miejsce.
Zmieniony przez - masti w dniu 2013-07-04 22:55:13