Odchudzanie-dla kobiet

Bailine gratuluje !! 13 kilo to bardzo dobry wynik mam pytanie czy robisz jakies aeroby czy robisz je na czczo?? czy nie mialas dni kleski czyli zjadłas cos nie zdrowego lub zbyt kalorycznego??ile chcesz jeszcze zrzucic przecierz teraz wazysz ok...

Hej! To prawda, że udało mi sie trochę zrzucić, ale nadal to za mało. Moja naturalna waga to 53-54 kg tak, że jak widzisz zostało mi z 4 kg. Poza tym mam słabo wyrobione mięśnie i niestety wystajacy brzuszek. Jak to zrobiłam? Bez męki. Jadłam bardzo czesto, nawet w sumie co chwilkę, ale nic słodkiego i nic tłustego, żadnych rzeczy pieczonych czy smażonych, zero czarnej herbaty. Mięsko rzadko i tylko drobiowe, chleb o obniżonej kaloryczności, razowy, pełnoziernisty. Nie smaruję ani masłem ani margaryną. Ser i kefir 0% tłuszczu, 2 litry napojow dziennie. Nigdy nie skusiłam sie na cos niedozwolonego. No i przynajmniej 4 razy w tygodniu gimnastyka. Na przemian aerobic i spinning. Na wakacje zamiast nad morze pojechaliśmy z meżem w góry gdzie przez 7 dni zrobiliśmy piechotą około 120 km. Cała tajemnica. Jednak teraz waga, że tak powiem, utknęła w miejscu co mnie zniechęca. Zapisałam sie na siłownie. A i czasem popijam herbatkę FIGURA z senesem, która daje efekt przeczyszczający

ja mowie: zapierdzielanie po gorach (srednio 15 km dziennie) dalo tak spektakularny efekt w tak krotkim czasie, ale to pewnie w wiekszosci i tak woda...niemniej, jest czego pogratulowac

a waga stanela, bo po powrocie mniej sie ruszasz w porownaniu z tym co na wyjezdzie zapewne...
pozdrawiam :)


chce przypakowac!

Witam serdelecznie wszystkich !!!
Mam pytanko - czy ktos tutaj słyszał o diecie na poprawę przemiany materii (popularnie mówi sie na nia 13 - bo trwa 13 dni)
Mam zamiar się wźąść za nią, ale nie wiem czy warto...Fakt jest faktem - trzeba się za siebie zabrać i pozbyć sie tych nieszczęsnych kilogramow. A niestety o zgrozo jest ich za dużo.

Czekam z niecierpliwością na jakieś sugestie

hehe wjedz w wyszukiwarke i poszukaj na temat diety kopenhaskiej..powiem jedno NIE!!!!!!!!!!!!!!!! na forum jest tego pelno! i kazdy powie ze nie warto nawet tego zaczynac!

tyż powiem raz i krótko: NIE! stety niestety nie z autopsji, ale słyszałam, że ta dieta tylko osłabia. Nie schudniesz 7 czy 20 kilo, jak z przemianą materii to nie wiem. A pozatym, jest się sens męczyc przez dwa tygodnie? ja bym bez gumy do żucia nie wytrzymała :-/.

pozdrówka

"Nie płacz, że cos sie skończyło, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafiło" :)

Czy dobrze pamiętam, że w Montim powinno się jeść na owe 21 posiłków 10 ww i 11 tłuszczowych? Czy mi sie coś pomyliło???

Ja jestem przywzyczajona do jedzenia 5 posiłków dziennie...oczywiscie w mniejszych porcjach.
Próbuje dostosowan Montiego do swoich potrzeb. Czyli powinnam na 35 posiłków w tygodniu przyrządzać 16 ww i 19 tłuszczowych???
Moga być takie proporcje?????????????


Mmonikaa

Hejka! Jesli jeszcze ktos tu zaglada, to dajcie mi znac, gdzie moge znalesz jakis babskich doradcow zywieniowych, bo ciagle trafiam na jakies meskie pogaduszki o pakowaniu i wszamianiu 6000 kcal dziennie.
Dzieki

:D

Cześćnie wiem czy dobrze odpisuje!

Adziu to znowu Ja!przechodze do porad medycznych!