Dobra tak obiecałem dzisiaj pierwszy poważny wpis :)
Zaczynamy od treningu. Zawsze ćwiczyłem na małej ilości serii bic 8 klata 10 etc. Niestety było to mało efektywne. Więc tak, od poniedziałku zacząłem cykl na kreatynie mono Universal 5g rano 5 po treningu lub 1.5h po obiedzie.
Wtorek:
Pierwszy trening, małe ciężary żeby z treningu na trening sukcesywnie zwiększać, na start:
Klasa
Wycisk płasko
1x12 35kg 2x10 40kg 2x8 40kg 5x6 45 - ogólnie miało wyjść że zamiast 4 serii po 40 kg miały być dwie, więc to pierwsza wpadka
Hantle skos góra
4x10 10kg - skupiałem się jak najbardziej czuć klatke i nie robić oszukanych ruchów
Rozpiętki
4x12 10kg Na rozciągnięcie na koniec
Podsumowanie:
Ciężary małe żeby szybko się nie zniechęcić, a jako że to powrót nadal mam dobre zakwasy na klatce. Dodatkowo nie wiem czy nie spróbować przeplatać wyciskanie z rozpiętkakmi i na koniec dodać 3s przenoszenia hantli w poprzek
Triceps:
Czachołamacze
4x10 15kg - Jedno z fajniejszych ćwiczeń
Wyciskanie francuskie
4x10 10kg
Podsumowanie:
Powinno być jeszcze jedno ćwiczenie, i albo będzie zamiana, zamiast czachołamaczy pompki na poręczach i wyciąg albo zostanie tak jak jest i
pompki w podporze tyłem. Wyciskanie francuskie pierwszy raz robiłem na sztandze bardoz leciutko łamanej z szeroki rozstawem rąk.
Dieta
Śniadanie 6.45
100g płatków
2 jajka
100g banan
Do szkoły:
3 kanapki z bułek grahamek + odrobina
masła osełkowego (wiem że to trzeba jakoś zamienić) do tego jakaś papryka i wędlina własnej roboty :)
Po szkole: Dzisiaj wyjątkowo, obiad u babci
Jakaś tam zupa z makaronem, makaronu pewnie z 40g
Do tego niestety nei było innej opcji naleśniki z białej mąki z mała ilościa oleju i do tego twaróg z jajkiem.
Dzisiaj wyjątkowo miałem trening szkoly w piłkę ręczną, po powrócie do domu
100g makaronu
150g kuraka z gyrosem
do tego ogóra konserwowy
20g oleju lnianego
i jako deser banan
(raczej powinna być inna kolejnośc prawda ? )
Zaraz obliczę BTW i ogarnę kolacje :)