ruleta / Prove the impossible

Dzisiaj odpuszczam plecy - złapało mnie jakieś choróbsko, kuruję się na piątek.

poniedziałek 31.12

WL
20x10/ 30x8/ 40x8/ 50x6/ 65x6,6,6,6

Hantle skos
25 x8,8,7

Rozpiętki
10 x10,10,10

WL wąsko
50 x8 / 55 x6,6,6

Francuz hantlami
12 x8,8,8,8





Trening dopiero dzisiaj - w piątek jeszcze trzymało się 39st.

Trzyma mnie jeszcze lekka gorączka, ale po treningu czuję się o wiele lepiej.

WL zaniżony ciężar, ale za lekko nie poszło.
Nagrałem z boku, widzę jeden błąd.

Skos i rozpiętki ok.
Triceps z czuciem dzisiaj wszedł, od pierwszej 'ósemki' wąsko.

Tragedia troche te wyciskanie..

Co w nim jest tragicznego ?

Odbijasz od klatki, gdzie Ty tą sztange kładziesz? porównaj swój ruch sztangi z filmami gdzie ludzie prawidłowo wykonują to ćwiczenie

To nie jest odbijane od klatki, przypatrz się.
Kładę na dół klatki.

Nagraj to z innego miejsca

Witaj, prawie caly dziennik obejrzalem sobie dzis. Widze, ze na poczatku Cie Panda korygowal, ale korci mnie zeby zapytac:

W przysiadach - nikt Ci nie zwracal uwagi na szybkosc ruchu (zwlaszcza negatywnego)? Wg mnie powinno byc przynajmniej 2x wolniej. Druga sprawa - odnosze wrazenie (ale zaznaczam - pewnosci nie mam), ze zaczynasz ruch od ugiecia kolan, cos w stylu kucania. Komentarz?

Sila kozak jak na staz, gratuluje i zycze dalszego rozwoju!

A witam;

siady były za szybkie, wiem. Negatyw powinien być wolny i kontrolowany.
Nie mam co gdybać na temat siadów w tej chwili, będę myślał nad techniką, gdy do nich wrócę.

Siły brak, ale dzięki.

Środa 02.01

Drążek szeroko nachwytem
5x5

Wiosło sztangą
50x20/ 60x12 /65x8,8,8,8

Wiosło hantlem
26x12/ 31x10 /34x10

Ściąganie neutral wąsko
5x20/ 6x12 /5x16

FacePull
5x20/ 6x12,12

Szrugsy hantlami
19x20/ 25x20 /29x16


Uginanie sztangą ez
23x15/ 28x8 /23x10,10

Uginanie z hantlami
7x12/ 9x10 /6x16

Sandow przedramiona
9x max,max

Unoszenie z opadu
5x10 /10x10 /15x10

brzuch


Wyszło trochę tych ćwiczeń, trening improwizowany, ale wyszedł przezayebiście - pierwszy raz od niepamiętnych czasów smakowały mi rodzynki po trenie, potreningowy w postaci ~220g ryżu + 250g kury wszedł w 5min

Drążek szeroko - ok, myślałem o plecach w ciągu ruchu i wyszło dobrze.

Ściąganie - kwestia bardziej przetyranych pleców, albo szerszego chwytu - świetnie weszło, wyższe zakresy bardziej niszczą.

FacePull ok, szrugsy również.

Biceps - na treningu czułem niedosyt, teraz czuję skurcze. zamawiam domsy.

Przy unoszeniu wolę jednak wyższe zakresy, brzuch na koniec rolowaniem sztangi przed siebie - jak zwykle dobrze weszło.