elleth na redukcji. Start ponad 80 kg...

Ze mnie żaden specjalista, ale na pierwszy rzut oka widać, że miska do idealnych nie należy. Z nabiałem dobrze się mieścić w tych akceptowalnych tutaj 150g (może rano do płatków zamiast mleka jajca? w wersji delikatniejszej zrobić omlet, albo hardcorem na surowo ;) ) W drugim posiłku brakuje Ci źródła węgli, czwarty to też chyba za wcześnie na rezygnację z nich. I wiesz, że powinnaś się starać dobić z warzywami do 700g min? Jesz tyle?
Trzymam kciuki!

Przeczytaj 'Co jedzą Laidies?' https://www.sfd.pl/-t752315.html
W każdym posiłku masz mieć B+W+T a mleko to kiepskie źródło białka
(https://www.sfd.pl/-t722715.html)
I za mało kcal. Masz jakiś rozkład?

Zmieniony przez - mika w dniu 2012-12-10 18:50:53

Dzięki za odpowiedzi. Cały czas się uczę. Czytam dzienniki dziewczyn i wypisuje różne propozycje z ich misek. Ale i tak czuje się troche pobłąkana. I nie wiem ciągle jak z tymi węglami przy pco. Jedni karzą ucinać, ale jak ile? Endokrynolog kazał mi jeść więcej mięsa, mniej węgli, unikać owoców.
Uwielbiam owsiankowe śniadanka. Wymieszam mleko pół na pół z wodą, ale skąd tu wziąć białko, poszukam.


Zmieniony przez - elleth86 w dniu 2012-12-10 20:55:33

Dobrym mykiem jest zagęszczanie owsianek roztrzepanym jajem :) będzie więcej białka, a owsianka będzie bardziej treściwa.

Kasia muszę spróbować, choć na razie wydaje mi się dość obrzydliwe.

Poszukałam, poszperałam i ustaliłam sobie poziom kalorii na poziomie 1700-1800 dziennie.120 g białka, 80 g tłuszczy i 150 g węgli wyliczyłam.
Kolekcjonuje przepisy i zaraz zabieram się za układanie miski na cały tydzień. Przeraża mnie to liczenie...

Zmieniony przez - elleth86 w dniu 2012-12-11 12:25:15

Wyślij szybką odpowiedź...Daj 130g białka

E, nie jest złe, serio, uaksamitnia teksturę owsianki :P Trzeba tylko dobrze rozbić jajo i żeby nie ścięło się w grudki, zahartować odrobiną ciepłej owsianki, później całość wlać, mieszać czekając aż zgęstnieje i voila! :)

Martucca ok. czyli 130g białka 80g tłuszczu i 150g węgli tak? Dzięki za odzew :)
Kasia spróbuje jutro :)

Tak, powinno byc ok

Dzięki

Strasznie ciężko to wszystko obliczyć.

Nie dość, ze z tymi wytycznymi się zmagam, to jeszcze z kasą, żeby nie było zbyt drogo. Az głowa boli od ilości mięsa jaką powinnam zjeść. Az tak bardzo nie lubię, dlatego szukam innych źródeł (tańszych)

Na jutro wymyśliłam coś takiego. Od razu zapytam. Wymyśliłam sobie, ze w dni bez treningu kolacja bez węgli. A jak ide na siłkę? Posiłki mam mniej więcej o stałych porach (jem wtedy kiedy dziecko) obiad o 15-15-30 i o 16.30 wychodze na siłę, wracam około 20-20.45 - to wtedy mam jeść węgle? Spać chodzę koło 22-23.