20 lat wyczynowo powiadasz
To zupełnie zmienia postać rzeczy, bo jakby nie patrzeć, jesteś sportowcem
GPP w rękach osoby początkującej, to nic innego jak aero i warto odczekać swoje by autentycznie wycisnąć się do cna. Nie jestem w stanie uwierzyć, że taka świeżynka zrobi burpee, pompkę, podciągnie się x razy, bo raz, że nie ma przygotowania siłowego, a dwa, że jeszcze nie jest na tyle zacięta by się odpowiednio sponiewierać
W przypadku osoby bardziej zaawansowanej, nie opłaca się od razu sięgać po ten rodzaj
treningów i lepiej zostawić go na moment gdy redukcja zacznie robić się oporna
W kwestii potreningowego aero, on absolutnie nie może być nudny i to w Twojej gestii jest zadbanie o to
Przypomnij sobie jak to było na zawodach kiedyś
Masz dawać z siebie 200% od początku do końca, a takie aero, nie będzie nużące gdy nie będzie rekreacyjnym patrzeniem się w TV podczas pedałowania na rowerku
Inna sprawa, że jest teraz ciepło i można z tego skorzystać. Taki bieg po treningu (jeśli ćwiczysz w domu), te zmieniające się widoki i myśl: "pipko, jeszcze trochę", to piękna sprawa
Zmieniony przez - misworld w dniu 2013-06-16 17:54:10