MaGor
Bywa w życiu i tak.
Trening, a żarcie
Na zakończenie swojego programu, nazwijmy to "redukcji" otrzymałem wskazówki co mam robić gdyby waga zaczęła rosnąć.
Waga wzrasta:
Pierwszy poziom reagowania: więcej/mocniej ćwiczyć
Nie pomogło:
Drugi poziom reagowania: dieta z ograniczeniem kalorii
Nie pomogło:
Trzeci poziom reagowania: dieta ketogeniczna (tłuszczowa - max 4 dni - ostrożnie z tym)
Druga sprawa. Chcesz zgubić sadło czy wypracować muskulaturę? Jeżeli przeszkadza Ci brzucho, to włącz do swojego treningu aeroby, albo jakiś inny trening tłuszczożerny. Samym pobudzaniem mięśni do pracy osiągniesz niewiele. Może crossfit? Może bieganie? Może HIIT? Przy ograniczonej podaży białka i samym treningu siłowym ani nie nabierzesz dobrej masy, ani nie stracisz złej.
Trzecia. Pieniądze. Najbardziej wartościowe składniki pokarmu mają swoją cenę. Od tysiącleci. Moja rada: pomyśl co jadali kiedyś ludzie niebogaci, którzy musieli mieć siłę do ciężkiej, fizycznej pracy. Jedz to samo i ciężko pracuj na treningach. Jak włożysz w trening maksimum zaangażowania, krwi i potu, to sprawa żarcia rozwiąże się, w pewnym stpniu, sama. A co jadali XIX-wieczni rolnicy i górnicy? Zboża, warzywa, wieprzowinę, czasem drób i wołowinę. Nie gardzili żadną częścią martwych zwierząt. Jedz kasze, ryż, groch, kapustę, cebulę, marchew a nawet ziemniaki (w łupinach, gotowane na parze). Zalewaj wszystko kefirem i maślanką. Mięso możesz jeść wieprzowe (w tym podroby), ale z uwagi na cholesterol nie powinieneś się do niego ograniczać. Kupuj całe kurczaki. Oprócz piersi znajdziesz w nich nogi. Poza tym kury znoszą jajka :) Podobnie ze smalcem i olejami. Nikt nie każe Ci wypijać butelki oliwy w tydzień. Rozejrzyj się na targu koło domu, albo przejedź się na giełdę spożywczą: może uda Ci się kupić olej lniany (z powodzeniem zastąpi oliwę) Trochę z tym roboty, ale nie ma nic za darmo. Żeby zaoszczędzić musisz włożyć sporo pracy.
Suplementacja: przyzwoite białka kupisz w sklepie sfd poniżej 50 zł za 20 porcji. Przy trzech treningach tygodniowo potrzebujesz 12-15 porcji. Z paki 700g masz minimum 600g białka. Policz ile kosztuje 100g białka z kurzego fileta, przy cenie 16 zł/kg i zawartości białka około 20% (1/5)
Trening, a żarcie
Na zakończenie swojego programu, nazwijmy to "redukcji" otrzymałem wskazówki co mam robić gdyby waga zaczęła rosnąć.
Waga wzrasta:
Pierwszy poziom reagowania: więcej/mocniej ćwiczyć
Nie pomogło:
Drugi poziom reagowania: dieta z ograniczeniem kalorii
Nie pomogło:
Trzeci poziom reagowania: dieta ketogeniczna (tłuszczowa - max 4 dni - ostrożnie z tym)
Druga sprawa. Chcesz zgubić sadło czy wypracować muskulaturę? Jeżeli przeszkadza Ci brzucho, to włącz do swojego treningu aeroby, albo jakiś inny trening tłuszczożerny. Samym pobudzaniem mięśni do pracy osiągniesz niewiele. Może crossfit? Może bieganie? Może HIIT? Przy ograniczonej podaży białka i samym treningu siłowym ani nie nabierzesz dobrej masy, ani nie stracisz złej.
Trzecia. Pieniądze. Najbardziej wartościowe składniki pokarmu mają swoją cenę. Od tysiącleci. Moja rada: pomyśl co jadali kiedyś ludzie niebogaci, którzy musieli mieć siłę do ciężkiej, fizycznej pracy. Jedz to samo i ciężko pracuj na treningach. Jak włożysz w trening maksimum zaangażowania, krwi i potu, to sprawa żarcia rozwiąże się, w pewnym stpniu, sama. A co jadali XIX-wieczni rolnicy i górnicy? Zboża, warzywa, wieprzowinę, czasem drób i wołowinę. Nie gardzili żadną częścią martwych zwierząt. Jedz kasze, ryż, groch, kapustę, cebulę, marchew a nawet ziemniaki (w łupinach, gotowane na parze). Zalewaj wszystko kefirem i maślanką. Mięso możesz jeść wieprzowe (w tym podroby), ale z uwagi na cholesterol nie powinieneś się do niego ograniczać. Kupuj całe kurczaki. Oprócz piersi znajdziesz w nich nogi. Poza tym kury znoszą jajka :) Podobnie ze smalcem i olejami. Nikt nie każe Ci wypijać butelki oliwy w tydzień. Rozejrzyj się na targu koło domu, albo przejedź się na giełdę spożywczą: może uda Ci się kupić olej lniany (z powodzeniem zastąpi oliwę) Trochę z tym roboty, ale nie ma nic za darmo. Żeby zaoszczędzić musisz włożyć sporo pracy.
Suplementacja: przyzwoite białka kupisz w sklepie sfd poniżej 50 zł za 20 porcji. Przy trzech treningach tygodniowo potrzebujesz 12-15 porcji. Z paki 700g masz minimum 600g białka. Policz ile kosztuje 100g białka z kurzego fileta, przy cenie 16 zł/kg i zawartości białka około 20% (1/5)
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
Winko
peepeek
TomQ-MAG
