Dzień 4
1. wyciskanie żołnierskie /wg. tabeli/
5x 14/ 16/ 18 (rozgrz. 2x 10x 8kg)
2. wyciskanie sztangielek arnoldki (waga jednej sztangielki)
10x 7/ 5/ 5/ 5/ 5
3. ściąganie drążka górnego 5x10- zamieniłam na opuszczanie
10 chwyt neutralny
10 nachwyt szeroko
10 chwyt neutralny
10 nachwyt szeroko
10 chwyt neutralny
4. podciaganie/opuszczanie na gumach
4 chwyt neutralny
4 nachwyt szeroko
4chwyt neutralny
AERO: BIEŻNIA 30min 7km/h
WRAŻENIA:
1. żołnierskie- ostatnia seria 2 końcowe powtórzenia ciężko
2. arnoldki- pierw wzięłam zbyt duży ciężar, przy 5ciu było lżej ale wcale nie lekko
3.opuszczacznie- masakra Pierwsze 2, 3 serie jeszcze jako tako udawało mi się trzymać ciało, potem już coraz trudniej i szybciej schodziłam, nie dawałam rady utrzymać się przez chwilę u góry
4. podciaganie- po takiej ilości opuszczanie to wcale mi nie szło Robiłam podciągnięcia, na gumach i z lekkiego odbicia, bo po prostu nie dało rady.
Zastanawiam się nawet czy tego opuszczania nie można by zastąpić zarzut i push press sztangą, które miałam w poprzednim treningu ale ze względu na żołnierskie nie wiem czy to ma sens?
Miałam jeszcze w planach popróbować żurawia, ale ledwo dobiegałam to aero na bieżni. Taka byłam padnięta A ramionka jak bolą, fiu fiu...
Zmieniony przez - Moninkaaa w dniu 2013-01-11 20:48:51
“It does not matter how slowly you go so long as you do not stop”
3. Obecnie: FAT OFF- TEST http://www.sfd.pl/Moni__DT__cause,_like_it_:_-t956247-s17.html#post1
2.PRZEMIANA 2013: http://www.sfd.pl/Konkurs\_Moninkaaa-t933927.html#post7
1.Początki: http://www.sfd.pl/Moninkaa__REDUKCJA-t883490.html