Shake your ass II with Trec Nutrition/chuda - Podsumowanie str. 12

Martucca chyba jestem mientka bo... cieszą mnie te słowa
No małe rege się przyda bo coś mnie kontuzje zaczynają łapać, wczoraj jeszcze w kolanie coś mi pyknęło przy siadach

9 maja 2013
Dzień 25.

Micha dzień wysoki BTW 150/80/260
2342kcal, 153g białko, 76g tłuszcze, 257g węglowodany
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fda9d9a634cc72f04ccb4/chuda/dzien/2013-05-09

Suple: tran, wiesioł, omega3, kreatyna, żeńszeń, zma

Trening:
Dzień 2: Nogi i brzuch

1A. Przysiad przedni 5x30kg 5x33kg 5x36kg 5x39kg 4x42kg
1B. Wykroki 5x6kg 5x7kg 5x7kg 5x8kg 5x8kg
2A. Wznosy bioder, jedna noga w górze (na piłce) 5x 5x 5x 5x 5x
2B. Uginanie nóg z gumą 5x 5x 5x 5x 5x
3A. MC sumo 5x53kg 5x56kg 5x59kg 5x62kg 4x65kg
3B. RDL 5x35kg 5x38kg 5x42kg 5x45kg 5x45kg
Brzuch:
1A. Allachy z gumą 4x 10-12, tempo 3021 12x 12x 12x 12x
1B. Spiecia na piłce 4x max, tempo 3021 15x 15x 15x 15x
2A. „Skłony” bokiem na piłce 4x 10-12 tempo 3021 15x 15x 15x 15x
2B. Odwrotne brzuszki 4x max, tempo 3021 15x 15x 15x 12x

Przysiad - nie udało się piątego pocisnąć, coś zaczęło kłuć w kolanie pod koniec
Wykroki ok, tu nie bolało; jak zwykle to ćwiczenie dostarcza niezwykłych przeżyć, do tego temperatura mnie rozwalała, jak otworzyłam okno to jeszcze gorzej było; po tej parce miałam dosyć
wznosy, uginanie - ok, tył dobrze popracował
MC - dołożyłam do 65kg, MOOOOC spociłam się jak prosię
RDL - w miarę ok, chyba technicznie idzie w dobrym kierunku
brzuch nie cierpiem

Dziś DNT, i dopsz bo mnie się @ wczoraj zaczął, zaćpałam ibuprom i dziś odpoczywam, no może spacer wpadnie

OVT nie dla pipek. Nie powinno się go długo robić To bardzo ciężki i żyłujący trening. Dla zaawansowanych ofkoz, bo statystyczna meduza zrobi go w 30 minut popijając kafelate w międzyczasie

Po dobrze wykonywanych treningach rege po ok 6-8 tygodniach to rzecz normalna, a wykonywania treningów mimo zmęczenia (bo niektórzy tutaj wykonują cykle xx tygodniowe i nie chcemy wyjśc na cieniasów ) może kiepsko się skończyć

Albo pizgają ciężarami jak zawodniczki TS Niestety nijak nie przedkłada się to na efekty wizualne pod koniec takiego cyklu. Same wiecie, że przysiad z n kg, gdzie n→∞ swój ślad na sylwetce pozostawi

Jeśli ćwiczy się UCZCIWIE i z prawidłową techniką i trzyma michę jak należy, to można osiągnąć takie coś:



lub bardziej na czasie:



I nie, to NIE jest fotoszop. To jest transformacja sylwetki, bez ściemy i ćwiczenia na maksa, zgodnie z realnymi możliwościami swojego ciała i pawidłową techniką.

Koniec wywodu

A Ty, chudzinko, tydzień regeneracji, same tylko aero, a potem, to wiesz... Lypyyy być nie może, więc Cię przycisnę do gleby, że będziesz odklepywać jak powalony zawodnik MMA Ale ja nie popuszczę

I aktualne foty chętne bym zobaczyła Na priv ofkoz.

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-05-11 10:10:09

Ja ze stajni Martuccy

Otoz ja zakonczylam treningi na duzych ciezarach wiele lat temu, a kazdy kto mnie na zywo widzi mowi, ze wygladm bardzo atletycznie.

Dlatego nie wierzcie w te forumowe ciezary, godne Iwony, MP w trojboju, bo TO widac


Zmieniony przez - wrong w dniu 2013-05-11 14:40:27

O jakie persony w moim dzienniku
Martucca no ja tam się za zaawansowaną nie uważam, ale fakt nie ma letko z tym tempem i po tych treningach to mięśnie się po parę dni czuje, po nukach nawet 6 dni. Mam nadzieję, że wizualnie też efekt będzie, na razie to widzę, że mnie dupa urosła od góry
Focie jutro szczelę i wyślę
Z tego planu mi zostały jeszcze 3 treningi to skończę, odpocznę parę dni i czekam na plan dalszych tortur, forma na lato misi być
Ann dzięki za wsparcie, no racja bo na początku było sporo siły a teraz mam wrażenie, że coraz gorzej idzie także rege to dobry pomysł
Wrong witam elytę w moich skromnych progach Mam nadzieję, że lypy u mnie na podsumowaniu nie będzie No i ten: co to za tajemne dzienniki masz, podaj hasło

10 maja 2013

Micha dzień niski BTW 150/80/80
1683kcal, 147g białko, 83g tłuszcze, 84g węglowodany

Suple: tran, wiesioł, omega3, żeńszeń, kreatyna, zma

Trening:

DNT
Miał być tylko spacer, ale po 20 min marszu się kapnęłam, że chyba zgubiłam klucze do domu i miałam już wizję, że mi ktoś chatę pędzluje, także z powrotem były energiczne interwały Na szczęście klucze się znalazły...na wycieraczce

Ja sledze kogo sledzic nalezy

Wrong jak Ty tu lookasz to tym bardziej będę spinać dupę, +50 do motywacji

Wypiska z wczoraj:

11 maja 2013
Dzień 27.

Micha dzień niski BTW 150/80/80
1654kcal, 149g białko, 82g tłuszcze, 75g węglowodany
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fda9d9a634cc72f04ccb4/chuda/dzien/2013-05-11

Trening:
Dzień 4: Biceps i triceps
Ćwiczenie A 2010
Ćwiczenie B 6020
1A. Uginanie ramion ze sztangą 5x12kg 5x12kg 5x14kg 5x14kg 3x16kg
1B. Uginanie ramion ze sztangielkami 5x5kg 5x6kg 5x6kg 5x7kg 5x7kg
2A. Uginanie ramion ze sztangą na modlitewniku 5x10kg 5x10kg 5x12kg 5x12kg 4x14kg
2B. Uginanie ramion ze sztangielkami chwytem młotkowym 5x5kg 5x5kg 5x6kg 5x6kg 5x6kg
3A. Dipsy 5x 5x 5x 5x 5x
3B. Kickbacks 5x2kg 5x2kg 5x3kg 5x3kg 5x3kg
4A. Wyciskanie francuskie leżąc (sztanga) 5x12kg 5x12kg 5x12kg 5x14kg 5x14kg
4B. Prostowanie ramion z gumą 5x 5x 5x 5x 5x
5. Interwały biegowe w terenie 30s/30s 4x

uginanie ze sztangą - ostatnie suabo, w ogóle mało siły było
ze sztangielkami to ja nie wiem jak ja 8 kg robiłam, wczoraj te siódemki ledwo poszły
modlitewnik w miarę tylko łokcie trochę za wąsko muszę trzymać bo na ławce robię
młotki ok, bajcepsy już ledwo żyły
w 3b dałam tym razem kicbacki i trice się elegancko spompowały
francuz - ok, lepiej
guma fajna na koniec na dopompowanie ale ledwo już się udawało utrzymać tempo
interwałki - w miarę dobrze się biegło bo już tak gorąco nie było jak ostatnio ale i tak prawie płuca wyplułam

Zmieniony przez - chuda w dniu 2013-05-12 19:11:27

Meldunek:

12 maja

DNT
BTW 150/80/80
Micha na oko ale syfu nie było:

owies, odżywka, banan
jaja, masło, orzechy, ogóry
dorsz, masło, oliwa, pomidory, ogóry
jw
śledzie, śmietana, kapusta

Suple:
Z aktywności tylko spacyr rano ok 40 min

triceps mnię dalej boli od soboty

13 maja 2013
Dzień 29.

Micha dzień średni BTW 150/80/180
2077kcal, 150g białko, 84g tłuszcze, 176g węglowodany

Suple: tran, wiesioł, omega3, kreatyna, zma

Trening
Dzień 6: Barki

1A. Wyciskanie żołnierskie 5x16kg 5x18kg 5x20kg 5x22kg 4x24kg
1B. Wznosy bokiem na skosie dodatnim, 45’ 5x2kg 5x2kg 5x3kg 5x3kg 5x3kg
2A. Wyciskanie sztangielek siedząc, zmieniając ręce 5x7kg 5x7kg 5x8kg 5x8kg 5x9kg
2B. Wznosy przodem z gumą 5/5/5/5/5
3A. Przyciąganie gumy do szyi siedząc 5/5/5/5/5
3B. Odwrotne rozpiętki leżąc na ławce, skos górny 5x2kg 5x2kg 5x2kg 5x3kg 5x3kg
4. Aero power walk 20 min

nosz k***a w tym żołnierskim totalny zastój foch
wznosy jakoś w miarę, udaje mi się coraz dłużej w górze utrzymać
wyciskanie sztangielkami spoko
wznosy przodem ciężko z tym tempem, nie cierpię
a do szyi przyciągać dla odmiany lubiem
odwrotne rozpiętki: dwójki ok, tu jeszcze panuję nad sytuacją; zwiększam do trójek dla przyzwoitości ale w szczycie ciężko utrzymać

Dziś obwód na nuki

Publiczności uchylę rąbka tajemnicy:

Po tym mikro cyklu chuda ma dupsko takie, że pół ekranu mi przesłoniło

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-05-14 18:36:47