CYKL 1 - tydzień 4 - dzień 4
TRENING
Shoulders MOB
1. RDL 5x5 rozgrzewka 2x20kgx10,
75kg/80kg/85kg/90kg/95kg
było 75kg/75kg/80kg/85kg/90kg
65kg/70kg/75kg/80kg/85kg
50kg/60kg/70kg/75kg/80kg
2. podciąganie/opuszczanie 5x5 (clusters)- opuszczania szeroko nachwytem z gumą 5/5/5/5/5
RDL szło super, opuszczanie bez komentaża żenuła
powinnam chyba coś karnie robić za to kalectwo które uskuteczniam
+
5x żołnierski
4x
push press
3x push jerk
żołnierski+PP+PJerk
25kg/30kg było:25kg/27kg/30kg,20kg/25kg/30kg
PP+PJerk
35 kg było 35kg , 30kg/32kg
Pjerk
40kg było 37kg/40kg,35kg/37kg
Już po pierwszej serii wiedziałam, że to nie będzie dobry dzień na progres, bolały mnie barki i piersiowe po wczorajszym treningu.
Zrobiłam jeszcze 10 minut na bieżni prędkość 3,5 mili/godzinę, nachylenie 15% niestety znowu odezwało się biodro i wolałam zejść z bieżni.
MISKA
suple:omega3, magnezB6, fat killer-TREC
Moim jedynym zajęciem oststnio jest myślenie jaka jestem głodna
Dzisiaj oblizałam palca jak robiłam mężowi koktajl z owocami po treningu, myślałam że zejdę z tego świata, byle do poniedziałku
Boję się sobotnich pomiarów bo jak nie będzie zmian to Obli znowu mi kalorie obetnie a ja tego nie przeżyję na prawdę będę patrzeć na męża jak na prosiaczka z jabłkiem w ryjku (juz teraz są momenty że mało brakuje do tych wizji)
Zmieniony przez - reziolki w dniu 2013-04-25 18:26:39