Soley - redukcja

wczorajszy trening:


dzisiejsza miska:


no i pojawiły się masakryczne problemy trawienne: piję dużo, warzywa 200g w każdym posiłku to nie problem, włączyłam siemię i nic



Zmieniony przez - soley w dniu 2012-11-15 08:49:39

Zmieniony przez - soley w dniu 2012-11-15 08:50:12

magnez wieksza dawka załatwia problem, a i ten jest najcześciej przejsciowy, wypij sobei np sok z kapusty kiszonej

dzisiejsza miska



weekendowa miska




W poniedziałek niestety będę żywić się częściowo na zewnątrz i dlatego nie zrobię zrzutu. Pierwsze dwa posiłki będą moje, następne dwa niestety będą niezależne ode mnie, ale wybiorę dozwolone produkty (mam nadzieję, że takie będę miała do wyboru). Kolacją sobie dokoryguję poszczególne składniki.

Dziś wieczorem trening, jutro rano pomiary




Zmieniony przez - soley w dniu 2012-11-16 11:47:54

wczoraj wypadł mi trening (niezapowiedziani goście) ale odrobiony dzisiaj:


kolejna stoczona bitwa o ciasto z teściową

dzisiejsze pomiary:


zaczynam czuć, że trochę spadło i widzę zmiany na twarzy i karku.
Miłego weekendu



Zmieniony przez - soley w dniu 2012-11-17 15:29:40

super z tesciowa tez

Fajnie wygląda ta tabelka z wymiarami
Niezła motywacja no nie

na pohybel teściowej :D -25cm w obwodach o Matko Bosko Siłowo, zazdrość aż zżera :) tak trzymać :D
kawał dobrej roboty :)

i mały spam.... ( sorry, nie gniewaj )

no i warto , ja ci mówe powidz tesciowej ze ci lekarz zabronił w związku z cukrzyca, będziesz miała spokój

ja przyklaskuje szefowej ale fajnie ze dajesz rade
ja zawsze mialam spokoj jako nastolatka na obiadach rodzinnych, tzn. wciskali zawsze ale przynajmniej chamsko na talerz nie pakowali. fakt ze potem sama sie nawpyieprzalam w samotnosci ale to bylo dawno i nie prawda