DT / shrimp2 / rok3

Gesti tak, jak kombucha jest już tak kwaśna, że się nie da pić, to możesz wykorzystać jak klasyczny ocet, albo użyć do kąpieli.
Brzuchy robię ponad plan, bo je polubiłam, a poza tym widzę efekty
dojdzie dalszy ciag do brzuchow
Super
Chociaż pewnie nie powinnam się cieszyć, biorąc pod uwagę to ćwiczenie ze wznosem nóg pionowo co doszło jako ostatnie

shrimp2

Brzuchy robię ponad plan, bo je polubiłam

a to się da polubić??? może jest dla mnie nadzieja...

No to pięknie się w tym tygodniu popisałam :/
Chciałam -60, a ani tego, ani nawet 6 z przodu.
Dojadanie po nocy, chlebek chrupki i mleko szacowane na oko, a do tego gąbka zrobiły razem takie spustoszenie, jak żadnego tygodnia wcześniej. Nawet poprzednia żałobna tabelka nie była aż tak żałobna
Miałam mieć luzy w kiecce, a tu będzie fajnie, jeśli się w nią w ogóle wbiję.
Do tego znów wczoraj spuchłam. Faktycznie z tym grzaniem może być coś na rzeczy, bo wróciła zima i hajcują jak głupie.
W tym tygodniu wszelkie chlebki i mleko out. I muszę chyba zredukować wheya, bo pewnie też mi tyle prochu nie służy.
Przyda mi się ta wiosenna przemiana. W końcu jakiś rygor i spięcie pośladków Niech no tylko dożyję, bo najbliższe 2 tygodnie wyglądają marnie.

Sobota, 16.03.2013

Ja też czekam na tą przemianę, bo tak sie rozleniwiłam i rozbestwiłam, przez ostatnie tygodnie, że nawet mój mąż powiedział, że chyba przesadzam i jak tak dalej będzie to naskarży Obli (jakby pisał do ciebie jakiś natrętny chłop to może być mój) Ja mam plan na najbliższy tydzień dać sobie w kość
Krewetko mam nadzieję, że przemiana będzie nasza i w końcu zobaczymy jakieś mięśnie na naszym starczym ciele

Krewetko, będę kibicować Twojej przemianie
A z tym puchnięciem to ciekawe, ja tez zauwazylam, że mi nogi bardzo puchną jak dlugo siedze w pracy, gdzie mam mocno nagrzane w pokoju (koleżanki mam ciepłolubne

Ja też tak mam z nogami (chociaż ostatnio jest lepiej)...na szczęście mam swój własny pokój to przykręcam grzanie

Wiem, ze to wredne, ale widzę że ten tydzień u większości mniej udany i z lekkim spadkiem, bądź jego brakiem. Z jednej strony mnie to pociesza, a z drugiej pozwala na to, żeby pocieszyć i Ciebie

Wstążka mnie powaliła na kolana

masz emaila

w końcu zobaczymy jakieś mięśnie na naszym starczym ciele
Mówcie za siebie towarzyszko, ja jestem młoda i "pienkna"

Niedziela, 17.03.2013
free



Poniedziałek, 18.03.2013




No i tak to będzie wyglądać w tym tygodniu, bo niestety czas oszalał i nie ma szans że się wyrwę na siłownię.
Zatem
pn, śr, ptk, ndz: brzuchy
wt, czw, sb: skakanka
miska przykrojona o 200 kcal.

Byle do świąt

Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2013-03-18 23:52:52

Wytrwałości Krewetka nie daj się

No i gryps Ci się wyostrzył bardzo ostatnio

Jak pisała Martucca "jak przerzucisz trochę żelastwa to będziesz bezczelna, nauczysz się pyskować" - To już chyba ten stopien wtajemniczenia