Po przejściach I etap za mną, czas na II etap :)

Witam wszystkie piękne Panie :)
Zakładam swój dziennik i obiecuję tym razem skończyć co zaczęłam (piszę "tym razem" dlatego, że 2 lata temu miałam krótki temat w dziale odchudzanie, niestety nie byłam na tyle silna by wytrwać do końca, po krótkiej redukcji znów przytyłam i to więcej).

Zacznę od historii :)... I etap redukcji tak na poważnie rozpoczęłam 01.04.2012. Zaczęłam od 2 tyg. detoxu i przygotowania organizmu do zmiany żywienia (korzystałam z książki A.L.Gittleman "Plan wypłukiwania tłuszczu"), po 2 tygodniach zaczęłam ćwiczyć wg programu INSANITY 6 dni w tyg. przez 9 tygodni. W tym czasie zjadałam ok 1500-1700 kcl, i z efektów jestem zadowolona. Cały program zakończyłam 8 lipca. Byłam wtedy w trakcie sesji wiec 2 tyg. zrobiłam przerwy od ćwiczeń i skupiłam się by zaliczyć szkołę w terminie. Po sesji wróciłam do ćwiczeń na ok 5 tygodni, później miałam długi urlop więc odpuściłam ćwiczenia aż do października (ok 6 tyg. :( ) i to był błąd bo na wadze 2kg wróciło i w obwodach też. Obecnie kończę 3 tydzień insanity i wracam do wymiarów z I rundy.

Poniżej wymiary przed rozpoczęciem redukcji / i po I rundzie :
WZROST 173
WAGA 65 / 57
W BIUŚCIE 88 / 83
PD.BIUSTEM 75 / 73
W TALII 76 / 66
BRZUCH 86 / 80,5
BIODRA 97 / 93
UDO 57 / 53,5
N.KOLANEM 39 / 38,5
ŁYDKA 35 / 34
BICEPS LUZ 27,5 /25,5 (NAPIĘTY 27,5)

Zdjęcia przed i po redukcji









Zmieniony przez - hopeful_07 w dniu 2012-11-09 12:10:07




Zmieniony przez - hopeful_07 w dniu 2012-11-09 12:11:47



A teraz już obecnie:

Wiek : 25
Waga : 59
Wzrost : 173
Obwód w biuście(1) : 85,5
Obwód pod biustem : 74
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 68
Obwód na wysokości pępka : 76
Obwód bioder (3): 95,5
Obwód uda w najszerszym miejscu: 56
Obwód łydki : 34
W którym miejscu najszybciej tyjesz : uda i brzuch
W którym miejscu najszybciej chudniesz : biust
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) INSANITY 6x w tyg po ok 45-100 min,i chcę do tego włączyć siłownię 2-3x tyg.
Co lubisz jeść na śniadanie: jajka, owsianka, płatki ryżowe, warzywa
Co lubisz jeść na obiad : grillowany kurczak/ indyk, warzywa
Co jako przekąskę : marchewki, shake własnej roboty, orzechy
Co jako deser : shake, sałatki owocowe, owsianki
Ograniczenia żywieniowe : brak ale wielu rzeczy nie lubię...
Stan zdrowia: kontuzja kolana (uszkodzona łękotka), chora tarczyca
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: euthyrox 50mg
Preferowane formy aktywności fizycznej : Insanity, siłownia, zimą snowboard/łyżwy, latem wakeboard, basen
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : omega-3, olej z ogórecznika, a 2 lata temu: olimp therm line fort, olimp fat burner, dymatize dyma-burn xtreme... ups..
Stosowane wcześniej diety :żadne z niedozwolonych, wyliczałam w miarę co i ile muszę jeść i starałam się trzymać tego, oprócz tych 2tyg. detoxu...


MOJE CELE:
-zredukować tłuszcz na dupie i udach bo trochę mi przybyło
-poprawić ogólny wygląd sylwetki jeśli chodzi o proporcje
-wyrzeźbić ciało
- nie chciałabym mieć więcej w łapie i więcej w udach..to co mam ale jakby zamienić tłuszcz na mięśnie...

Czego oczekuję od forum, od Was kochane Lejdis to bata nad głową i pomocy teraz w II etapie bo nie wiem czy kontynuować redukcję czy zacząć rzeźbę...Moim największym bólem jest dupa i uda...coś bym tu chciała zmienić, chcę włączyć siłownię- czytałam Wasze dzienniki i przykładowe ćwiczenia ale zastanawiam się które mogę robić dla siebie i tak żeby nie obciążyć kolana bo jest z nim źle... Przy pierwszym etapie nauczyłam się samodyscypliny i wytrwałości w dążeniu do celu ale wiadomo są chwile słabości i czasem potrzebuje kopa lub zachęty. Jestem zdeterminowana do działania i osiągnięcia celu bez względu na ból. Prowadzenie dziennika dodatkowo mnie zmotywuje :).

Mam trochę mętlik w głowie więc na tym kończę swój wywód...
Poniżej moja przykładowa miska...co do diety to jestem raczej monotonna i czasem kilka dni z rzędu jem to samo... ;p







Obecne foto załączę w pn. (telefon na gwarancji a aparat z mężem na wyjeździe). (nie wiem czemu te foto są takie duże... )

Dziękuję za uwagę :)
Pozdrawiam



Zmieniony przez - hopeful_07 w dniu 2012-11-09 12:46:46

dziewczyny, mam pytanie... Jestem po treningu A i B i odczuwam dziś ból pleców u dołu tak jak są lędźwia, czy to moze byc problemem tego że robiąc przysiad nie byłam w stanie zejść nisko do kąta prostego, tzn moglam tak zejść ale na szerokich nogach a chłopaki mi kazali miec nogi równolegle i żeby kolana nie wychodziły za palce to wtedy już nie moglam tak zejść nisko a jak już schodziłam to chyba mi się "ogon" podwijał i dzis czuje ból... Czy to normalne? Wolę zapytać odrazu bo chodzi o kręgosłup a nie chce go uszkodzić robiąc źle trening,wieczorem ide na siłownię. Bede wdzięczna za pomoc:)

dzisiejsza miska...co do treningu to dziś cardio power & resistance + zaległy 1x abs

bardzo ładna zmiana

Musisz poczekać na opinię moderatorek, ale na pierwszy rzut oka to dalsza redukcja Ci już nie jest potrzebna, przydałoby się raczej zbudować mięśnie bo to jest kluczem do ładnej sylwetki, nie pozbycie się tk. tłuszczowej; zdecydowanie za mało jesz, ja mam 154 cm i jem ok. 1900 kcal i nie tyję (chociaż bym chciała), warzyw nie wliczamy do wypiski, każdy posiłek musi się składać z białka, tłuszczów i węgli, także sama surówka odpada, poczytaj regulamin https://www.sfd.pl/Koncepcja_i_regulamin_działu-t666947.html tam znajdziesz treningi siłowe i m.in. najważniejszy artykuł "Co jedzą ladies"

Dzięki, no właśnie kminię nad polepszeniem miski, ciągle się zastanawiam nad proporcją B/T/W- czy 1,5g B / kg masy ciała, 1g T/ kg mc i 3g W/ kg mc będzie ok???...jak do tej pory korzystałam dziennika posiłkowego Vitalmax, to co wkleiłam to przeważnie to jak jadłam przez ostatni czas, samej sałatki nigdy nie jem- dorzucam zawsze grillowana pierś z kurczaka lub indyka czy jakiś schabowy...czytałam już te wszystkie art. bardzo dużo mnie oświeciły i powoli się z nimi oswajam, na raz to ciężko spamiętać tyle info...jadę dziś na zakupy to myślę, że od jutra miska będzie już lepsza...wieczorem wrzucę przykładowe miski na najbliższe parę dni bo jak z góry nie mam zaplanowane to później na szybko różne dziwne rzeczy jem i nie koniecznie wtedy całkiem zdrowe...

Na pewno tłuszczu więcej by się przydało, jakieś 1,5g/kg co najmniej, białka co najmniej ze 2g/kg, węgle chyba mogą być 3g/kg, ale dokładnie to się moderatorki muszą wypowiedzieć, powodzenia z ogarnianiem miski!

no własnie mam obawy ze si ezagłodziłas schudłas, tyłek znika uda znikają no i krzywa jestes i to okrutnie
Nie masz problemu ze schudnięciem problem masz z utrzymaniem tego i to duzy, jak nie przerwiesz niejedzenia to bedziesz sie bujać w ten sposób
Na insanity miesa nie zbudujesz, siłownia i 2000kcal

I te ilości skoków i sprintów ze zmianą kierunku, jakie są w Insanity przy chorym kolanie

oj krzywa to jestem niestety, mam skolioze i czasem pobolewa mnie kręgosłup, no i faktycznie utrzymać mi to co osiągnę jest trudno, ale myślę, że to kwestia tego że gdy przestaje cwiczyć to sobie pozwalam na jakiś alkohol, pizze itp (mam problem ze słonymi przekąskami).

Liczyłam kcl wg rozpiski Koniu151 i wyszło 1926 kcl :) chyba faktycznie się głodziłam. To zabieram się za miskę i zaraz coś wrzucę do oceny.

Esther, a no boli czasem kolano -zakładam opaskę, zaciskam zęby i jadę :) czasem modyfikuje jakieś ćwiczenie...

Zmieniony przez - hopeful_07 w dniu 2012-11-09 15:57:47

idz do reghabilitanta na masaż to raz, dwa musisz wporwadzic ćwiczenia korekcyjne bo inaczej bedzie gorzej i wieziec jak trenowac

nigdy mi do głowy nie przyszły ćwiczenia korekcyjne, jako dziecko chodziłam, ale teraz myślałam, że w tym wieku to już za późno na korekcję postawy...jak 2 lata temu chodziłam na siłownie to bardzo często bolał mnie kręgosłup, pewnie źle ćwiczyłam i kto wie czy nie pogorszyłam...

czy 130g białka / 90g tłuszczy / 180g węglowodanów będzie dobrze?