...
Napisał(a)
o kurde, czyli nie mogęno to wywalam. Ale chleb też nie bardzo? Miałam co tydzień dodawać 10 g ww innych niż warzywa (które liczę). Na dzień dzisiejszy jest to 20 g ww ze źródeł innych niż warzywa i dlatego staram się raz owsiane, raz chleb, żeby urozmaicić bo w zasadzie jedna porcja powyższego prawie wyczerpuje dzienny limit ww (innych niż warzywa)
...
Napisał(a)
no wlasnie chyba mozesz owoce skoro jesz juz chleb. owoce chyba wchodza pierw jako zrodlo ww a potem zboza. takze jestes juz w przodzie
...
Napisał(a)
ano, chleb itp , sie dodaje na koncu, to jeden z najbardziej uczulających produktów. Cichy wyzwalacz stanu zapalnego. I ci powiem ze wcale nie wiem czy, przy twoich tendencjach, gluten u ciebie nie powinien byc unikany (powiedzmy ta kromka razowca na zakwasie max )
niestety u ciebie wybór jest jeden, albo będziesz ostrozna w doborze tego co jesz albo cukrzyca
niestety u ciebie wybór jest jeden, albo będziesz ostrozna w doborze tego co jesz albo cukrzyca
...
Napisał(a)
dzięki redcow, dzieki obli. Kromki chleba pomroziłam i będę je dawać kiedy będę poza firmą bo jest mi po prostu wygodnie zabrać zwykłą kanapkę a tak normalnie postaram się nie jeść.
Ogólnie ostatnie trzy dni to porażka treningowa bo nie było nic. Ospa daje się we znaki nie tylko fizycznie ale i psychicznie i moja młodszą po prostu roznosi. Drugi tydzień w domu, praktycznie żadnego powietrza, chodzi spać po 22, nie wiem o co chodzi. Masakra. Jestem padnięta jak chyba nigdy w życiu. Ale wrócił mąż więc życie na trochę wróci do normy.
Dietę trzymam bezwzględnie, żadnych niedozwolonych produktów, powtarzam poprzednie dni. Dzisiejsza miska uwzględnia kolejne 10 g ww czyli: 1700 kcal, 130B, 80ww (w tym 30 inne niż ziele) reszta tłuszcze. Jutro miska ta sama.
Dzisiejsze pomiary:
Idę czytać inne laski normalnie się stęskniłam
Zmieniony przez - soley w dniu 2012-12-08 12:03:12
Ogólnie ostatnie trzy dni to porażka treningowa bo nie było nic. Ospa daje się we znaki nie tylko fizycznie ale i psychicznie i moja młodszą po prostu roznosi. Drugi tydzień w domu, praktycznie żadnego powietrza, chodzi spać po 22, nie wiem o co chodzi. Masakra. Jestem padnięta jak chyba nigdy w życiu. Ale wrócił mąż więc życie na trochę wróci do normy.
Dietę trzymam bezwzględnie, żadnych niedozwolonych produktów, powtarzam poprzednie dni. Dzisiejsza miska uwzględnia kolejne 10 g ww czyli: 1700 kcal, 130B, 80ww (w tym 30 inne niż ziele) reszta tłuszcze. Jutro miska ta sama.
Dzisiejsze pomiary:
Idę czytać inne laski normalnie się stęskniłam
Zmieniony przez - soley w dniu 2012-12-08 12:03:12
...
Napisał(a)
trzymaj się cieplutko ze swoimi ospinkami:), a spadki cały czas konkretne, gratulacje:):):)
...
Napisał(a)
na razie leci niezle tak trzymaj, jezli jakigos tygodnia spadki zostana zahamowane bedzie cofka z iloscia ww
Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-12-08 14:58:22
Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-12-08 14:58:22
...
Napisał(a)
soley - żyjesz??
Przemiana Sylwetki 2014 - http://www.sfd.pl/Konkurs_/_CiociaSamoZlo_-t1015524.html
aktualny - http://www.sfd.pl/CiociaSamoZlo_/_DT_/_redukcja_rok2-t978250.html
rok I- http://www.sfd.pl/CiociaSamoZlo_na_redukcji-t892128.html
"Ten, kto idzie za tłumem, nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca, do których nikt jeszcze nie dotarł" - Albert Einstein
...& silence is better than bullshit
...
Napisał(a)
a w życiu mam nadzieję, że tylko sadło spada Chaos dookoła i z czasem krucho po prostu, ale jestem i nigdzie się nie ruszam Co prawda przez te choróbska dzieciowe nie miałam ostatnio czasu na treningi i przerwa mi wpadła trochę dłuższa nieplanowana ale jest już dobrze, ja nie czuję się jak zmombi, wracam do życia Zaczęłam tydzień 6 treningu z piłką. Wczorajszy:
Obliques - przy przysiadach dałam nogi mocno do przodu, no i nie połamałam się Dumnam z siebie, że zrobiłam pełne 12 przysiadów z 9,25 chociaż mam świadomość, że to nie jest zbyt dużo. Ale będzie więcej
Dziś zrobię sobie aeroby bo wczoraj wymiękłam niestety. Za długa jednak przerwa w ćwiczeniach. Na szczęście luby zostaje na dłużej i mogę ćwiczyć w bardziej ludzkich godzinach niż późno wieczornych co nie powiem, bardzo mi odpowiada. Wczoraj o 20 np byłam już po treningu, na spokojnie mogłam pobyczyć się z dziećmi bez tego nerwa kiedy zasną bo jeszcze trening przede mną.
No i miski: dzisiejsza i jutrzejsza.
W dzisiejszej zamienię posiłki 4 i 5.
Ostatnie dwa dni żarciowo podobne do wcześniejszych, żadnych wpadek. Jem cały czas podobnie i przez ten czas nadrukowałam tych rozpisek trochę i czasami jak nie chcę mi się wymyślać to wyciągam jakąś i traktuje jak listę zakupów.
Do miłego
Zmieniony przez - soley w dniu 2012-12-12 11:09:57
Obliques - przy przysiadach dałam nogi mocno do przodu, no i nie połamałam się Dumnam z siebie, że zrobiłam pełne 12 przysiadów z 9,25 chociaż mam świadomość, że to nie jest zbyt dużo. Ale będzie więcej
Dziś zrobię sobie aeroby bo wczoraj wymiękłam niestety. Za długa jednak przerwa w ćwiczeniach. Na szczęście luby zostaje na dłużej i mogę ćwiczyć w bardziej ludzkich godzinach niż późno wieczornych co nie powiem, bardzo mi odpowiada. Wczoraj o 20 np byłam już po treningu, na spokojnie mogłam pobyczyć się z dziećmi bez tego nerwa kiedy zasną bo jeszcze trening przede mną.
No i miski: dzisiejsza i jutrzejsza.
W dzisiejszej zamienię posiłki 4 i 5.
Ostatnie dwa dni żarciowo podobne do wcześniejszych, żadnych wpadek. Jem cały czas podobnie i przez ten czas nadrukowałam tych rozpisek trochę i czasami jak nie chcę mi się wymyślać to wyciągam jakąś i traktuje jak listę zakupów.
Do miłego
Zmieniony przez - soley w dniu 2012-12-12 11:09:57
Poprzedni temat
Trening pośladków.
Następny temat
Jaki spalacz dla dziewczyny Trec ? Olimp?
Polecane artykuły