Wiosło hantlem
28 x15/ 34 x12/ 40 x10/ 46 x8
Drążek szeroko nachwytem
6/6/5/5/5
Wiosło sztangą
40 x20/ 50x15,12
Ściąganie górnego neu.
6 x15/ 5 x20,20
Facepull
6 x20/ 7 x12,10
Szrugsy hantlami
24 x30/ 30 x20/ 34 x16
Uginanie sztangą ez
18 x30/ 23 x15/ 25.5 x10
Uginanie hantlami
7 x15/ 9 x10/ 7 x15
Młotki
9 x10/ 11 x10/ 13 x8
+ przedramie, unoszenie na rzymskiej, brzuch
Zamieniłem ćwiczenia kolejnością;
na początek wiosłowanie hantlem - nie czuję tego na wyższych zakresach, dzisiaj dobrze weszło.
drążek - miał być dzisiaj w TOTALu 30, ale poza dwoma pierwszymi seriami nie czułem pleców jak należy, trzy ostatnie na 'odwal się'.
wiosło sztangą - wczoraj przy robieniu szamy ogarniałem technikę z mopem

szrugsy - chwyt już puścił w ostatniej.
biceps - wczoraj wkręciły mi się ciężkie młotki, dzisiaj zrobiłem, no ale nie ciężkie.

Przy unoszeniu na rzymskiej prostowniki niszczy pompa.
http://www.sfd.pl/ruleta_/_Prove_the_impossible-t873993.html
,,Remember - Rome was not built in one day, same as your body.
All you' re gonna do - you're best, and forget the rest. "