Ladies'owa inspiracja - redukcja etap I str.23, etap II str. 67

To całkiem fajny instruktor ci się trafił. Chciałabym takiego ...
U mnie na siłce to pan (trenerem go raczej nie można nazwać) nie umiał mi poprawnie pokazać martwego ciągu jak się pytałam, a co dopiero blędy skorygować ;D

u mnie instruktor nie znał planka a wczoraj mi powiedział, ze sam zaczął to ćwiczyc i zrobimy sobie zawody w planku. No i że jeszcze jeden ktos ćwiczył tego planka, a on zabłysnął i powiedział temu ktosiu jak to się zwie.
Gesti, ciesz się, że teraz bedziesz robic jak buk przykazał

Ta, będę jak się nauczę, wqrzona strasznie jestem na siebie. W ogóle jakiś kryzys przechodzę, albo chociaż połowę kryzysu wieku średniego.

Wrzucam miskę na dzisiaj. Zaybisty dorsz mi wyszedl. Miał być na dwie porcje, została garstka.Czuję, że dzisiaj głodna będę.

Masakra.

A i zjawiskowe jest to, że wchodzę na forum przez fajerfoxa i mam przerwę techniczną. Przepraszamy - się nie gniewam, tylko czemu przez Explorera chodzi?

No i przerwa:)





A przez explorera nie widzę "imion" tylko avatary. Czary mary, hokus pokus, abra kadabra

Zmieniony przez - Gesti w dniu 2013-02-06 18:24:31

Wejdź przez lisa ale na potreningu.pl i u góry kliknij niebieski przycisk Forum i pod nim Ladies

No mówiłam, że czary mary:) faktycznie tak wlazłam. HE!

Dzięki Krewetka:)

Zmieniony przez - Gesti w dniu 2013-02-06 18:45:39

Bry:)

Poszłam dzisiaj na inną siłkę, bliżej pracy, i żałuję. Wyciągnęła mnie koleżanka.

Siłownią tego bym nie nazwała- strefa wolnych ciężarów wielkości mojego pokoju. Arphiel ma lepiej wyposażoną w domu:D niż to gówienko.

Ale nie skarżąc się już nawet na sprzęt, to coś zwane instruktorem się pyta:

"w czym mogę Paniom pomóc?"
Grzecznie odpowiadam - w pokazaniu koleżance technicznie poprawnego przysiadu
Pan na to : Na co ma być ten przysiad?
Ja: zdziwienie
Pan: zdziwienie
Ja: Powtórzyłam przysiad poprawny technicznie
Pan - wziął różowe hantelki i pokazał przysiad w dwóch wersjach

No i se nie poćwiczyłam za bardzo, bo ani jak ani gdzie, ani czym.
Za to se pobiegałam i zrobiłam Krewetkowy brzuch. Z planu wyszedł tylko plank, pompki i wznosy z opadu..

Żal.pl




Omlet był na dwa posiłki.

Zmieniony przez - Gesti w dniu 2013-02-07 22:17:46

Bry

Zmieniam pracę

Znaczy wszystko mi się ułożyło

Niestety trening dzisiaj mi wypadnie, bo fizycznie nie mam siły, strasznie nerwowy tydzień miałam, jutro szkoła, więc muszę odpocząć.

Nie to, że się usprawiedliwiam, zrobię krewetkowy brzuch - 4 w tym tygodniu i pompki męskie w ramach ćwiczeń:)

Miska na dziś. Posiłek bez mięsa to nie posiłek, no chyba że omlet, ciężko białko dobić. Siostra mi zrobiła makaron ze szpinakiem, masłem, serem i czosnkiem. Dobre, ale na krótko starczyło.

Jaja dzisiaj przywiozłam z wolnego wybiegu ze wsi, drogie jak pierun, ale podobno bardzo dobreeeee.

Miska na dzisiaj:)

Dorzucam pomiary.

Gratuluje. Zazdroszczę tych pysznych jajek