Szacuny
2
Napisanych postów
980
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
7929
24.03.2013 (dzień 54 ze 152)
Dziś bez treningu. Miałem w planach 7 minut burpees, ale tak się zmasakrowałem kompleksem sztangowym w piątek, że wolałem dać sobie na luz.
Dieta:
Całe zapotrzebowanie weszło na 3 razy w 4 godziny.
- 4 jaja, chleb pz, pomarańcza
- uda z kury, ryż
- polędwiczki wieprzowe z grilla, ryż z wasabi i sosem sojowym, oliwa, białko
Trening:
off
Codziennie trzeba starać się wykraczać poza swoje możliwości.
Szacuny
2
Napisanych postów
980
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
7929
Nie no żebym przy każdym wkvrwie sięgał po alkohol to niedobrze by było hehe. Tak jak pisałem wcześniej. 50 dni miała być klasyczna dieta bez czitów. Teraz przechodzę na IF i trzymam się głównie okienek i postów. Jak jest okazja (w sensie imprezka rodzinna) to idę, piję i jem co chcę, ale trzymam się "harmonogramu". Po czit deju, w którym prawdopodobnie przeholowałem z kaloriami robię sobie 24h postu i dalej jadę zgodnie z planem.
Chcę taką opcję pociągnąć przez kolejne 50 dni i zobaczyć na co mój organizm lepiej zareaguje. Łot i cała historyja.
Ja ogólnie mało piję, nawet jak nie jestem na "diecie"
Codziennie trzeba starać się wykraczać poza swoje możliwości.
Szacuny
2
Napisanych postów
980
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
7929
25.03.2013 (dzień 55 ze 152)
Dziś na siłce jacyś wszyscy doładowani energią, łącznie ze mną. Bardzo fajnie poszedł trening. Teraz jem. Zejdzie pewnie do 1 w nocy :) Na razie poszły 4 tortille z mąki razowej 2000.
Trening:
WL 8x3 x 50% CM
Wąskie 4x8
Francuz stojąc 4x8
Wiosło 4x10
Uginanie bic 4x10
Codziennie trzeba starać się wykraczać poza swoje możliwości.