To niedobrze...może za mało podgrzewacie mięsnie podczas treningu?
Temperatura bicepsów,klaty,nóg musi wynosić min 39 st C.
Taka temperatura także niszczy drobnoustroje.
Druga sprawa-to przegrzewanie sie w domu w pracy,samochodzie i pózniejsze wychodzenie nagłe na temperatury ujemne-przeziebienie murowane.
Jak temu zapobiegać-trening i spacery na świerzym powietrzu-mozliwie codziennie i ubramie minimalnie ciepłe-na skraju odczuwania zimna.
Po jakims czasie zauważycie ,ze organizm sam się przełączana ogrzewanie-bardzo ciepla odzież nie jest potrzebna,gdy jesteśmy w ruchu.
Nie wiem,czy też zaobserwowaliście ciekawe zjawisko-latem-wcześnie rano i czesto wieczorem temperatura wynosi czasem 8-10-12 stopni a my jesteśmy w krótkim rekawku i rzadko komu jest zimno...
Zimą,jesienią też czasem temperatura wynosi 8-12 stopni ale nikt nie chodzi w krótkim rękawku tylko w dlugim i do tego ma jeszcze ciepłą kurtke.......
Temperatura jest ta sama a odczucia zupełnie inne(pomijam oczywiscie wiatr,opady deszczu,bo wtedy to znów inna sprawa)
Dlaczego tak jest?
To po prostu zwykłe rozhartowanie przez ogrzewanie i ciepłą odzież a to powoduje
zwolnienie metabolizmu i brak energii do utrzymania naszej stałej temperatury ciała.
Organizm swietnie sam sobie radzi z wiekszościa temperatur(stałocieplność)tylko musi chodzić na odpowiednich obrotach by sie chłodzić lub dogrzewać.Takie dostrojenie wymaga trochę czasu.Przeważnie tego czasu nie dajemy,bo raz jesteśmy w za gorącym biurze,domu samochodzie ,za chwile nagle w temperaturze minusowej na świezym powietrzu.
Warto zauwazyć inna ciekawą sprawę-tzw zmarzlaki-to osoby którym wciąż zimno, temperatury wszedzie maja podkrecone na maksa a jeszcze sie kocykiem opatulają...:)
Powód jest jeden rozregulowanie organizmu i metabolizmu,sprzeczne sygnały to deregulują....
Warto zauważyc,ze takie osoby wciąz na coś choruja,grypa,katar ,angina i tak w kółko..
I drugi biegun-ludzie morsy-właściwie im jest ciagle ciepło-mają metabolizm dobrze wyregulowany do panujacych temperatur-moga nawet wejsc do przerębla i naprawdę nie jest im tak zimno,by nie mogli funkcjonować(normalny nieprzygotowany człowiek może nawet mieć atak srca,totalne kurcze i drgawki nie pozwalajace nic zrobic...)
Tacy ludzie praktycznie nie chorują na przeziebienia i grypy...