Moje boje w Taekwondo WTF - by myslik90

13.12.12. (czwartek):

Trening Taekwondo WTF:

Rozgrzewka
Rozciąganie
Trening na łapach i tarczach w ochraniaczach:
rozkopanie:
dollyo na brzuch
dollyo na głowę
neryo + anhuryo
dwit
część zasadnicza treningu:
jeden atakuje dollyo na brzuch lub plecy, a drugi blokuje i kontruje pięścią w korpus
jeden atakuje dollyo na brzuch, a drugi kontruje dollyo
jeden atakuje dollyo na brzuch, a drugi kontruje dollyo i dokłada jeszcze jedną technikę dowolną
jeden atakuje na dollyo na brzuch, a drugi kontruje dwit przy czym pierwszy schodzi na bok i kontruje dollyo na brzuch z zakrocznej
jeden atakuje na dollyo na brzuch, a drugi kontruje dwit przy czym pierwszy schodzi na bok i kontruje dollyo na brzuch z zakrocznej i następnie dokłada jeszcze jedną technikę dowolną
jeden atakuje dollyo na brzuch, a drugi kontruje dwit i dokłada jeszcze jedną technikę na głowę
Brzuszki
Grzbietki

Trening typowo techniczny na małej intensywności. Nikt się nie zmęczył. Mimo wszystko trening uważam za udany, bo te techniki z dwit gdzie było zejście były dla mnie trudne. Ale po kilku razach weszło w krew. Co nie zmienia faktu, że dalej trzeba nad tym pracować.

Niestety nie wystartuję w tych zawodach co są jutro. Jest to spowodowane tym, że nie znalazł się dla mnie przeciwnik.

Zmieniony przez - myslik90 w dniu 2012-12-14 20:59:30

17.12.12. (poniedziałek):

Trening sekcji ergometru:

10min na ergo - wynik: 2,771km
Potem siła ogólnie

Ale mnie wymęczył ten trening normalnie jestem w szoku. Ale jest to chyba spowodowane tym, że wstałem dziś o 5 rano. To samo się powtórzy jutro i w środę. Ten tydzień jest dla mnie ostatnim na tym etapie treningów. Podsumowanie tego etapu nastąpi pod koniec tego tygodnia.

Myślę, myślę i nie mogę sobie przypomnieć jakie ja miałem wyniki na ego w 10', chociaż u mnie zawsze to wyglądało na doyebkę na koniec treningu więc po 5 min wiosłowania nie miałem już siły.

To jest dobre pod kątem rozwijania wytrzymałości.

18.12.12. (wtorek):

Trening Taekwondo WTF:

Rozgrzewka
Rozciąganie
Ćwiczenia na łapach i tarczach ataków pośrdenich i bezpośrednich:
Rozkopanie:
dollyo na brzuch
dollyo na głowę
dwit
neryo + anhuryo
miro
część zasadnicza treningu:
ataki pośrednie:
jeden pokazuje łapę, a drugi robi krok do przodu po czym atakuje dwa razy dollyo na brzuch cały czas przechodząc do przodu
jeden pokazuje łapę, a drugi robi krok do przodu po czym atakuje dwa razy dollyo cały czas przechodząc do przodu jeden atak jest na brzuch, a drugi na głowę
jeden pokazuje łapę, a drugi robi zmianę w pozycji walki i wskakuje z przedniej po czym jeszcze atakuje dollyo na głowę
jeden pokazuje łapę, a drugi robi zmianę w pozycji walki i atakuje dwójką przeskokówką
jeden pokazuje łapę, a drugi schodzi w bok i atakuje dwójką przeskokówką ,ale drugi atak ma wejść na głowę
ataki bezpośrednie:
jeden pokazuje łapę, a drugi atakuje dollyo na brzuch z zakrocznej i przechodzi na dwit
jeden pokazuje łapę, a drugi atakuje dollyo na brzuch z zakrocznej i przechodzi na dwit, po czym jeszcze dokłada anhuryo
jeden pokazuje łapę, a drugi atakuje dollyo na brzuch i dokłada anhuryo
Brzuszki
Grzbietki

Fajny trening techniczny. Moim partnerem znowu był trener. Dobrze mi się z nim ćwiczy, bo poprawia moje błędy przy okazji.

Tobie się chce to wszystko pisać i to jeszcze z głowy :)

Jak widzisz chce mi się to wszystko pisać. Zresztą po to jest dziennik. Czasem się zdarzy, że coś zapomnę, ale to normalka.

Trening z trenerem, zwłaszcza wśród osób początkujących to zawsze dobra rzecz.

19.12.12. (środa):

Trening sekcji pływackiej na siłowni:

4km na ergo - wynik: 15:52.1 - bardzo luźno sobie poleciałem. Bez wielkie spiny. Ostatni kontakt z ergo w tym roku.
Potem ćwiczenia mięśni brzucha.

Taki ostatni trening na siłowni w tym roku. Dlatego trochę się poobijałem. Ale po powrocie zabieram się za mocną robotę.

wirda - Dzięki tym treningom z trenerem sporo podciągnąłem technikę. Mam jeszcze problem przy przeskoku jak jest drugie kopnięcie na głowę, to mam problem z dokręceniem biodra. Bo przy przeskoku na brzuch tego problemu nie ma. I jeszcze do poprawy trochę mam dwit.

Przeskokówka to ciężka technika, możesz zaczynać stopniowo kopać wyżej od montong, aż dojdziesz do głowy. Albo iść na tygodniowy kurs salsy dwita ćwicz przy ścianie, stajesz lewą nogą z przodu (plecami do ściany) i prawą kopiesz dwita :) tak żeby noga nie dotknąć ściany, spróbuj.