DT - Lafay + obciążenie

A widzisz, trzeba było nie znikać :D W dzienniku Affro jest info bodajże :D

trening z wczoraj - nie było opyerdalaniasie

Poziom II, obwód nr 3 - trening nr 1

27.04

B1: 6x10=60
A5: 6x8=48
A2: 6x6=36 ( podpórka jeszcze wyżej niż dotychczas)
C1: 6x7=42
siady + F1
F: 4x13=52
G':6x8=48
P:6x10=60
K2:-



Komentarz:

Jak już wyżej wspomniałem startowałem wczoraj z bolącym barkiem, który szczególnie dał się znać w B1. Niemniej jednak zacisnąłem zęby i pociągnąłem to dalej. Jedynie K2 nie dałem rady zrobić, tu już ból był zbyt duży bo i ruch podobny do tego przy jakim uszkodziłem sobie staw :P

Dzisiaj już jest w miarę ok.

Co do ćwiczeń:
-A2 podwyższenie podpórki, coby nie było zbyt łatwo
- G' to mój osobity wariant G, potem może opiszę jak ktoś będzie chciał. Zamierzam stosować na zmianę z G, które jest już zbyt łatwe
- P zamiast H. Też zapewne na zmianę z H.

Tyle. Trening łatwy i przyjemny nawet specjalnie się nie zmęczyłem ( no może poza dipsami, ale tu raczej przez kontuzję). Coraz poważniej przymierzam się do zakupu kg. Na początek niewiele tyle by do plecaka dołożyć ( wolę to niż butle ). Dlatego możliwe, że za 2tyg już kg dojdą ;)

Ps. Oddy masz gdzieś wstawione foty przed zaczęciem planu a np po 2 miechach chce zobaczyc jakie masz efekty (nie zeby tam ten tego .. xd ) . Ile już cwiczysz ogólnie lafayem od początku ?

Haha. Ćwiczę od połowy września, czyli ponad pół roku już

Zdjęć przed rozpoczęciem nie mam, mam jedynie właśnie 2 miesiące po i te z kwietnia ( w zasadzie 1). Strony: 3 i 21. Te z listopada są robione jak doszedłem an V poziom - dość szybko za pierwszym razem przechodziłem wyżej. Zbyt szybko, stąd obecnie te obwody

No, ok git powiększyło Cie troche myślałem że troche większy jesteś no ale ciągle zapominam że to wytrzymałościówka jest i domowy trening nie siłownia :D pozdro :P

Oczywiście, że na siłowni można osiągnąć efekty szybciej i zapewne lepsze. Ale wszystko zależy od celów, a u mnie znacznie poprawiła się koordynacja, wytrzymałości, siła i panowanie nad ciałem. Jest ok, a teraz obciążenie to kolejny krok tym razem po to żeby jeszcze trochę masy zrobić

29.04

Poziom II, obwód nr 3 - trening nr 2

B1: 4x11 ( +~3kg) i 2x11 = 66
A5: 9, 9, 8, 9, 8, 7=50
A2: 6x7=42
C1: 8, 8, 8, 8, 8, 6=46 - ostatnia seri z obciążeniem
siady + F1
F: 4x14=56
G': 6x9=54
P: 6x11=66
K2: 10, 10, -



Komentarz
- jak obiecałem tak i zrobiłem. Dzisiaj użyłem butelek z wodą ( 2x 1,5 l i 1 0,5l). Dołożyłem kg do dipsów, a gdy już czułem, że słabo to zdjąłem plecak i 2 ost serie bez obc. Poszło całkiem ok. Zmęczyły mnie dipsy, tak być powinno, a nie jak ostatnio ( wrażenie braku progresu).

- A2 z nogami jeszcze wyżej i wolniejszym ruchem to rzeźnia

-A5 czuć zmęczenie po B1 z kg

- w C1 do ostatniej serii poszedł plecak i nie było najgorzej

-K2 tutaj bark dalej się "odzywa" i nie dałem rady więcej zrobić, bo nie chcę nadwyrężać



Plus standardowo na koniec 3-4 s podciągania nachwytem ( z plecakiem ) :)

Czekam na 6 serii po 15 powtórzeń z 20kg u paska. :D

Chcesz go zabić?

Haha, troszkę. xD