elleth na redukcji. Start ponad 80 kg...

Trening: wtrzymka od Shrimp
A1 pajacyk 30 sek.
A2 wspięcie na stopień 30 sek.
30 s odpoczynku

A3 krótki sprint przez długość pokoju, dotknąć podłogi, sprint w drugą stronę, dotknąć itd. 1 min
A4 skoki z boku na bok 30 sek.
30s odpoczynku

B1 skip C (stopy uderzają o pośladki) 30 sek.
30s odpoczynku

B3 skip A (kolana jak najwyżej do klatki) 30 sek.
B4 skoki w przód, tył 30 sek.
30s odpoczynku

C1 przeskoki do wypadów bez przyklęku 30 sek.
C2 pajacyki 30 sek.
1 min odpoczynku

C3 burpee lub burpee aerobowe – które dasz radę 30 sek.
C4 skok na skakance 30 sek.
1 min odpoczynku

D1 pompki – forma jaką dasz radę 30 sek.
D2 skoki ze skrętem tułowia w miejscu 30 sek.
1 min odpoczynku

D3 mountain climbers 30 sek.
D4 położenie się na plecach, kołyska i wstać 30 sek.

I miska. Popłynęłam trochę z tłuszczem, ale mąż dziś gotował. Ja mam wolne. Porcje spaghetii zjadłam na dwa razy.

Pomiary. okres mam to mnie troche wzdeło.

Praktycznie same minusy - i to przy @, super!

Dzięki.
Ostatnio jestem non stop głodna...

Zmieniony przez - elleth86 w dniu 2013-02-24 19:41:45

Ell tez bym chciala by mnie tak wzdymalo przy @.
Gratuluje piknie idzie

Nadrabiam miski. Wczoraj jak widać zjadłam jedną delicję i kilka paluszków. Byłam z córką u sąsiadki i ta na wyjmowała słodyczy i tak byłam twarda, bo dojadłam tylko to co nadgryzła córka. Wyrzuty miałam, dziś czysto.
Jestem przemęczona. Boli mnie głowa, jestem senna itd. Ogranizyłam ćwiczenia do 4 razy w tygodniu. Czytam o podaży kwasów omega. Zastanawiam się nad braniem tranu, wiesiołka... Musze to przemyśleć i doczytać. Strasznie schodzi mi też skóra ze stóp...

Uzupełniam treningi.
25 II i 27 II. Nie wiem czy progres idzie w dobrą stronę czy nie... zuje się trochę we mgle. W dodatku coś mi łupie w lewej ręce. Podejżewam, że za mało dostarczam czegoś. Tylko czego? wapnia, magnezu potasu???









Zmieniony przez - elleth86 w dniu 2013-02-28 08:36:47

Miska i trening:
A1 pajacyk 30 sek.
A2 wspięcie na stopień 30 sek.

1 min odpoczynku

A3 krótki sprint przez długość pokoju, dotknąć podłogi, sprint w drugą stronę, dotknąć itd. 1 min
A4 skoki z boku na bok 30 sek.
B1 skip C (stopy uderzają o pośladki) 30 sek.
B2 swing sztangielką 30 sek.
30 s odpoczynku

B3 skip A (kolana jak najwyżej do klatki) 30 sek.
B4 skoki w przód, tył 30 sek.
C1 przeskoki do wypadów bez przyklęku 30 sek.
C2 pajacyki 30 sek.
1 min odpoczynku

C3 burpee lub burpee aerobowe – które dasz radę 30 sek.
C4 skok na skakance 30 sek.
D1 pompki – forma jaką dasz radę 30 sek.
D2 skoki ze skrętem tułowia w miejscu 30 sek.
30 s odpoczynku

D3 mountain climbers 30 sek.
D4 położenie się na plecach, kołyska i wstać 30 sek.

Później XStrech z programu Px90. 50 minutowe rozciąganie

BTW. Czuję się trochę opuszczona. Wiem, że Szefowe mają takich jak jak bardzo dużo. Ale nie wiem czy to wszystko zmierza w dobrą stronę...

Dzisiejsza micha i trening.
Ech ta cisza ze stron Szefowych jest trochę demotywująca, w sensie, że nie wiem, czy się nie odzywają, bo dobrze, czy nie odzywają bo fatalnie. No nic. Działam dalej.
Z innych spraw muszę się umówić z fizoterapeutą, bo mam wrażenie, że mi się kolana przeprostowują

No ja Cię sunę 2 miesiące i minus 10 w brzuchu i talii, a Ty się pytasz czy dobrze?
Dobrze