...
Napisał(a)
Witam
Wczoraj miałam trochę wolnego czasu i poszłam jeszcze wieczorem na siłownię, bo chciałam tak tylko rekreacyjnie się poruszać. Trafiłam na zajęcia, które były mega intensywne. Robiliśmy burpee, przysiady w wyskokiem, pompki, sprinty w miejscu itp. Cały czas w ruchu, przerwami był bieg w miejscu. Więc trochę nieświadomie zafundowałam sobie ciężki wytrzymałościowy trening Ale podobało mi się, po powrocie od razu zasnęłam. Dzisiaj obudziłam się trochę zmęczona, ale na porannym treningu ćwiczyło mi się b. dobrze
Dzisiejszy trening:
1. Martwy ciąg Sumo:
40kgx10(seria rozgrzewkowa)
50kgx10- 2 serie
55kgx7
60kgx4
60kgx3
2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej
20 kg (10kgx2) x10- 3 serie
25 kg (12,5x2) x4
2b. ściąganie drążka górnego do klatki
30 kgx10- 3 serie
35 kgx6
3a. wznosy z opadu bez obciążenia z przytrzymaniem 3x10
3b. wiosłowanie sztangą:
30kgx10- 3 serie
35kgx6
4a. brzuszki 3x25
4b. odwrotne brzuszki 3x25
4c. "brzuszki" leząc na boku z nogami zgiętymi 3x25
Na początku była oczywiście rozgrzewka a na koniec rozciąganie.
Dzisiejsza miska:
Wczoraj już zmniejszyłam ww o 25g, dzisiaj też.
Mam jeszcze takie pytanie: Czy jeśli zdarzy mi się trening wieczorem (aerobowy lub wytrzymałościowy jak wczoraj) to czy w posiłkach około-treningowych unikać tłuszczy?
Zmieniony przez - Ola1 w dniu 2013-02-06 10:28:03
Wczoraj miałam trochę wolnego czasu i poszłam jeszcze wieczorem na siłownię, bo chciałam tak tylko rekreacyjnie się poruszać. Trafiłam na zajęcia, które były mega intensywne. Robiliśmy burpee, przysiady w wyskokiem, pompki, sprinty w miejscu itp. Cały czas w ruchu, przerwami był bieg w miejscu. Więc trochę nieświadomie zafundowałam sobie ciężki wytrzymałościowy trening Ale podobało mi się, po powrocie od razu zasnęłam. Dzisiaj obudziłam się trochę zmęczona, ale na porannym treningu ćwiczyło mi się b. dobrze
Dzisiejszy trening:
1. Martwy ciąg Sumo:
40kgx10(seria rozgrzewkowa)
50kgx10- 2 serie
55kgx7
60kgx4
60kgx3
2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej
20 kg (10kgx2) x10- 3 serie
25 kg (12,5x2) x4
2b. ściąganie drążka górnego do klatki
30 kgx10- 3 serie
35 kgx6
3a. wznosy z opadu bez obciążenia z przytrzymaniem 3x10
3b. wiosłowanie sztangą:
30kgx10- 3 serie
35kgx6
4a. brzuszki 3x25
4b. odwrotne brzuszki 3x25
4c. "brzuszki" leząc na boku z nogami zgiętymi 3x25
Na początku była oczywiście rozgrzewka a na koniec rozciąganie.
Dzisiejsza miska:
Wczoraj już zmniejszyłam ww o 25g, dzisiaj też.
Mam jeszcze takie pytanie: Czy jeśli zdarzy mi się trening wieczorem (aerobowy lub wytrzymałościowy jak wczoraj) to czy w posiłkach około-treningowych unikać tłuszczy?
Zmieniony przez - Ola1 w dniu 2013-02-06 10:28:03
...
Napisał(a)
Witam:)
Ja już jak zwykle po treningu jestem. Wczoraj miałam jeszcze czas, więc byłam wieczorem na siłowni- jechałam godzinę na rowerku i potem jeszcze sauna
Dzisiejszy trening- interwały na rowerze spiningowym.
10 min rozgrzewka
30 max:30 normalna jazda x6 tętno przy pierwszych 3 interwałach nie przekroczyło 180, chociaż dawałam z siebie wszystko, przy kolejnych 3 już było 181-186
15 min intensywnej jazdy- tętno około 150-160
Średnie tętno z całej jazdy: 156
Najwyższe jakie mam zapisane w pulsometrze podczas tego treningu to 201, ale powiem szczerze, że nie widziałam takiego, więc albo przeoczyłam, albo to jakiś błąd pomiaru.
+Rozciąganie.
Dzisiejsza miska:
Ja już jak zwykle po treningu jestem. Wczoraj miałam jeszcze czas, więc byłam wieczorem na siłowni- jechałam godzinę na rowerku i potem jeszcze sauna
Dzisiejszy trening- interwały na rowerze spiningowym.
10 min rozgrzewka
30 max:30 normalna jazda x6 tętno przy pierwszych 3 interwałach nie przekroczyło 180, chociaż dawałam z siebie wszystko, przy kolejnych 3 już było 181-186
15 min intensywnej jazdy- tętno około 150-160
Średnie tętno z całej jazdy: 156
Najwyższe jakie mam zapisane w pulsometrze podczas tego treningu to 201, ale powiem szczerze, że nie widziałam takiego, więc albo przeoczyłam, albo to jakiś błąd pomiaru.
+Rozciąganie.
Dzisiejsza miska:
...
Napisał(a)
pierwsze interwały to normalne tetno tak szybko od razu nie wskakuje powyżej 90%
...
Napisał(a)
Acha, czyli ok wszystko :) Z barkiem widzę poprawę, dzisiaj pierwszy dzień przy ruszaniu nie czuję bólu, ale będę go jeszcze na razie oszczędzać. Rozciągam go kilka razy dziennie wedle zaleceń fizjo.
...
Napisał(a)
Dzisiejszy trening był mega intensywny, bo robiłam krótsze przerwy niż zawsze między seriami, bo miałam mniej czasu. Ale oczywiście wszystko starałam się robić dokładnie i dobrze technicznie.
Rozgrzewka
1. przysiad
10x20kg
10x50kg- 2 serie
8x55kg
3x60kg
2a. wejście na podest z ketlami
10x24kg(12kgx2)- 3 serie
2b. wiosłowanie sztangielką w oparciu o ławkę
10x 7,5 kg- 3 serie (niby tylko o 0,5kg hantla większa niż ostatnio, ale było bardzo ciężko, ledwo dawałam radę przy ostatnich powtórzeniach)
3a. wypady
10x24kg(12kgx2)- 2 serie
10x16kg(8kgx2)- 1 seria
3b. pompki 12, 10, 9
4a. plank 42s, 45s, 34s
4b. woodchoper na wyciągu
10x20kg- 2 serie
10x25kg- 1 seria
Dzisiejsza miska:
Chleb żytni w misce jest własnej roboty Przekonałam się, że pieczenie chleba to żaden problem i taki zrobiony samemu jest zdecydowanie najlepszy Robię od razu 3 chleby, które są dobre prawie do 2 tygodni.
Zmieniony przez - Ola1 w dniu 2013-02-08 08:42:31
Rozgrzewka
1. przysiad
10x20kg
10x50kg- 2 serie
8x55kg
3x60kg
2a. wejście na podest z ketlami
10x24kg(12kgx2)- 3 serie
2b. wiosłowanie sztangielką w oparciu o ławkę
10x 7,5 kg- 3 serie (niby tylko o 0,5kg hantla większa niż ostatnio, ale było bardzo ciężko, ledwo dawałam radę przy ostatnich powtórzeniach)
3a. wypady
10x24kg(12kgx2)- 2 serie
10x16kg(8kgx2)- 1 seria
3b. pompki 12, 10, 9
4a. plank 42s, 45s, 34s
4b. woodchoper na wyciągu
10x20kg- 2 serie
10x25kg- 1 seria
Dzisiejsza miska:
Chleb żytni w misce jest własnej roboty Przekonałam się, że pieczenie chleba to żaden problem i taki zrobiony samemu jest zdecydowanie najlepszy Robię od razu 3 chleby, które są dobre prawie do 2 tygodni.
Zmieniony przez - Ola1 w dniu 2013-02-08 08:42:31
...
Napisał(a)
Oluuuuuależ Ty ciężar dźwigasz przy sumo i przysiadzie..ładnie ładnie od dziś podglądam regularnie
Własny chlebek jest pyszny!! Ja też zawsze sporo piekę na raz...brat go wcina i mój facet twierdzą, że lepszego nie jedli
Zmieniony przez - Mali w dniu 2013-02-08 08:48:44
Własny chlebek jest pyszny!! Ja też zawsze sporo piekę na raz...brat go wcina i mój facet twierdzą, że lepszego nie jedli
Zmieniony przez - Mali w dniu 2013-02-08 08:48:44
...
Napisał(a)
U mnie to samo Mój facet też go uwielbia. Mam to szczęście, że tak samo jak ja zdrowo się odżywia, więc wymyślamy różne zdrowe potrawy Postaram się w najbliższym czasie pododawać jakieś przepisy, bo wśród naszych znajomych już krążą i cieszą się powodzeniem
Poprzedni temat
Prośba o pomoc - plan na redukcję i siłę
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- ...
- 50
Następny temat
Ciężarówką przez 9 miesięcy milenawawa
Polecane artykuły