TEST: RYWALIZACJA HI-TEC REDUKCJA, pods. str. 107

wrzuciłem w swoim dzienniku, wrzucę i tutaj

forma z dziś rana, troszkę się nagimnastykowałem żeby zrobić ostatnią fotę w taki sposób

Zaległe wpisy:

23.06.2013 - DNT Interwały

Menu:



Opis:

Menu:

Bilans OK (ciut więcej białka niż w planie – 10g). Przed interwałami poszły dwa posiłki, w sumie samo białko. Znowu błąd. Tzn zrobiłem to świadomie, ale interwały poszły słabo. Miska ogólnie w ten dzień ciężka gdyż miałem o 15 wyjazd Katowice - Poznań. Całe szczęście spotkanie odbyło się z Mastim w godzinach 21-0:30, więc czas szybko uleciał . A potem jeszcze paczka ryżu była

Fotki z posiłków 2, 3, 4 (ostatnie foto – prowiant na drogę):



Interwały:

Godzina 10:30

Plan: 10 min truchtu, 12 serii sprint/trucht (15s/45s), 20 min truchtu.

Zrobiony zgodnie z założeniem. Cały trening to V śr 9,84km/h – 0,4km/h słabiej jak ostatnio. Za mało węgli z rana i od razu mniej siły.
Zrzutów z prędkości jeszcze nie ogarniam, więc poniżej tylko wypis:
Średnio teraz miałem w sprintach 11 (najsłabszy i jedyny taki) do 17-20km/h. Lepiej niż ostatnio, co cieszy. Na pewno słabo mi poszła rozgrzewka (ok 9km/h) i końcówka (9,6km/h). Tu ewidentnie był brak mocy. Same interwały cisnąłem jak na mnie dobrze, tzn najlepiej jak do tej pory.

Tętno:
- pierwsze 10 min to szybko weszło na 140 ud/min,
- sprinty - 150-160ud/min (wg mnie za słabe – w truchtach spadało do ok 145).
- końcowe 20 minut to schodziło 150ud/min

Suple:

Na czczo Kreatyna 5g,
Po sniadaniu: Vitamina A-Z x2, Testoplast x2, Glucozamine x1
Przed interwałami: BCAA15g, Spalacz nr 1 x2, Spalacz nr 2 x1
W południe: Glucosamine x1, Testoplast x1
Przed snem:Magnesium Citrate 10g, Black Devil x8, Glucosamine x1

Potem jeszcze była trasa do Poznania i wieczorne spotkanie z Mastim. Bardzo ciekawie się rozmawiało



Pozdrawiam

Zaległy wpis:

24.06.2013 - DNT Aeroby

Menu:



Opis:

Menu:

Dzień z rana się skomplikował (opis poniżej), ale w kwestii miski nawet dało radę. Bilans zgody z założeniami. Pracę rozpocząłem ok 9, o 15:30 w auto i kolejne 280km do zrobienia, tym razem Poznań- Szczecin. Miska utrzymana idealnie, zapijałem Pepsi Max i kawą. Zauważyłem, że kawa już mnie tak nie pobudza.

Fotka poglądowa – prowiant na wieczór niedzielny + cały poniedziałek. Klima dwustrefowa ciągle dbała o świeżość produktów :



Aeroby:

Godzina 6:30 w porządnej siłowni hotelowej gdzieś w Poznaniu (żałuję że w ten dzień nie miałem siłowni, ta akurat otwarta 24/7) - http://www.atlantisfitness.pl/new/galeria.php
Czasu miałem tylko 30 min, ale zrobiłem 25, zaraz opiszę co się wydarzyło. Tempo Vśr 11,81 km/h

Tętno:
Często musiałem przerywać na paręnaście sekund, tak z 5 razy, gdyż wyskakiwało ponad 165ud/min. Cała bieżnia była mokra, tak się lało ze mnie .

Mała przypowieść:

Dzień wcześniej spotkałem się w hotelu z Mastim, pogadaliśmy, nakręciliśmy krótki wywiad. Wróciłem do pokoju ok 0;30. Wchodzę korytarzem i widzę, że drzwi do mojego pokoju są niedomknięte… Pierwsze co, to prawie zawał, dokumenty, portfel, komputer. Wchodzę, a tam wszystko na miejscu, torby nie otwarte, a ta z suplami otwarta przeze mnie, ale wszystkie 10 puszek jest , portfel w bocznej kieszonce też, Wszystko OK. Popracowałem jeszcze w ten dzień do około godziny 2:00. Wrzuciłem Black Devila, Magnesium i spać. Wstałem o 5:30, bo na 6 aeroby. No to się szykuję, ale moment, gdzie są moje buty do biegania, które na 100% pakowałem… Zszedłem do recepcji, po drodze widzę, że są kamerki no to proszę o sprawdzenie monitoringu, bo ktoś mi buty zaj…ał. W między czasie skoczyłem jeszcze do samochodu sprawdzić, czy czasem tam ich nie zostawiłem. No bo przecie te drzwi niedomknięte, a druga sprawa, że obok dwa pokoje dalej vóde pili do wieczora, więc pomimo dużej empatii, coś mi nie grało (no i gdzie kur..wa moje buty???).
Jeszcze telefon do domu, co by żona sprawdziła, czy czasem (ale przecież nie możliwe!!!) buty nie zostały na chacie… No i po 20 minutach się dodzwoniłem. Buty zostawiłem w przedpokoju…

Wkurzony, bo traciłem 30 minut polazłem pobiegać w trampkach.
Efekt całego zamieszania:
- stracony czas,
- tylko 25 min aerobów
- dobre Vśr bo chciałem nadrabiać długość biegu
- totalnie zmasakrowane 2 palce u nóg, odciski mocno krwiste, nie wiem kiedy będę mógł znowu biegać, tak napierdziela….

Suple:

Na czczo – przed aerobami Kreatyna 5g, BCAA15g, Spalacz nr 1 x2, Spalacz nr 2 x2
Po sniadaniu: Vitamina A-Z x2, Testoplast x2, Glucozamine x1
W południe: Glucosamine x1, Testoplast x1, Hi Protein 70g
Przed snem:Magnesium Citrate 10g, Black Devil x8, Glucosamine x1

Pozdrawiam
a

Witam ponownie !

Dzień treningowy - tydzień 3

NOGI

1. Wyprosty nóg siedząc 5-6s x 15-20p

2. Przysiady tylne RAMPA6
100kg x 6
120kg x 6
140kg x 5 ...



100kg x 15
70kg x 20

3. Wykroki chodzone
10kg x 10
15kg x 10
15kg x 10
10kg x 12

4. Żurawie
0kg x 10
0kg x 10
0kg x 10

5. Uginanie nóg stojąc
15kg x 12
20kg x 12
25kg x 12
25kg x 12

6. MC na prostych, sztangielki
15kg x 15
15kg x 15

7a. Wspięcia siedząc
40kg x 15
60kg x 15
60kg x 15
60kg x 15
7b. Wspięcia stojąc
60kg x 15
100kg x 12-15
100kg x 12-15
100kg x 10

+ 45min rowerka stacjonarnego

Komentarz do treningu

Ogólnie REWELACYJNY trening. Jak już wcześniej wspominałem nastąpiły małe zmiany w treningu, tutaj każdy uważnie śledzący zauważy, że zmieniłem kolejność partii i trening nóg teraz zaczynam od czwórek. No i zamieniłem przysiady na moją ulubioną formę... niestety dziś z siadami akurat był problem, a o tym dalej ...

Wyprosty nóg - wykorzystałem metodę wstępnego przemęczenia mięśni. Bardzo sobie cenię tą metodę, ponieważ w późniejszym etapie treningu nóg lepiej jest mi się "wczuć" w mieśnie, no i jakby nie patrzeć jest to świetna metoda do dogrzania czwórek. Przed ciężkimi siadami.

Przysiady tylnie - wkvrwiłem się, bo było sporo mocy ! 150-160 by poszło lekko dzisiaj kvrwa, a takie dni nie są często niestety od rana czułem coś w lewym kolanku i w ogóle zastanawiałem się czy zrobić dziś te nuczki... przy 140kg coś mi strzeliło w lewej czwórce (nie kolano), był to mocny przeszywający ból. Od razu przypomniała mi się sytuacja kolegi z dziennika (pozdrawiam SneS ) i nie żyłowałem dalej. Zszedłem z ciężaru i dobiłem nogi regresami. Ogólnie wyśmienite czucie i bardzo się cieszę, że wróciłem do mojej ulubionej formy siadów, bo jest to sama przyjemność.

Wykroki - noga przestała się odzywać, więc kontynowałem trening... kondycja lepsza, ale i tak zdychałem pompa i ból

Żurawie - wysoki poziom techniki, dopinanie w szczytowej fazie, duży zakres ruchu i walka z bólem

Uginanie nóg stojąc - tu nogi już odmawiały posłuszeństwa

MC na prostych, sztangielki - tak lajtowo, porozciągać dwugłowe i ukrwić je jeszcze mocniej

Łydy - petarda i ogień

Dieta

1 posiłek: 30g whey C6 + 100g owsa
2 posiłek: 200g fileta z indyka + 100g ryżu brązowego + warzywka
TRENING (bezpośrednio po 30g whey C6 + 30g carbo)
3 posiłek: 200g fileta z indyka + 100g ryżu brązowego + warzywka
4 posiłek: 3 jaja + 4 białka z jaj + 100g twarogu chudego + 80g owsa
5 posiłek: 200g fileta z kury + 100g ryżu brązowego + warzywka
6 posiłek: 150g fileta z kury + 100g twarogu chudego + 8g oliwy + warzywka

B:319g w tym 277g zwierzęcego
T:50g
W:381g
Kcal:3190






Suplementacja

Rano:
30g Whey C6 do I posiłku
5g Magnesium Citrate
1 tab Vitamin A-Z
1 tab Thermo Fusion

Przed treningiem:
2 tab Thermo Fusion
10g BCAA Powder

Po treningu siłowym/przed aerobami:
10g BCAA Powder

Po aerobach:
30g Whey C6

Przed snem:
1 tab Vitamin A-Z (do ostatniego posiłku)
5g Magnesium Citrate

Odczucia:

Jak wspominałem wcześniej, zrobię mini podsumowanie po 2 tygodniach stosowania suplementacji Hi-Tec...

Whey C6 - Oczywiście zacznę od tego, że smak czekoladowy mówiąc niegrzecznie... wypyerdala z butów Miałem nie stosować codziennie białka z proszku, bo uważam, że jednak naturalne jedzenie jest bardziej pożywne od białka z prochu... niestety smak tego białka skutecznie mi pokrzyżował plany Rozpuszczalność również bdb. na początku testu wstawiałem filmik, który ukazuje tą ceche.

Magnesium Citrate - Wiele osób wspomina o lepszej jakości snu/regeneracji. Jeśli chodzi o mnie ... na pewno łatwiej mi się nie zasypia, wciąż leżę te 1-2h zanim zasnę, jest to czasem irytujące. Myślałem, że magnez pomoże, ale ten problem ma chyba swoje podłoże w psychice (nic dramatycznego, po prostu mam masę myśli zawsze gdy kładę się do łóżka). Sen jest natomiast głębszy i rano trudniej jest mi się rozbudzić. To takie moje odczucia. Smak bardzo dobry. Lekka oranżadka o smaku pomarańczowym. Aha, zapomniałem dodać, że żadne skurcze i tym podobne mnie nie nękają, także tutaj magnez na pewno spełnia swoje zadanie.

Vitamin A-Z - no tutaj najmniej chyba się rozpiszę, bo nie bardzo wiem jak mógłbym ocenić działanie. Na pewno dla ludzi trenujących dość intensywnie jest to przydatny, a nawet zaryzykowałbym stwierdzenia, że niezbędny suplement. Po co kusić los o niedobory witamin, kiedy małym kosztem możemy zniwelować to ryzyko. Poza tym przy intensywnym i regularnym wysiłku zapotrzebowanie na witaminy jest większe i należy o tym pamiętać. Oczywiście nie zastąpi to warzyw, które są podstawą diety.

BCAA Powder - "magiczne" działanie które czułem podczas pewnego wcześniejszego treningu nóg, nie wiem czy było tym spowodowane, bo potem już nie odczuwałem takiej energii. Przyznam szczerze, że ten suplement będzie mi najtrudniej ocenić, bo na działanie antykataboliczne składa się wiele czynników, a BCAA jest jednym z nich. Myślę, że BCAA to suplement, który pokazuje swoje "pazury" w dłuższym okresie czasu, dlatego jeszcze wstrzymam się z moją opinią. Mogę natomiast przyznać, że smak mango-melon jest świetny i nigdy nie piłem smaczniejszego bcaa. Przede mną jeszcze smak wiśniowy i już się zastanawiam czy też mnie tak pozytywnie zaskoczy.

Thermo Fusion - Jestem zadowolony, czuć jednoznacznie działanie tego suplementu. Na treningach jak już wiele razy wspominałem ostro się ze mnie leje. Na pewno w jakimś stopniu pomaga palić ten fat.

Narazie tyle,
pzdr.

Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2013-06-26 18:15:12

Kvrvus, machasz te siady bez wysiłku... Jest siła. Tak sie zastanawiam, kiedy u mnie będzie jakiś progres z siłą. Pewnie jeszcze za wcześnie i nie na redu, która sie ciągnie i ciągnie w sumie już 15-ty miesiąc... Jeszcze patrząc na Twoja technikę, nie żebym sie znał, ale wydaje sie wręcz ksiazkowa . No i psiak fajny . Dzisiaj podobny sobie latał jak bieglem aeroby, a ze bez opieki byl to musiałem profilaktycznie pauze se zrobić . W sprawie snu, nie wiem czy wiecej nie daje cynk. U nas w+35, w testach black devila, gdzie jest ZMA, wszyscy padają jak kawki na noc. Do tego sen mocny, a u mnie pojawiły sie nawet sny po paru latach . No i po 5h czuje sie wyspany

pies na siłowni?

Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2013-06-26 19:02:39

pewnie chciał asekurować

RafalRRRR - Dzięki Rafał. Takie ciężary to jeszcze nic specjalnego uwierz mi może Tobie się wydają nawet wysokie, ale to złudne, bo zauważ, że ja trenuję dłuższy okres czasu i nie zaczynałem z tego poziomu co Ty. Myślę, że wskoczysz na porządną masę z dużą ilością kalorii i jeszcze mnie przegonisz, hehe Jeśli chodzi o sen, to wrzucam cynk 30mg przed snem, nie piszę o tym, bo cynk jest z innej firmy

Cv, Lucy - ten piesiu to FUTURE tak się zwie.. dopinguje nas na siłowni i skutecznie utrudnia ćwiczenia

a co z ta dziewczynka i zupka mleczną? bo nie słysze koncowki