Konkurs Biceps & Triceps wg ojan'a

Jan czy wygrana jest zawsze najważniejsza, myślę że nie. Wiele osób cie podziwia , zapisałeś sie w historii kulturystyki.Wystarczy wpisać twoje imię i nazwisko w przeszukiwarkę i wyskakuje wiele stron , jesteś znany i ceniony i to chyba najważniejsze.

Jeśli się rywalizuje z innymi to wygrana jest najważniejsza! Cieszy dużo bardziej niż uczestnictwo za które trzeba jeszcze zapłacić! (pomijając już to, że najpierw trzeba zostać nominowanym przez związek)
Nie ukrywam, że marzy mi się medal na Mistrzostwach Świata!
W stosunku do rywali mam trochę za małą masę mięśniową - tak było dotychczas - być może tych najlepszych nie będzie lub przejdą do kat. +65lat.

Chyba zrobię sobie dzień odpoczynku - rano nie chciało mi się wsać!
Bolą stawy i mięśnie a w nocy byłem głodny!
Teraz trochę podjadłem i dospałem.
Jednak powinienem się ruszyć aby nie zaprzepaścić poprzednich dni treningowych - a do zawodów coraz bliżej!

Trenuje : zacząłem od 1963 roku

to już prawie 40lat życzyłbym kazdemu z nas takiej wytrwalości i sylwetki takiej w tym wieku


nieżle........

Zmieniony przez - rutkow w dniu 2012-11-24 09:49:43

Czas trochę szybciej biegnie - to prawie 50 lat.
Trochę się rzeźbię lecz "chudo" to wygląda:

ojan

Czas trochę szybciej biegnie - to prawie 50 lat.

fakt 50

chudo ?? wyglada elegancko tylko pozazdrościć

rytkow - dzięki.
Zobaczymy co z siebie stworzę przez te 2 tygodnie.

Dzisiaj nic mi się nie chce!
Idę na spokojny spacer 7km.

Kryzys trwa!
Stać mnie jedynie na wieczorny spacer, na któy pójdę za chwilę.
Oprócz tego czytam wpisy w dziale lecz nie zawsze się odzywam!
Obserwuję też ostatnie zawody - zawodnicy coraz lepiej wytrenowani (jak oni to potrafią zrobić?) i nasi kulturyści oceniani są troszeczkę niżej niż przed kilkoma miesiącami. Po prostu masakra!

Z czego wynika Twoj kryzys? Fizyczne czy bardziej psychiczne podloze? Czy wszystkiego po trochu? Moja rada: wizualizuj swoje zwyciestwo i nie ogladaj konkurencji przed zawodami.

Milego spaceru.

Oglądam zawodników na zawodach trwających ostatnio ( nie moich potencjalnych rywali - tych po prostu jeszcze nie znam). Stwierdzam, że poziom rośnie cały czas a więc i w mojej kategorii też będzie wyższy niż pół roku temu na ME.
Kryzys być może wynika ze słabej psychiki, może z przetrenowania lub mimo wszystko z niewłaściwej diety oraz zbyt małych postępów w zmianach sylwetki w stosunku do oczekiwań!