W sobotę wypad z domu, 2 duże pizze na stole, a ja gotowana pierś z ryżem
W niedziele wypad do knajpki... znajomi jakieś bagietki zapiekane w serze szamali i piwko pili, a ja pulpety z piersi z ryżem
Nie działają już na mnie pizze i kebaby, ale za czekoladę to bym zrobił wiele