Codziennie trzeba starać się wykraczać poza swoje możliwości.
http://www.sfd.pl/_Redukcja_by_Jeffrey_foto_str_38-t832523.html - mój dziennik
Kapitan Wodka - Pol-Czlowiek, Pol-Litra
http://www.sfd.pl/Kapitan_Wodka__Pol_czlowiek,_pol_litra-t913097.html
Codziennie trzeba starać się wykraczać poza swoje możliwości.
http://www.sfd.pl/_Redukcja_by_Jeffrey_foto_str_38-t832523.html - mój dziennik
Wracam po przerwie i finiszuję z 1 etapem redukcji.
Z nogami dalej chvjnia. Są słabe tak jak były i nic nie idzie do przodu. Próbuję różnych ustawień stóp, rąk, sztangi, tempa i nic.
Dziś znów w 3 serii 95 kg tylko 8 ruchów.
Przysiad 5x70; 5x80, 8x95
dzieńdobry 90 kg 3x8
Ściąganie linki na wyciągu (brzuch) 4x10
Nogi na maszynie (wypychanie) 4x8
Nogi na maszynie (wyprosty) 4x10
Do końca chcę już pociągnąć IF. Dziś weszło okienko żywieniowe 5 godzin.
Codziennie trzeba starać się wykraczać poza swoje możliwości.
http://www.sfd.pl/_Redukcja_by_Jeffrey_foto_str_38-t832523.html - mój dziennik
Nie mogę wyjść poza 85 powtórzeń w 7 minut. Dziś poszło 80. Dla mnie to totalne piekło. Ledwo doszedłem do siebie. Słabiutko jest, niestety...
Celem jest cały czas 100
Zmieniony przez - Jeffrey Dahmer w dniu 2013-06-04 16:38:34
Codziennie trzeba starać się wykraczać poza swoje możliwości.
http://www.sfd.pl/_Redukcja_by_Jeffrey_foto_str_38-t832523.html - mój dziennik
Na pierwszy ogień wpadła pizza z cycą i mozzarellą, befsztyk z żółtkiem i serek wiejski.
Codziennie trzeba starać się wykraczać poza swoje możliwości.
http://www.sfd.pl/_Redukcja_by_Jeffrey_foto_str_38-t832523.html - mój dziennik
Moj dziennik treningowy zapraszam:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_slawod1/one.more.rep_foto:_1,3,6,10,15,21,35,_49_-t908086.html
Slawod1,nie liczyłem ile mnie kosztuje dieta, ale podejrzewam, że sporo bo często kupuję wołowinę i piję dużo coli. Myślę, że ok. 20-25 zł dziennie na jedzenie idzie.
Treningi mam różnie. Najczęściej 20-21 bo żona wraca późno z pracy. Jak się uda sprzedać dzieciaka teściom to ok. 15-17.
Co do przepisów, to podaję na pizzę:
150g mąki orkiszowej zagniatam z wodą i szczyptą soli. Nie daję jajek bo lubię jak ciasto w pizzy jest suche i kruche. Rozwałkowuję ciasto na bardzo cienko, smaruje keczupem pikantnym. Mocno rozbijam pierś i griluje na grilu elektrycznym bez tłuszczu. Przyprawiam ją solą, pieprzem i papryką. Kroję na małe kawałki, wrzucam na pizzę, na to pomidory i mozzarellę. Wszystko posypuje dużą ilością oregano i na 15 minut do rozgrzanego piekarnika na 200 st.
Raport z dziś:
04.06.2013 (dzień 126 ze 152)
Trening: 80 burpees w 7 minut (filmik powyżej)
Na drugą michę poszły ziemniaki (tym razem nieapetyczne bo przypalone :) ), kura + tortille.
Codziennie trzeba starać się wykraczać poza swoje możliwości.
http://www.sfd.pl/_Redukcja_by_Jeffrey_foto_str_38-t832523.html - mój dziennik
Pogoń za postępami Driver2503
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74