Potrzebna pomoc

Witam. Zastanawiam się nad pewnym rozwiązaniem, mianowicie obecnie ważę 77kg i jestem na "redukcji", zaczynałem od 94 kilogoramów, więc mogłbym powiedzieć, że jestem zadowolony z efektu , ale problem w tym, że mimo już nie takiej dużej wagi przy moim wzroście 185cm, to mam dalej sporą ilośc tłuszczu( głownie w okolicach brzucha).Nie chce zchodzić do 70 kilo, żeby zobaczyć w większym stopniu mięśnie na brzuchu itd. bo nie chce być jak patyk i nie wiem jak do tego podejść. Co powiecie na rozwiązanie, żeby zejść do jakiś 75 kg i potem masować do około 80 i z powrotek mała redukcja? Czy nie można tak robić? Wiem, że dość skomplikowanie to napisałem, ale mam nadzieje, że zrozumiecie:) pozdrawiam.

osoby z tendencją do tycia mają taką specyfikę. Ja sam tak zrobiłem. Najpierw z 90kg do 65 zjechałem i było dużo fatu, potem masa do 80kg i znowu do 65 było mniej fatu. Teraz masuję znowu do ok. 80-90kg i liczę, że przy kolejnym zjeździe do 70kg będzie już dobra definicja i będę robił masę na bardzo niskim + (ok 50 kcal).

Więc co do pytania: moim zdaniem jest to dla ciebie wręcz najlepsze rozwiązanie. Doredukuj tak, byś był zadowolony i zacznij masować z głową. PODWIESZONE TEMATY cię czekają ("najważniejsze tematy juniora" na main page działu junior)

Dzięki bardzo DreamEvil za odpowiedz, akurat jak chodzi o czytanie artykułów to bardzo chętnie, naprawdę super rzeczy można się tutaj dowiedzieć, więc bardzo chętnie poczytam;) Leci sogacz

Mam tylko jedno pytanie do Ciebie. Jak zaczynałeś robić masę to jedynie zmiana diety, czy u Ciebie wchodziły w grę jakieś odżywki? Mi osobiście na nich nie zależy i póki co przez te 6 miesięcy jade na czysto, ale nie wiem jak jest z masą?

na razie bez, z czasem mozesz dorzucic jakies mono. Bialko mozesz kupic ale to nie jest zalezne od masy/redukcji tylko od brakow

Zmieniony przez - OzzyMG w dniu 2013-05-16 21:42:45

chodzi o kalorie. Jak się zgadzają, to nic nie jest potrzebne, zupełnie nic. Ja tak naprawdę zacząłem zabawę z odżywkami z powodu takiego, że przy takiej temperaturze jak jest teraz kalorie można wręcz przyjąć tylko w płynie w moim przypadku.

Rozumiem, dzięki bardzo Panowie za tak szybkie odpowiedzi;)

tez latem nic nie moge wcisnac, a zima spokojnie 4500-5000kcal wchodzilo i jeszcze malo :pp

hehehe, no pogoda mam plusy i minusy:D

DreamEvil mam jeszcze tylko jedno pytanie. Patrząc po profilu jesteśmy ten sam rocznik;) i napisałeś, że schodziłeś z 90 kg do 65 i napisałeś także, żeby ciągnąć redukcje do momentu, aż osiągnę satysfakcjonującą mnie sylwetke, więc moje pytanie. Czy jeśli zejde jeszcze z tych 78 kg kilogramów do jakiś 68-70(myśle ze około tyle potrzeba, żeby odsłoniły się mięsnie) to nie będę wyglądał jak patyk? Bo jeśli ma tak być to chyba wole troszkę więcej tłuszczu :D

po co? Zrobisz się "patyk" a potem nabierzesz masy mięśniowej a nie tłuszczowej, ale to kwestia indywidualna